honda legend - strona główna

Pełna wersja: KA9 mi się grzeje
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie.

Grzeje mi się i to mocno. Zaczęło się oczywiście wiosną kiedy zaczęło się robić cieplej. Pierwsze upały na przełomie maja i czerwca - wskazówka temperatury powędrowała ze standardowej poziomej pozycji, czyli godz. 9.00 w górę na 10.00-10.30. Wyłączyłem klimę i temp. się trochę obniżyła. Potem musiałem zacząć włączać ogrzewanie żeby schłodzić silnik.
Moment kulminacyjny nastąpił w połowie lipca kiedy na zewnątrz było ok. 35 st. Wracałem wtedy z Ustki, do pokonania miałem 450 km. Mniej więcej w 1/3 drogi zaczął się konkretnie grzać. Nie pomagało wyłączenie klimy, nie pomagało włączenie ogrzewania na max. Zbiorniczkiem wyrównawczym Legend wypluwał mi gigantyczne ilości ilości płynu - w sumie na przestrzeni ok. 50-60 km wlałem 11 l. płynu. Wskazówka temperatury cały czas znajdowała się na czerwonym polu aż wreszcie powędrowała ponad. Oczywiście w międzyczasie zatrzymywałem się żeby schłodzić silnik ale niewiele to pomagało przy temp. na zewnątrz. W pewnym momencie spadła rurka idąca od korka chłodnicy do zbiorniczka wyrównawczego i musiałem ją umocować. Innym razem w zbiorniczku wyrównawczym znalazłem rurkę spod korka, która odczepiła się i spadła na dno.
Tak czy inaczej w pewnym momencie zatrzymałem się na światłach, wskazówka temp. była już ponad czerwonym polem i silnik zgasł. Zaśmierdziało palonym olejem. Nie odważyłem się go już odpalić, zepchnąłem go ze skrzyżowania i zadzwoniłem po pomoc drogową. Na miejscu okazało się, że silnik daje się odpalić a zgasł, bo zamarzł parownik gazu. To z kolei związane było z tym, że padł termostat i nie otwierał drugiego obiegu płynu chłodniczego (jeden z przewodów był gorący na maksa, drugi chłodny). Termostat został wymontowany, uzupełniliśmy płyn i pojechałem dalej. Po 20-30 km znowu zaczął się grzać. Zatrzymałem się na stacji, dolałem płynu, odpowietrzyłem układ, w międzyczasie temp. powietrza się obniżyła i pojechałem dalej już z w miarę normalną temp. silnika.
Po powrocie do domu odstawiłem go do warsztatu. Wymienili termostat i korek chłodnicy, który jak się okazało był walnięty i problem ustał. Jednak po kilku dniach znowu zaczął się grzać.
Problem występuje tylko i wyłącznie w dni, kiedy temp. powietrza jest > 30*C.
Oba wiatraki działają.
Termostat jest wymieniony i oba obiegi działają (węże są gorące).
Płynu chłodniczego jest wystarczająca ilość.
Olej silnikowy jest w normie.
Problem występuje niezależnie od tego czy klima jest włączona czy nie (było podejrzenie tego, że coś jest nie tak z klimą co obciąża silnik).
Od pewno czasu znacznie ciężej z kolei chodzi wspomaganie kiery.
Od czasu wymiany korka nie wywala mi już płynu chłodniczego zbiorniczkiem wyrównawczym.

Czy coś może obciążać silnik w takim stopniu, że powoduje jego grzanie? (klima, wspomaganie kiery)
Jakie są objawy uszkodzonej uszczelki pod głowicą? Olej na bagnecie wygląda normalnie, ale z kolei kumpel, który pracuje w ASO Hondy powiedział mi, że w Hondach przy walniętej uszczelce płyn chłodniczy nie dostaje się do oleju.
Co jeszcze może powodować, że silnik tak się grzeje? A może przy tych temp. na zewnątrz jest to normalne?

Z góry dzięki za Wasze przemyślenia.

Pozdro,
Czeczen
No to powiem, że masz spory problem, mój silnik przy włączonej klimie w temperaturze 35 stopni nie wykazuje tendencji do grzania. Przyczyn może być wiele, od wadliwej pompy wody po niedrożną chłodnicę. Na początek proponuję wymienić olej w silniku, po przegrzaniu stracił swoje właściwości, po drugie sprawdź drożność chłodnicy i pompę wody. Moim zdaniem remont i tak Cię czeka nie można tak długo przegrzewać silnika. Możesz sprawdzić też czy nie ma oleju w płynie chłodniczym, sprawdź też czy pod korkiem wlewu oleju nie ma białego nalotu.
Jak byś chciał się spotkać żeby to sprawdzić to napisz, ja też mieszkam w wawie, co dwie głowy to nie jedna. Mam paru specjalistów od takich spraw. Mój nr 505 077 181.
Pozdrawiam
Dzięki za propozycję. Zadzwonię to się umówimy, pogadamy Uśmiech
Witam.

Na początek proponuję wymontować termostat i wtedy wszystko posprawdzać, znam dużo przypadków, że ktoś zakupił nowy termostat, a po krótkim czasie okazał się, że jednak był wadliwy. Sprawdzić pompę wody i pasek czy jest dobrze naciągnięty, następnie chłodnicę czy jest cała zimna, jeżeli nie była dobrze odpowietrzona (a jest taka możliwość tym bardziej, że posiadasz instalację gazową) może być przytkana i wtedy obieg jest, ale tylko częściowy, termostat może się wieszać a układ może mieć problem z odpowietrzeniem.

Sprawdź jeszcze parownik, może być nieszczelny i przepuszczać gaz do układu chłodzenia, powstanie w ów czas tzw. "korek parowy" w obwodzie i zanika cyrkulacja. Dobrze by było gdybyś podleciał gdzieś do warsztatu, żeby sprawdzili Ci układ chłodzenia na obecność CO.

Pozdrawiam.