02-25-2011, 20:34
Witam
Mam taki problem który występuje dość rzadko ostatnio się objawił miesiąc temu i tak mi się zdarzyło jakieś 2 razy . Gdy wsiadam do samochodu i próbuje go odpalić czyli przekręcam kluczyk czekam aż zgaszą się kontrolki odpalam a tu tak jak by był mega słaby akumulator. Jeszcze raz ponawiam procedurę odpalenia i już jest wszystko normalnie pali od razu na dyk . Co to może być dodam ze akumulator jest nowy auto sprawne w 100% żadnych błędów. Czy mogą to być szczotki w alternatorze albo sam alternator już nawala ? Ładowanie na wakacjach miał dobre ( wtedy był wymieniany akumulator ) .
Mam taki problem który występuje dość rzadko ostatnio się objawił miesiąc temu i tak mi się zdarzyło jakieś 2 razy . Gdy wsiadam do samochodu i próbuje go odpalić czyli przekręcam kluczyk czekam aż zgaszą się kontrolki odpalam a tu tak jak by był mega słaby akumulator. Jeszcze raz ponawiam procedurę odpalenia i już jest wszystko normalnie pali od razu na dyk . Co to może być dodam ze akumulator jest nowy auto sprawne w 100% żadnych błędów. Czy mogą to być szczotki w alternatorze albo sam alternator już nawala ? Ładowanie na wakacjach miał dobre ( wtedy był wymieniany akumulator ) .