honda legend - strona główna

Tym razem mnie kopnął błąd AFS.
Oczywiście sam to sobie zafundowałem. Przestało mi działać samopoziomowanie. System skrętu reflektorów działał bez zarzutu. Wziąłem się za czyszczenie czujników poziomowania.
Po tej radosnej operacji wyskoczył mi błąd AFS (migająca kontrolka) i nie mam już opcji skręcania lamp. Przy teście za pomocą HDS ksenony skręcają się lecz nie pracują góra-dół.
Czy jest jakiś bezpiecznik odpowiedzialny za ten układ, czy uwaliłem sterownik? 
Ktoś miał z tym doświadczenie?
Pozdrawiam,
Haji

A komputer nie pokazał żadnego błędu?
Może wysypał się moduł albo czujnik skrętu ten w kabinie.
Choć drogą dedukcji obstawiam problem z czujnikiem poziomowania skoro było przy nim dłubane, np.: brak styku po ponownym podłączeniu.
Trzeba jeszcze raz podłączyć HDS lub zrobić samodiagnostykę.

moim zdaniem- po pierwsze- podłączyć komputer sprawdzić czy są błędy, po drugie- "dłubane" było przy potencjometrze/czujniku/ sprawdzić omomierzem czy ma przejścia
i czy nie uszkodzone ścieżki, po trzecie- sprawdzić połączenie kostki .obstawiam uszkodzony potencjometr jeśli był rozbierany bo wiemy tylko
tyle, że coś było czyszczone, opisz konkretnie co było robione będzie nam łatwiejpostawić diagnozę.

Jeżeli któreś ramię czujnika poziomowania (te przy kołach) wychyla się poza skale potencjometru to zawsze wyskoczy ci błąd, przerabiałem na własnym przypadku.

Potencjometr rozebrałem, żeby sprawdzić czy nie ma korozji i przeczyściłem preparatem do potencjometrów (bez szorowania po ścieżkach).
Będę miał dwa potencjometry do testów, podłączę i sprawdzę. Błędy były dwa, ale po skasowaniu nie pojawiły się ponownie.
Dzisiaj zrobię testy potencjometrów.

Temat ogarnięty. Okazało się, że ponowne rozebranie przedniego czujnika i poprawienie blaszek styków naprawiło problem.