honda legend - strona główna

Pełna wersja: Konserwacja powozia i nadwozia?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Pytanko mam .

Jaki środek polecacie do wykonania tej operacji w Legend. Nie wiem czy to istotne, potraktuję to sprężarką z pistoletem Oczko . Którymi miejscami się najbardziej zainteresować ??
podwozie to chyba barankiem, lepszej opcji raczej nie znajdziesz, nadwozie to woski
chodziło mi o specyfiki - firmy itp.
temat po części poruszony

KONSERWACJA


Generalnie używałem Novolu lub Boll'a (lepszy)
Na podwozie Noxudol 900, do profili zamkniętych Noxudol 750 (chyba nie pomyliłem numerów). Są to środki używane przez Volvo i Saaba.
Do konserwacji używałem tych środków oraz poprzednio Bolla i mam porównanie. Noxudol jest o wiele bardziej płynny, zarówno baranek na podwozie, jak i wosk.
Baranek utworzył świetną, elastyczną powłokę, świetnie kryje, ale przez to, że jest tak płynny to bardzo mocno spływa jak przesadzimy z grubością warstwy. Jedyne co może przeszkadzać, to fakt, że 2 dni to minimum, żeby wyschnął, a i tak jeszcze trochę się lepi.
Wosk ma świetne krycie i bardzo dobrą penetrację- jest o wile rzadszy niż wosk od Bolla, oraz bardzo długi czas schnięcia, też ok. 2 dni. Ale jak wyschnie, to powłoka jest elegancka- tak jakby gumowa, przezroczysta i bardzo trudno ją odczepić od powierzchni w przeciwieństwie do wosku Bolla.

Środki tylko i wyłącznie na pistolet. Zalecałbym również kanał.

A sama konserwacja powinna wyglądać tak:
1. Dokładnie myjemy podwozie- najlepiej myjką ciśnieniową z jakimś detergentem.
2. Usuwamy uszkodzoną konserwację.
2. Oklejamy to czego nie chcemy zamalować.
3. Miejsca gdzie wystąpiła korozja oczyszczamy z luźnej rdzy.
4. Ogniska korozji pokrywamy Fertanem, potem epoksydem, oraz pokrywamy woskiem. Ten wosk ma niby jakieś inhibilatory rdzy i producent zaleca kłaść go bezpośrednio na rdzę, ale ja wolę być przezorny.
5. Potem wszystko pokrywamy barankiem.
6. W profile zamknięte (podłużnice, drzwi, klapa bagażnika, maska i co nam tam jeszcze przyjdzie do głowy) wpryskujemy wosk.

I autko mamy zabezpieczone :-)
(10-15-2012, 3:17 )lukasz.crw napisał(a): [ -> ]Na podwozie Noxudol 900, do profili zamkniętych Noxudol 750 (chyba nie pomyliłem numerów). Są to środki używane przez Volvo i Saaba.
Do konserwacji używałem tych środków oraz poprzednio Bolla i mam porównanie. Noxudol jest o wiele bardziej płynny, zarówno baranek na podwozie, jak i wosk.
Baranek utworzył świetną, elastyczną powłokę, świetnie kryje, ale przez to, że jest tak płynny to bardzo mocno spływa jak przesadzimy z grubością warstwy. Jedyne co może przeszkadzać, to fakt, że 2 dni to minimum, żeby wyschnął, a i tak jeszcze trochę się lepi.
Wosk ma świetne krycie i bardzo dobrą penetrację- jest o wile rzadszy niż wosk od Bolla, oraz bardzo długi czas schnięcia, też ok. 2 dni. Ale jak wyschnie, to powłoka jest elegancka- tak jakby gumowa, przezroczysta i bardzo trudno ją odczepić od powierzchni w przeciwieństwie do wosku Bolla.

Środki tylko i wyłącznie na pistolet. Zalecałbym również kanał.

A sama konserwacja powinna wyglądać tak:
1. Dokładnie myjemy podwozie- najlepiej myjką ciśnieniową z jakimś detergentem.
2. Usuwamy uszkodzoną konserwację.
2. Oklejamy to czego nie chcemy zamalować.
3. Miejsca gdzie wystąpiła korozja oczyszczamy z luźnej rdzy.
4. Ogniska korozji pokrywamy Fertanem, potem epoksydem, oraz pokrywamy woskiem. Ten wosk ma niby jakieś inhibilatory rdzy i producent zaleca kłaść go bezpośrednio na rdzę, ale ja wolę być przezorny.
5. Potem wszystko pokrywamy barankiem.
6. W profile zamknięte (podłużnice, drzwi, klapa bagażnika, maska i co nam tam jeszcze przyjdzie do głowy) wpryskujemy wosk.

I autko mamy zabezpieczone :-)

Ho Ho Ho Łukaszu, jakże gruntowna wiedza, na temat stosowania środków zabezpieczających. Dziękujemy za cenne informacje. A kolega czym smiga? Oczko
Zapraszam do Działu powitań.
zarejestrował się tylko po to, aby nam o tym ważnym temacie powiedzieć,zarazem krytykując Boll-a.

OK, teraz namiary na pana panie przedstawicielu Oczko
(10-15-2012, 5:58 )Legend95 napisał(a): [ -> ]zarejestrował się tylko po to, aby nam o tym ważnym temacie powiedzieć,zarazem krytykując Boll-a.

OK, teraz namiary na pana panie przedstawicielu Oczko

He he spryciarz Diabeł
W żadnym wypadku nie jestem przedstawicielem. Zresztą zarejestrowałem się w czerwcu i czekałem tyle czasu, żeby ktoś poruszył temat o konserwacji tylko po to, by móc zareklamować środki? Panowie, gdzie Wasza logika?
Jeżdżę Accordem CE8 z 1996, ale jako sympatyk marki śledzę też inne fora (w tym szczególnie Wasze, bo Legendy bardzo mi się podobają), a że Wasze wymaga rejestracji, to mam jednego całego posta :-)
I nigdzie nie napisałem, że Boll to dno, bo do tej pory go używałem, ale w tym roku wypróbowałem Noxudola i wydaje mi się po prostu trochę lepszy (co czas na pewno pokaże). Zresztą gdybym był przedstawicielem, to chyba nie pisałbym o jego wadach?
Zresztą, np. taki Valvoline Tectyl (chyba już nie występuje pod tą nazwą) jest jeszcze lepszy (śledząc wątki o konserwacji z wypowiedzi osób konserwujących auta w profesjonalnych zakładach wynika, że w dużej większości używają one właśnie tego), i co nagle jestem przedstawicielem Valvoline?

P.S. A jak nadal ktoś nie wierzy, to niech zajrzy na HAKP- tam udzielam się w miarę regularnie i w miarę regularnie przeglądam :-)

Pozdrawiam
Łukasz
W kwestii konserwacji podwozia... to juz za mną, w zeszły weekend przeprowadziłem gruntowną konserwacje swojej Ka9.
Zastosowałem środek Sika Gard, nakładany z postoletu - zużyłem 5 pojemników 1l - a ile przy tym zabawy Oczko

Przy okazji zopisze, że srodek godny polecenia ... nic nie chlapie, nic nie cieknie - czego nie powiem o innych - używanych gdzieśtam wcześniej.