czy byliście kiedykolwiek świadkiem końca akumulatora? Pytam bo.... podczas jazdy zaświeca się kontrolka ładowania akumulatora, gaśnie radio , zegary a obroty lecą na dół. Jak wszystko co żre prąd wyłączę to dzieje się tak przy postoju, jak ruszam kontrolka gaśnie i prądu więcej. Myślałem że to aku ale samochód stał 2 dni i odpalił za pierwszym razem a jakby aku padł to bym nie zakręcił, z drugiej strony gdyby to był alternator to po dodaniu obrotów nie znikałaby kontrolka ładowania. Ktoś, coś?
sprawdziłem alternator organoleptycznie, słychać delikatny pisk/szum z okolic alternatora, jak na moje oko to może być łożysko albo rolka
Miałem dokładnie takie objawy w HR-V, kiedy fabryczny aku Yuasa z dnia na dzień zrobił papa po 14 latach pracy (zwarcie celi).
Jedyna różnica - nie świeciła się kontrolka ładowania.
sprawdziłem miernikiem, brak ładowania na wolnych obrotach, pisk/szum przy alternatorze. samochód już u doktora, zobaczymy jak wyjdzie cenowo. Akumulator dobry.
(07-11-2013, 23:38 )supertzar napisał(a): [ -> ]sprawdziłem miernikiem, brak ładowania na wolnych obrotach, pisk/szum przy alternatorze. samochód już u doktora, zobaczymy jak wyjdzie cenowo. Akumulator dobry.
W 200zł powinieneś się wyrobić. Niedawno naprawiałem swój alternator mnie wyszedł 170zł