honda legend - strona główna

Pełna wersja: Coś wyje?? nchyba dyfer , proszę o pomoc!!
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Drodzy koledzy , mam taki problem, coś mi wyje w Legendzie , jak jadę 60km/h coś wyje i przy 100km/h jak jade równym gazem coś delikatnie piszczy/wyje jak puszcze gaz dźwięk ustaje.. Obawiam się że to dyfer. Może mi ktoś podpowiedziec co to może byc ?? może jest na to jakies lekarstwo??
sprawdź poziom oleju w skrzyni. Ja miałem za dużo i właśnie tak od 100 km/h słychać było cichy gwizd. Po spuszczeniu do właściwego poziomu dźwięku tego w zasadzie nie słychać. Co ciekawe skrzynia zaczęła chodzić jeszcze lepiej, choć myślałem, że pracuje super. Wcześniej zdarzało się, że z rana przy wrzuceniu wstecznego, wchodził on z takim uderzeniem, teraz za każdym razem bardzo delikatnie. Biegi do przodu też wchodzą jeszcze bardziej miękko. Po prostu cudownie Uśmiech
Jaki masz przebieg?

właściwie dyfer jest mechanizmem trudnym do zabicia, no chyba, że upalasz bez oleju. Zależy też jaki olej lałeś do różnicówki :?: Nie wiem jaki masz przebieg, ale obstawiam łożysko/a.
Dzięki za podpowiedzi , dyfer wykluczam , podniosłem go do góry i wyje między silnikiem a skrzynią ... łożysko też napewno nie bo wyło by cały czas , a ja puszczam gaz i wycie ustaje .... cięzki temat

przebieg teoretycznie 237 tys
fakt, łożysko raczej wyło by cały czas, a na pewno mocniej przy szybszej jeździe.

to co opisujesz to niestety może być dyfer, a dokładniej luz między talerzem a atakiem, wynika to tego, że atak jest osadzony na łożyskach, talerz również, ich położenie względem siebie reguluje się dokręceniem tych łożysk.
Wiem, że temat stary jak świat ale nie chciałem zakładać nowego, mam podobne objawy. ;/ Czy ktoś doszedł do tego co to może być?