honda legend - strona główna
Nie działający wyświetlacz (od kilometrów) + plus kwestia tylnego zawieszenia. - Wersja do druku

+- honda legend - strona główna (http://honda-legend.pl)
+-- Dział: Honda Legend (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=2)
+--- Dział: Honda Legend KA9 (http://honda-legend.pl/forumdisplay.php?fid=14)
+--- Wątek: Nie działający wyświetlacz (od kilometrów) + plus kwestia tylnego zawieszenia. (/showthread.php?tid=4240)



Nie działający wyświetlacz (od kilometrów) + plus kwestia tylnego zawieszenia. - dawidson - 10-21-2017

Cześć,

Trochę się nie odzywałem, bo raz, że Legend przestał sprawiać jakieś większe problemy, a dwa, że stare zostały już praktycznie wyeliminowane.

Za to pojawiły się kolejne Duży uśmiech (auto to KA9, polift 99r - nie zmieściło się już w temacie).

Przestał działać wyświetlacz, który jest w tej częsci raz z prędkościomierzem (święcący SRS to błąd czujnika położenia pasażera, raczej nic z tym nie zrobię, raz że czujnik trochę kosztuje, a dwa warsztat w którym byłem powiedział, że wymieniali kilka razy w innych Legendach, ale błąd wracał po pół roku [potem się okazało, że chyba raczej nie znają się na tym co robią za bardzo więc może ktoś tutaj się wypowie]):

https://ibb.co/ePKy0m

Generalnie kiedyś wstawilem tu wątek z szalejącą elektryką i jakiś miesiąc temu okazało się co jest winą zalewania bezpieczników/instalacji - praktycznie całe przegnite podszybie.

Wstawiłem nową szybę, podszybie zostało zrobione, jestem już po kilku myciach auta i sucho w okolicy bezpieczników (póki co nadal ten boczek mam ściągnięty żeby jeszcze chwilę poobserwować sytuację). Auto jest już po jednej naprawie elektryki z uwagi na to, że po pierwszym zalaniu zaczęło wszystko dosłownie szaleć (trąbienie w totalnie losowych momentach, dostęp do pełnej elektryki po wyciągnięciu kluczyka etc.).

Dodatkowo po naprawie nie działa mi tempomat - kwestia jakiegoś bezpiecznika, czy modułu (ale nie jest on gdzieś pod maską?)?

Męczy mnie jeszcze kwestia górnych wahaczy z tyłu - muszę zregenerować tuleje, bo strasznie wszystko skrzypi (byłem na stacji kontroli pojazdów, żeby to zdiagnozować). Chyba, że ktoś tu dysponuje jakimiś pewnymi używkami, które po prostu dam zamienić i będzie spokój. ASO za nowe wahacze zawołało 1200zł/szt :/, znalazłem coś na Allegro, ale wolę kupić tutaj od kogoś pewne, ewentualnie jakaś regeneracji tulei na Śląsku lub do 100km od Katowic, gdzie mogę zostawić auto i tam rozbiorą, zregenerują i założą?

Znalazłem jeden warsztat w Olkuszu, ale tam trzeba dostarczyć im same wahacze, co po prostu logistycznie mnie zabija i unieruchamia auto na trochę dłużej (auto już teraz będzie robione tylko w Chorzowie gdzie jest konkret gość, który zajmuje się tylko Hondami).