honda legend - strona główna

Witam, 
Jestem nowy na forum i to mój pierwszy post. Zawsze jak chce lub kupię jakiś samochód to sprawą oczywistą dla mnie jest zainstalowanie się na odpowiednim forum tematycznym  Bardzo cenię sobie ludzi z doświadczeniem z daną marką/modelem    
Przymierzam się do zakupu KA9, rok 2000, przebieg 160k, pierwszy właściciel, stan (teoretycznie) igła. Chciałem Was prosić o możliwie dużo informacji na co ew. zwrócić uwagę przy zakupie. Podobno jedyną niedziałającą rzeczą jest tempomat i nie wiadomo dlaczego. Nie wiem, czy jest to jakiś spotykany problem w tym modelu. Chciałbym też prosić o przedstawienie mi dobrych i złych stron tego modelu, jego największe bolączki i największe zalety Ludzie (z żoną na czele) odradzają mi zakup 19 letniego samochodu ale ja jestem zdania, że takie Hondy, to jedne z ostatnich samochodów, które tworzyli inżynierowie a nie księgowi i że dobrze utrzymany i zadbany egzemplarz będzie służył długo i bezawaryjnie przez długie lata. Będę wdzięczny za każdy odzew

Cześć słuszna decyzja i bardzo dobre podejście. Auta ogólnie trwałe i jak dobrze utrzymane małoawaryjne.
Ogólnie wszystkie bolączki zostały opisane tu na forum więc raczej bez sensu powielać to jeszcze raz. W skrócie wycieki łączenie skrzynia wał, korozja tylne nadkola. Moja ma 410000 i dalej šmiga.

Jak juz kupisz I przewieziesz Zone, to nie bedzie chciala do innego auta, no chyba ze S klasa lub stary lexus LS. Jak masz sztuke z przebiegiem 160 tys, to moze sluzyc jeszcze bardzo, bardzo dlugo. Moja pierwsza kolo 400 tys zostala sprzedana I raczej nadal jezdzi.

A jak wygląda sprawa dostępności części zamiennych, czy są problemy z dostępem do jakichś? Czy tylko oryginalne czy są jakieś rozsądne zamienniki? Czy sprawą tego niedziałającego tempomatu trzeba się martwić?

Dostepnosc czesci z zamiennika generalnie slaba, ale tez trwalosc czesci z ASO wzglednie wysoka. Tempomat to urzadzenie z ktorego najrzadziej korzystalem w KA8 I KA9, pewnie kwestia stylu jazdy, ale rzadko zdarzalo mi sie jechac na tempomacie dluzej niz pare km. Dopoki nie ma problemow z reszta, to akurat tempomat bym olal, natomiast naprawa moze byc kosztowna, bo moze byc uszkodzone urzadzenie sterujace, czyli dodatkowa "przepustnica".

tempomat akurat nie ma dotatkowej przepustnicy, tylko od przepustnicy silnika idą dwie linki, jedna do pedału gazu a druga do gruchy podciśnieniowej

jeśli chodzi o samo ka9 to nie o tyle co stan blacharki (jest oczywiście b. ważny) to stan zawieszenia
niestety ale jeśli chodzi o tuleje gumowe bądź całe wahacze nie wspominam o amortyzatorach, jesli zawiecha będzie mocno rozklekotana może to pochłonąć dużo $$$$$

oglądaj jak każde auto + stacja diagnostyczna i badanie zawiechy

nie wiem czy marzy ci się ka9, czy poprostu stara fajna gablota
mi marzyło się i pierwsze i drugie więc mam ka8 i ka9, natomiast jeśli poprostu chciałbym porządny kawał blachy zastanowiłbym się jeszcze porządnie nad gs430 z tych lat (obejrzyj i jedno i drugie będziesz miał porównanie)

Jesli jest tak jak mowisz, to ta druga przepustnica jest od TCS, czyli tej prymitywnej kontroli trakcji.

Mi również marzy się stara fajna gablota. Padło na ka9 bo trafiła się sztuka z dobrego źródła w mint stanie.

No to jak w stanie "mint" to kupuj, ten model w dobrym stanie odsprzeda sie pozniej, jak Ci sie nie spodoba. Jak nie chcesz, to daj namiary, to ja sie zainteresuje

Jak w dobrym stanie to warto napewno Jak strucel to mijac szeroooookim lukiem bo doprowadzenie do ladu bedzie kosztowac 2x tyle co samo auto