ten pierwszy podeslany nie jest przeznaczony na eksport, wlasciciel mowi ze przeda tylko holendrowi bo nie chce mu sie jezdzic i wyrejestrowywac
niestety, holendrzy są faszystami i leniami. nadto jeśli mają daleko do biura rejestracji (często pow.100km) - wychodzi lipa. chciałem kupić kiedyś hondę XLV 750. kolega perfekt gulgotał ichnim językiem. nie i koniec, niech sobie kupi coś innego - zadecydował i się rozłączył. jak mają gdzie trzymać to olewają z góry.
KA7 i komis... wcześniejsze ogłoszenie 279tkm i fajny opis, komis - 200tkm i manual sobie wymyślili..
Już kojarzę to autko, tak rzeczywiście było wystawione
z tego co pamiętam było rozgrzebane pod schowkiem pasażera (jakieś kable wystawały). Widać to na ostatnim zdjęciu. Ale straszna koza, wysoko siedzi jak cholera, moja to jak płaszcza przy tej
tak czy inaczej b. ładnie wygląda
Kilka dni temu był na forum, ale właściciel zalogował się tylko po to by sprzedać auto.