honda legend - strona główna
Legend-y z Allegro i otomoto - Wersja do druku

+- honda legend - strona główna (http://honda-legend.pl)
+-- Dział: Giełda (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=8)
+--- Dział: Samochody z ogłoszeń! (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=35)
+--- Wątek: Legend-y z Allegro i otomoto (/showthread.php?tid=413)



RE: Legend-y z Allegro i otomoto - kemot - 09-06-2017

Jak wyzej, KA7, tylko coupe w manualu to dalej moje marzenie na przyszlosc jako drugi po KB1 Uśmiech. Przebieg to pewnie jak zawsze trzeba +kilkaset tys dodac, ale to normalne Oczko.


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - Legend95 - 09-06-2017

niegdyś pewien Rysiek z tego forum kupował auto od tego gościa. Gośc sobie dorabia i sprzedaje mydło i powidło z zagranicy. Rysiu jakoś na straszną minę nie trafił.


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - Makukrak - 09-06-2017

Wyglada bardzo schludnie i przebieg moze sie zgadzac patrzac po wnetrzu. Nie wydaje mi sie,zeby ktos sobie zawracal glowe z robieniem tapicerki dla takich pieniedzy, a podlokietnik wyglada bardzo dobrze, kiera tez pasuje do takiego przebiegu. Podjedz i zobacz, wydaje sie ze auto jest wolne od rudej,a to duzy plus.
Na dodatek taki maly smaczek,ale filtr oleju ma logo Hondy, tego u nas raczej nie doswiadczysz, bo kto kupuje filtr w ASO?


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - carlos - 09-07-2017

(09-05-2017, 5:10 )johnson napisał(a): a co miales w cepiku? Przeciez ktos rejestracyjne przeglady robil, nic tam nie bylo?

Operacja z licznikiem została wykonana zanim cepik zaczął działać.

(09-05-2017, 5:51 )Makukrak napisał(a): Niezauwazenie roznicy 500 tys km nie swiadczy dobrze o kupujacymOczko Mialem jedna Ka9 z przebiegiem okolo 400 tys, teraz mam kolejna, ktora ma okolo 124 tys i trzeba byc uposledzonym organoleptycznie zeby tego nie wyczuc. To sa tak fundamentalne roznice, ze naprawde nie moge uwierzyc w taka naiwnosc, wszystko o tym swiadczy, stan skor, wypierdziane i wygniecione siedzenia,nawet zawiasy drzwi przy wiekszych przebiegach juz nie trzymaja,nie mowiac o innych aspektach. Odnosnie tych mitow o wielkich przebiegach "wszystkich" Legendow, to moge Cie kolego zapewnic, ze oprocz tego rodzynka z duzym przebiegiem, kupowalem kolejno KA8 z przebiegiem 122 tys km, pozniej drugie KA8 z przebiegiem 178 tys, a nastepnie KA9 z przebiegiem 118 tys km. Tak sie sklada,ze kazda z nich sam przytargalem z Niemiec, tylko dlatego,ze na rodzimym rynku nie bylo nic ciekawego,a ja preferowalem troche nadplacic i dostac auto w takim stanie. Dla mnie to jest niepojete jak mozna nie rozpoznac takiego przebiegu, owszem Legend moze nadal byc sprawny i dawac frajde, ale pincet tysiecy roznicy? Ile razy to auto juz mialo obszywana kierownice? 4 razy?
Zapomnialem dodac,ze jak stargalem Puegota 309 GTi z Niemiec, to mial 132 tys km przebiegu,a jest z rocznika 91', wiec wystarczy po prostu znac dany model,zeby byc w stanie ocenic czy sprzedajacy robi Cie w ch... Nie wspomne juz ze kosztowal mnie 600 ojro i rok pracy,zeby go zarejestrowac,ale ze mialem swojego starego w czesciach,to robota poszla gladko. Taki egzemplarz, jesli ktos by chcial kupic, we Francji oscyluje pomiedzy 3000 a 4000 ojro.
Dokladnie taka sama historia jest z KB1, ten sam rocznik mozesz kupic za 30 tys lub za 50 tys, sam sobie odpowiedz skad taka dysproporcja w cenie, skoro to identyczne auto,ten sam rocznik?

Z tym upośledzeniem organoleptycznym to nieźle popłynąłeś. Parę użytkowników z forum np K278 i karolkovy oglądało moją sztukę i sami stwierdzili, że auto nie wygląda na ten przebieg. Uświadomię Cię z czego to może wynikać. W 1998 to auto kosztowało około 200 tys pln, za te pieniądze można było kupić np duże mieszkanie w centrum Warszawy lub cały dom w okolicy. Osoba dla której go kupiono, była na tyle majętna, że wszystkie naprawy wykonywano w jednym ASO - Karlik Poznań. Jak możesz wywnioskować, gdy coś było nie tak to oni to bez żadnej dyskusji naprawiali. Przy takiej eksploatacji rzeczy o których piszesz zostały wymienione, być może nawet więcej niż raz. Jak wynika z dokumentacji do której dotarłem wszytko miało być na tip top, gotowe jak najszybciej i cena nie miała dla nich znaczenia. Od cofnięcia "szafy" do mojego zakupu auto przejechało 40 tysięcy km. Jak teraz wygląda możesz zobaczyć w moim temacie. Mi przebieg nie przeszkadza, żal mi tylko tego, że nie mam oryginalnych zegarów z tego auta, z prawdziwym przebiegiem bo to by było fajne i jednocześnie unikatowe.

W dalszej części swojej wypowiedzi, Mirek handlarz przedsiębiorca nadal wciska opowieści o tym jakie perełki można z reichu ściągnąć od głupich niemców nieświadomych tego co mają w szopach. Pokupowali Hondy i nawet do kościoła nie jeździli bo pewnie się bali "uchodźców". To prawdopodobnie lepsze sztuki niż w muzem Hondy w Japonii. I potem można to sprzedawać za tysiące ojro w Polsce. Jak znajdujesz takie okazy to może kup los na dużego lotka, lub poszukaj "złotego pociągu" ? Diabeł
Dlaczego w to nie wierzę? Bo od początku giełdy samochodowej allegro passaty i A4 cały czas mają 190 894 km przebiegu i nie ma znaczenia czy jest 2000 czy 2017. Wnioski można sobie wyciągać we własnym zakresie.

(09-05-2017, 5:51 )Makukrak napisał(a): Na dodatek taki maly smaczek,ale filtr oleju ma logo Hondy, tego u nas raczej nie doswiadczysz, bo kto kupuje filtr w ASO?

Nie znam właściciela osobiście, ale wiem że przez 700 tyś km przebiegu był taki montowany do mojego KA9.


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - kemot - 09-07-2017

(09-06-2017, 23:35 )Makukrak napisał(a): Wyglada bardzo schludnie i przebieg moze sie zgadzac patrzac po wnetrzu. Nie wydaje mi sie,zeby ktos sobie zawracal glowe z robieniem tapicerki dla takich pieniedzy, a podlokietnik wyglada bardzo dobrze, kiera tez pasuje do takiego przebiegu. Podjedz i zobacz, wydaje sie ze auto jest wolne od rudej,a to duzy plus.
Na dodatek taki maly smaczek,ale filtr oleju ma logo Hondy, tego u nas raczej nie doswiadczysz, bo kto kupuje filtr w ASO?

Stan wyglada rzeczywiscie bardzo dobrze, ale srednia 10k/rok z 22 lat jest bardzo niska. Oczywiscie jak prawdziwa to bylaby to perelka, ale zeby sie upewnic to na zywo trzeba poogladac bo zdjecia czesto zakrywaja wady. Zauwaz, ze wiekszosc KB1 ma +- taki przebieg a jest o 10+ lat mlodsze. Generalna obserwacja jest taka, ze od pewnego wieku przebiegi jakos dziwnie nie przekraczaja 250k-300k niezaleznie od marki i nie wazne czy 2005 czy 1990. W wiekszosci przypadkow wiadomo o co chodzi, ale z drugiej strony wiadomo, ze perelka moze czasem sie trafic! Szczegolnie jak sprowadzana jest z cieplego kraju, gdzie ludzie duzo nie jezdza a nie z kraju slynacego z autobahnow Oczko


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - sztopro - 09-07-2017

Obecnie jeżdżę Accordem Tourer właśnie z Włoch i naprawdę złego słowa nie powiem choć nie ukrywam że po prostu marzy mi się V6 i lata 90te stąd pomysł na Legenda Oczko


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - Makukrak - 09-07-2017

Srednia wydaje sie niska dlatego ze zakladasz,ze auto bylo eksploatowane jak u nas w kraju, czyli na codzien. Az mnie podkusilo,to zrobilem zrzut z mojej historii pojazdu, bo przeciez kazdy ma 800 tys.
[Obrazek: j2yuwfrozith_t.jpg]
Nie ma sie czym chwalic,ze moje auto malo jezdzi, bo wg mnie niszczeje z tego powodu,ale te liczby wygladaja podejrzanie i pewnie sugeruja,ze co roku wiertarka krece licznik z nudowOczko
Kolego Carlos, odnosnie Mirka handlarza, niezle mnie rozbawiles, zwlaszcza,ze jak sprzedaje auta,to robie to zawsze z gruba strata, bo po prostu chce sie pozbyc.
Co ciekawe zwiekszenie przebiegu od 178 tys do 200 tys zajelo mi bodajze 7 miesiecy zaraz po kupnie, kiedy latalem z Austrii tam i spowrotem, po przyjezdzie do kraju Coupe poszlo do garazu,a na codzien kupilem jakis szrot.


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - kemot - 09-07-2017

Napisalem, ze dzieki temu, ze samochod jest z Wloch to jest to mniej podejrzane. Niemniej jednak wiekszosc wlochow nie ma dwoch samochodow od nowosci w tym jednego rodzinnego sedana wyzszej klasy, ktorym jezdza tylko w weekendy Oczko. Jakby byl z PL to nawet by nie bylo o czym rozmawiac bo tak tutaj juz po prostu jest a to, ze jest z Wloch to go ratuje rzeczywiscie Uśmiech.
Twoj screenshot jest jedynie wyjatkiem od reguly i nie jestes zdecydowanie w sredniej Język. Mowimy o srednich a nie o ludziach, ktorzy sie znaja, sa na forach hondy, sa fanami hondy i jeszcze sami umieja wymienic rozrzad czy nawet olej w silniku Język. Jestes 1% populacji, wiec Twoj screenshot tez to odzwierciedla Oczko.


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - Makukrak - 09-07-2017

Tylko caly czas obracacie sie w rodzimym rynku, moja druga coupe jest z Bern, Szwajcaria. Kto byl w Szwajcarii,wie jakie tam auta jezdza,ale wie tez ile kosztuje utrzymanie klasyka w sensie ubezpieczen, a przeciez, mimo wszystko Legend coupe ma sie nijak do jakiegos Ferrari z lat 70,80. Dlatego bez sentymentu takie auta ida na handel, byleby sie ich pozbyc. Sytuacja w DE jest bardzo podobna, tam coupety sa najczesciej 3 samochodem w rodzinie(lub byly bo coraz mniej ich tam jest) i sa uzywane hobbistycznie bo ich na to po prostu stac. U nas natomiast coupety smigaja jako auta do jazdy codziennej, ale oczywiscie po 20 latach spedzonych zagranica. Jak to bylo w misiu, "nie mieszajmy dwoch systemow walutowych, nie badzmy Pewexami".
Zanim dorwalem swoja pierwsza coupe, bylem po slowie z prawnikiem z Niemiec, dosc dlugo konwersowalismy o samochodzie i ten gosc przed sprzedaza, mimo ze praktycznie wszystkie szczegoly byly dogadane(w sensie ceny) zrobil nadkola, ot tak po prostu i wymienil rozrzad, mimo iz przebieg tego nie wymagal, tylko wiek(5 lat na rozrzadzie z przebiegiem 15 tys km). Niestety za dlugo sie wahalem i ja sprzedal,ale nie zaluje,bo byla srebrna z czarnym srodkiem. Takich przypadkow jest mnostwo, tylko trzeba znac jezyk i do tych ludzi dotrzec. Kolejna rzecz,ze marki Honda, Peugeot, Renault, Citroen dla niemca znacza tyle co dla nas Daewoo. Jesli ktos tego nie wie, to uswiadamiam, oni kochaja swoje szmelcvageny, beemy i mercedesy, reszte motoryzacji nie szanuja, stad takie a nie inne podejscie do starych hond. Poza tym tych samych niemaszkow stac na wymiane starej coupety na 2 letniego merca cabrio czy cos w tym stylu, wiec sentymentu nie maja.
Ja np pezota bralem na lawete, bo stal u goscia okolo 3 lata i na podstawie ilosci igiel z jakiejs sosny, wnioskuje ze dosc dlugo stal pod chmura, ale co jest ciekawe byl autem wystawowym w salonie pezota od 91 do 98 i dopiero w 98 byl rejestrowany przez uzytkownika prywatnego, stad przebieg. Ja handlarz mirek mam na to papiery, ale nie sprzedam za zadne diably, musze najpierw licznik na 30 tys przekrecic.


RE: Legend-y z Allegro i otomoto - kemot - 09-07-2017

Zgadzam sie, ze jak jest prosto z zagranicy to jest duzo latwiej o dobry egzemplarz. Na poczatku tego nie zauwazylem, wiec tak napisalem z automatu. Co innego jakby byl juz w polandii 10+ lat Oczko W UK jest zreszta z tym podobnie i w dobrym stanie duzo latwiej cos znalezc.