honda legend - strona główna

Pełna wersja: Antena rzęzi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Dzisiaj miałem wreszcie trochę czasu i rozebrałem tę antenę. Ząbki na kablu nie wyglądają na zupelnie wytarte, trudno mi to ocenić. Przeczyścilem wszystko i zmontowałem z powrotem. Dalej warczy, nie chowa się do końca. Ale zauważyłem, że wszystkie człony anteny można ręcznie przesunąć z wyjątkiem jednego - tak jakby "zapiekł się" wewnątrz drugiego. Jest nie do ruszenia, żadnymi narzędziami, a nie chcę przesadzać z brutalnością, żeby czegoś na amen nie uszkodzić. Może w tym jednym członie tkwi przyczyna? Jest wg. was jakiś sposob żeby go ruszyć?
Zalej WD , może puści?
(03-10-2013, 22:40 )zibi54 napisał(a): [ -> ]Zalej WD , może puści?

na razie napsikałem tam wd, zaczekam ze 2 godziny...
Niech antena poleży dzień lub dwa w jakimś wd lub innym tego typu i wtedy ręcznie próbuj rozruszać antenę. Jak puści to prawdopodobnie będzie wszystko dobrze.
z moją miałem ten sam problem...
z tym że nie można było przesunąć dwóch części i "wymoczyłem w wd40".
Poskutkwało tylko częściowo - jeden element już sie chowa, drugi niestety już nie puścił...
...a może by tak palnikiem go?
Huh
Palnikiem i potem młotek 5 kg Uśmiech Musi pójść Uśmiech
Panowie, dzięki za rady. Niestety WD 40 nie rusza zołzy jednej. Może jakieś pomysły na inny cudowny specyfik? Coś w rodzaju Mikstury Wuja Sama, która upijała Indian, leczyła podagrę i przy okazji rozpuszczała metal? :-)
może WD40+duuużo cierpliwości? ach, przecież nie ma lepszego odrdzewiacza od wujko samowej Coca Coli Uśmiech
Stron: 1 2 3