Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - Wersja do druku +- honda legend - strona główna (http://honda-legend.pl) +-- Dział: Nasze Auta (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=53) +--- Dział: Samochody Honda/Acura Legend/RL (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=44) +--- Wątek: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! (/showthread.php?tid=2855) |
RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - Legend95 - 04-29-2017 czym czyściłeś i malowałeś zaciski? robię ten temat w KB2 i zdecydowałem się na czarny mat, bo stwierdziłem, że lepiej będzie pasować do chromowanych felg, ale Twoje zdjęcie mnie wprawiło w zakłopotanie. i ja też mam taką kierownicę - wymienię na inny szpej lub oddam tanio RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - jasinski - 04-29-2017 szczotka, odtłuszczenie, srebrzanka odporna na temperatury, taka gesta. Ostatnio kupiłem lakier specjalny niby do felg. Po 2 miesiacach spłynęła. Mam nadzieję, że ta mnie nie zawiedzie. Czekam na ładną pogodę, bo Hondzie należy się pucowanie RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - ziemniak - 04-29-2017 Śnieżka na rdzę jest dobra do zacisków RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - Legend95 - 04-29-2017 jednak temat przemyślałem - czarny mat będzie ok, już wystarczy felga w chromie Festyn jak ta lala RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - jasinski - 05-09-2017 Hej podsumowałem sobie dzisiaj : Zakupy z cenami, po kolei: - białe boczne kierunkowskazy – 50 zł - czujniki parkowania przód (można wyłączyć na przycisk w kolumnie kierownicy) i tył VALEO srebrne + montaż na Grabiszyńskiej – 700 zł - nowe felgi aluminiowe 17tki, oryginalne od Accorda, polerowany front – 1950 zł - nowe opony Fulda Control Sport – 1760 zł - polerka całego nadwozia (po znajomości) – 300 zł - komplet tylnych lamp z wersji 2004 z Nowego Jorku (nie mają pomarańczowego wkładu) – 1400 zł - wszystkie żarówki wymienione na chrom – 100 zł - nowa szyb z przodu ( auto kupiłem z dwoma pajączkami), wymieniona na Karkonoskiej – 600 zł - lakierowanie zderzaków (rysy na narożnikach), malowanie listw progowych (po lift ma w kolorze, tu były czarne) po znajomości – 500 zł - oleje, filtry, końcówki drążków, gumy w zawieszeniu, tarcze i klocki tył– 1200 zł - ozdobne końcówki wydechu – 200 zł - oryginalna instrukcja obsługi po polsku – 100 zł - olej w skrzyni, filtr w skrzyni, tuleje, klocki przód ATE – 1200 zł - grill z wersji 2004r (dodatkowy chromowany pasek) prosto z Dubaju – 800 zł - gwizdki do środka Luxman, z Tokyo – 400 zł - roleta tył, zasłonki tylne boczki (2 sztuki na świecie) – 370 zł - kierownica od Accorda, drewniania – 450 zł - renowacja fotela kierowcy i czyszczenie skóry w pielegnacjaaut.pl na Oporowie – 800 zł - polerka lamp przód i tył – 100 zł - pierwsza awaria – nieszczelność dyfra, nowe uszczelki + robocizna (zrzucenie wydechu i skrzyni) – 1400 zł - komplet żarników xenonowych OSRAM XenARC 4150 z xenonowe.pl – 400 zł - jako, że wjechało mi na parkingu dziecko w auto + bąbelek z drugiej strony : malowanie dwóch tylnych błotników w ASO ASV Mitsubishi po raz pierwszy: 1100 zł (faktura do wglądu) - okazało, że się bąbelek to większy bąbel i ruda zaatakowała błotnik tak na 5 cm wzdłuż, kolejna robota blacharska i cieniowanie drzwi – 950 zł (faktura do wglądu) - materiały do wyciszenia i wygłuszenia samochodu – STP Silver + mata 10mm, 15 m2 – 1500 zł - wygłuszanie bagażnika i miejsce pod kanapą, robocizna dla znajomego za cały dzień pracy – 250zł - tłumik końcowy plus nowe końcówki wydechu – 800 zł - awaria tłoczka tył prawy = nowe tarcze, klocki, zestaw naprawczy + malowanie zacisków – 500 zł - drewniana listwa pod poduszką z przedlifta i drewniana gałka biegów (idzie z Niemiec) – 300 zł W sumie = 20180 PLN, z czego na fanaberie jakies 16000 A dzisiaj właśnie wpadła nowa listwa Ogólnie auto jest na sprzedaż za 33333 PLN. Zdaję sobię sprawę z wysokości ceny, ale jest adekwatna do włożonego serca i kasy. Uwielbiam to auto, sprzedaż jest fanaberią. Dlaczego ? Chcę kupić Lexusa LS400 Cenę obniżę jak mi ktoś pokaże co jest do zrobienia, co nie działa itd... Mogę się wozić ze sprzedażą i rok. Auto ciągle będzie dopieszczane bo to pasja. Wiem, że nie sprzeda się w tydzień. Do naprawy/nie działa: - zmieniarka CD – działała cały czas i w czasie wygłuszania coś musiałem uszkodzić lub nie docisnąłem wtyczki, bo nie widzi płyt. Generalnie podjadę do Bartka na naprawę ale w tej chwili nie działa. Zmieniarka wypluwa płyty, magazynek otwiera, zamyka. - są 2 mikropęknięcia lakieru na tylnym zderzaki – ledwo widać ale ja wiem, że są - tuleje tylnych amorów do wymiany – zamówione w ASO ale będą dopiero w czerwcu. Nie da się wcześniej. - kierownica do lekkiego czyszczenia - do wygłuszenia przód, bo auto zrobione w 45% - powierzchowna rdza od wewnątrz drzwi pasażera lewa strona, nie wychodzi na zewnątrz bo jest tylko na wierzchu, schowana pod uszczelką, zabezpieczę to w przeciągu kilku weekendów - za ok. 1500 km serwis olejowy i instalacji gazowej - prawie kierunek przód nie jest chromowany tylko zwykły, żarówkę gdzieś rzuciłem w garażu – jak znajdę to zamontuję. - reszta rzeczy działa w 100% Gram w otwarte karty Nie chcę wystawiać na otomoto lub allegro. RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - Shadows - 05-09-2017 A to niespodzianka w którą generację LS'a celujesz ? RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - jasinski - 05-09-2017 szczerze ? Marzy mi się dziadek, pierwszy LS400 w sumie im póżniej tym więcej elektroniki... a tej wielkim fanem nie jestem w nadmiarze w aucie. Czysta mechanika, bulgot V8 w sumie auto wyłącznie spotowe i do zawiezienia do pracy... resztę ogarnia Peugeot 407 RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - ziemniak - 05-09-2017 Za dużo to tam tego bulgotu nie usłyszysz, biorąc pod uwagę jak to auto jest wyciszone Ale odgłos przy odpalaniu zawsze poprawia humor powodzenia w szukaniu odpowiedniego egzemplarza (będzie ciężko) RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - Shadows - 05-09-2017 Kolega ma takiego LS400 tutaj klipy z udziałem Lexa https://www.youtube.com/watch?v=6slvnF0DaC8 https://www.youtube.com/watch?v=G5TZvMF4wns RE: Jasinski KA9 2001 - wielki powrót! - jasinski - 05-09-2017 Mam upatrzone 2 lub nawet 3 Lexy. Jak Legend sprzeda się to wtedy poruszę wszystkie znajomości by wyciągnąć z rynku jakąś perełkę. Ale nie żadną taką z Klasyki Rabunku tylko zadbane auto, prowadzone przez ogarniętego pasjonata. Są takie Już kilka rozmów za mną. No jako opcja nr 2 to W140. |