Witam. Dzis zaobserwowalem niepokojacy objaw. Podczas jazdy wskaznik temperatury zaczol sie podnosic grubo ponad polowe zakresu, nastepnie zaraz opadl do normalnej pozycji. Po podniesieniu maski zauwazylem, ze wyplulo troche plynu chlodniczego z zbiorniczka wyrownawczego. Dodam ze gaz wolgole mi sie nie zalaczyl ( gaz marki BRC ) pomimo przejechania ok 8 km. Po ponownym dopaleniu silnika wszytsko bylo ok tzn gaz sie zalaczyl, temperatura w normie. Z istotnych informacji auto stalo 3 dni nie odpalane a wczesniej byly 2 krotkie trasy po pare km. Co o tym sadzicie? Zapowietrzony uklad chlodzenia? Termostat sie zawiesil? Czy moze ma to cos wspolego z gazem. Poprzedni wlasciciel twierdzil ze wymienial uszczelke pod glowica, chlodnica rowniez nowa. Prosze o pomoc, sugestie itp :-(
Sprobuj na poczatek odpowietrzyc,robi sie to dosyc latwo. Jak podnosil sie wskaznik, to wentylator odpalil czy nie? Nie chce byc czarnowidzem,ale ja bym od razu sprawdzil czy nie ma spalin w plynie chlodniczym, bo ta historia poprzedniego wlasciciela,to sygnal ostrzegawczy.
Powodem może też byc parownik, puszcza bąki do układu chłodzenia a ten sie zapowietrza - potem idzie uszczelka pod głowicą.
Plyn w ukladzie wyglada na czysty. W tygodniu zajade do gazownika na przeglad instalacji. W miedzyczasie odpowietrze uklad.
(01-31-2017, 1:44 )Makukrak napisał(a): [ -> ]Sprobuj na poczatek odpowietrzyc,robi sie to dosyc latwo. Jak podnosil sie wskaznik, to wentylator odpalil czy nie? Nie chce byc czarnowidzem,ale ja bym od razu sprawdzil czy nie ma spalin w plynie chlodniczym, bo ta historia poprzedniego wlasciciela,to sygnal ostrzegawczy.
Nie wiem czy wentylator odpalil bo to bylo w czasie jazdy. A jak sie zatrzymalem to wylaczylem silnik
Czy parownik mogl puscic ,,baczka,, mimo tego ze nie jechalem na gazie? tzn. gaz sie nie zalaczyl.
Jestem umówiony do gazownika w poniedziałek. Patrząc na reduktor przychylam się do Waszych typowań. Zobaczcie jak wygląda:
Konczac temat bylem u gazownika, reduktor jest na wykończeniu wiec to mogla byc przyczyna zaistnialej sytuacji.
PROSZĘ EDYTOWAC POSTY I NIE PISAC JEDEN POD DRUGIM