honda legend - strona główna

Pełna wersja: Legend-y z Allegro i otomoto
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
(01-19-2019, 17:33 )Garate napisał(a): [ -> ]Johnson. Czytaj ze zrozumieniem. Ja rozumiem że bardzo kochacie swoje Legendy. Ale prawda jest taka że jest to mało popularne auto (delikatnie nawet powiedziane ) Na 20 sprzedanych Mercedesów sprzedaż 1 legenda. A to rynek reguluje ceny. Nie napisałem że za 8 kupisz igłę a za 20 szrot. Podkreślam że nie wszystkie za 8 są szrotami. Niska cena wynika z bardzo małej popularności auta, z "o mój boże 3.5 litra -jaki to smok" , pewnie części drogi  , its można by wymieniać jeszcze parę rzeczy.
Czytam i rozumiem ale mam inne zdanie.
Nie do konca mnie to przekonuje z uwagi na podaz legendow wlasnie
Ja nie rozwazalem merca audi czy bmw. Mysle ze legenda kupuje sie bo szuka sie legenda.
Cena zalezy od stanu. A to ze ktos ma noz na gardle i musi sprzedac to raczej wyjatek ze za 8 sprzeda dobry egzemplarz.
Masz inne zdanie a rynek je weryfikuje. To nie jest żaden atrakcyjny klasyk , patrząc z perspektywy rynku a nie oczywiście "zakochanego w Hondzie" . Bo tylko taka osoba może wydać 23 tys załóżmy za 20 letnie auto.
I nie ma co się czarować
(01-20-2019, 0:03 )Garate napisał(a): [ -> ]Masz inne zdanie a rynek je weryfikuje. To nie jest żaden atrakcyjny klasyk , patrząc z perspektywy rynku a nie oczywiście "zakochanego w Hondzie" . Bo tylko taka osoba może wydać 23 tys załóżmy za 20 letnie auto.
I nie ma co się czarować

A co jest atrakcyjnym klasykiem?W przypadku Legenda nie ma okazji , cena jest wyłącznie podyktowana  stanem.
Tak uważasz ? Że cena tylko i wyłącznie stanem ?
naprawdę Panowie z całym szacunkiem... to jest piękne auto. po 14 mc jego użytkowania , jak zamykam Hanię i odchodzę to wciąż się odwracam i zerkam za nią. Ale mam chłodną głowę a przez to racjonalną ocenę.
Ja swoją kupiłem, była 4 (ostatnia) w kolejce do oglądania. po lexusie, mercedesie i Omedze..( tak tak dobrze przeczytaliście Oplu Omedze)
Kupiłem ją za 8 tys  z gazem. Zrobiłem nadkola, (niestety nie idealnie nad czym ubolewam ale tylko trochę ) hamulce, trochę zawieszenia, gumy, wahacze, wydałem na nią do tej pory z 3500 zł. Klepnąłem nią 37 tys bez usterki. Aha , pali się czujnik ABS.
Czy to oznacza że kupiłem za 8 szrota jak to jest w waszym mniemaniu ??
Nie.
Ja też kupiłem za 8 tys. Auto Po wymianie tylnego zawieszenia, po pełnym serwisie olejowym. W naprawdę dobrym stanie. Zrobiłem nią już 38 tys i latam dalej. Wcale nie uważam że za 8-10 tys to same gnioty. Natomiast ceny 20 tyś + no cóż jak ktoś chce tyle wydać to jego sprawa. Druga sprawa ja w swoją na tą chwilę wsadziłem nie wiele. Dałem 8 tyś różnica do 20 tys to jakieś 12  jakbym tyle wsadził w swoją to miałbym nie igłę a mega igłę.
Rzymek, grubo pojechales z tym wsadzaniem pieniedzy i mega igla, przeciez za 12 tys zl to do Legenda nie mozna za wiele kupic, jakies dywaniki OEM, chlapacze, pare listewek chromowanych na zewnatrz i do tego 2 czujniki abs i finanse sie koncza Uśmiech
To co napisal kolega Garate jest po czesci prawdziwe, Legenda kupuja ludzie, ktorzy sie na niego upra i zakochaja bez pamieci, jesli ktos zaczyna sobie racjonalizowac, liczyc, porownywac, to pewnie ostatecznie kupi sobie skode lub volkswagena, ale Ci, najwytrwalsi, gotowi do poswiecen, niezlomni ludzie, ludzie honoru(powiedzialbym wrecz), ktorzy finalnie uganiaja sie li tylko za Legendem, sa gotowi zaplacic za niego 20 tys i wiecej, pod warunkiem ze za te pieniadze dostaja sztuke, w ktorej wlasnie te detale(jak palaca sie lampka ABS) sa ogarniete.
Makurak, ale równie dobrze ,za 2 mc może się okazać , że będą do ogarnięcia. Usterka nie wystawia forpoczty z wiadomością , uwaga za kwartał się uszkodzę.
Ja bym nigdy nie kupił legenda za 23 tys zł np. Kupiłem za 8 a resztę wolał bym wsadzić po swojemu.
Panowie moja KA9 ma teraz 406000 km i nie wymaga absolutnie nakładu 12000 płn. I szczerze jakbym ją sprzedawał to na pewno nie wołałbym 20000 płn bo nie jest tyle warta. A Co do awarii to dokladnie może wystąpić w każdym aucie i nowym i starym. To że ktoś wystawia auto za 20 tyś nie oznacza wcale że to jest igła. Ładny opis i trochę detailingu to połowa sukcesu dobrej sprzedaży.
Moje doświadczenie pokazuje, że każdy samochód który zakupiłem okazyjnie lub w dobrej cenie okazał się po dłuższym czasie mina, więc uważam ,że warto jednak dopłacić do godnego uwagi egzemplarza. Moje KA9 kupiłem za 15 tys i ponad 10 już poleciało żeby to jeździło i wygladalo jak chciałem. Oczywiście , że można trafić na droga minę ale statystycznie to rzadko się zdarza w klasie premium. To samo dotyczy segmentu F.
A co to znaczy "dłuższy czas" ? 2 mc czy dwa lata ?
Prawda jest taka że każde 17 letnie auto jest "miną"