Ocena wątku:
  • 1 głosów - średnia: 2
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Legend KA8 by Khaito
#1
Hej,

siedzę na forum od prawie roku, przyszedł więc myślę czas na opis wykonanych prac i galerię mojej Legendy.

Coupe z 1993, z pierwszą rejestracją w 1996 - tak pisze w dowodzie rejestracyjnym, automatyczna skrzynia.

Auto kupione niedaleko Łodzi, jak się później dowiedziałem jednym z poprzednich właścicieli był forumowicz - ale to nie od niego samochód kupiłem.


Przez pierwszych parę tygodni niekończąca się ekstaza, przesiadłem się z ostatniego modelu Vectry (czarna, kombii, 1.9cdti - najpopularniejsza) - i choć brakowało kolorowej nawigacji, to cała reszta wprawiała w zachwyt.


Po upływie niemal roku wiem że kupiłem auto o które wcześniej nie dbano, a którego chciano się pozbyć, bo trzeba było zainwestować.

Klimatyzacja która rzekomo nie działała, bo rurka skraplacza zapchana (czy coś takiego, już nie pamiętam tej bajeczki) - w rzeczywistości była rzeźbiona ze starego czynnika na nowy, przy okazji zatarty/martwy kompresor.
Silnik rzeźba, więcej info poniżej.
ŻADEN, ale to ŻADEN płyn nie był oryginalny, zamiennik w układzie kierowniczym, zamiennik w chłodnicy, zamiennik w SKRZYNI! Zły
Maglownica "po regeneracji", pojeździłem 2 miesiące i zaczęła lać.

Mimo to, pokochałem kształt, wygodę (robię 80kkm+ rocznie), na tamten moment potrzebowałem samochodu żeby jeździł, więc naprawiałem - dziś wiem że chcę zainwestować, bo mi się podoba.

Historia w obrazach:

Fotki zaraz po zakupie:
[Obrazek: img20130305125315.jpg]
[Obrazek: img20130305125352.jpg]

Pech chciał że na drodze Katowice - Sosnowiec, polo i mercedes cl mieli jakiś "problem" do siebie wzajemnie, zajeżdżając sobie drogę - żeby nie wjechać im w tył odbiłem w pobocze i się przejechałem po półmetrowych pryzmach lodu, efekt:
[Obrazek: vgeq.jpg]
Zachciało mi się naprawiać szkodę (z oc sprawcy) w ASO Hondy, gdzie po wycenie koszt naprawy oczywiście przekroczył wartość samochodu więc dostałem jakieś grosze na pocieszenie.

Na majówkę wybraliśmy się do Zakopanego, nie wiedziałem że Legend ma tak znakomite właściwości terenowe! ; ) - o czym przekonałem się jadąc za Google Maps "Objazdem" Zakopianki, żeby było szybciej i żeby nie stać w korku:
[Obrazek: yqx2.jpg]
Efekt:
[Obrazek: 6gyn.jpg]

W międzyczasie temperatura silnika zaczęła się podnosić pod poziom maksymalny, zaczęło ubywać płynu chłodniczego - wiedziałem więc że dopadły mnie BHG, uzupełniałem płyn i jeździłem czekając na dostawę uszczelek.
Byłem na to przygotowany kupując ten model, czytałem na forach że się to przydarza więc zakupiłem komplet pod głowicę "z hondowskiego oryginału" od Michała Dz. z Haparts za zawrotne 1400 zł...

Tylko po to, żeby mechanik powiedział mi przy rozbiórce silnika że pozrywane są 3 gwinty śrub mocujących w bloku, że ktoś dokręcał bez pojęcia, bez klucza dynamometrycznego, że silikonem poklejone elementy, a uszczelka która była i tak wymieniana przez kogoś to zamiennik super żałosnej jakości - kruszyła się wszędzie, oprócz miejsca w którym powinna.

Werdykt, szukamy innego silnika.
Znalazłem za 1200, z Łomży do mnie przyjechało to cudo:
//tu wkleję 2 fotki, tylko mam je na aparacie który zostawiłem w Chorwacji, więc w ten weekend wrzucę//
po zdjęciu głowic okazało się że wszystkie zawory ssące znajdują się w pozycji "ssącej" (niezła lipa), rdzy mechanik stwierdził że nie ma co szlifować, bo zbyt gruba już jest.

Silnik odesłałem, na zwrot kasy czekałem miesiąc ale przyszedł, w międzyczasie kupiłem kolejny silnik za 1500, tym razem już w porządku.

Przy okazji wymiana maglownicy na używkę, bo ostatnia regeneracja to niezbyt komuś wyszła, a nawet jeśli zrobił dobrze no to wlano oczywiście zamiennik.

Chłodnica ze starości miała dziury, ogólnie kiepsko wyglądała (ciekawostka, nie była z KA8 tylko z KA9, tak samo wentylatory) - w jej miejsce zamówiłem dedykowaną do KA8 chłodnicę z Nissensa (mosiężną Diabeł)

Auto stało w warsztacie ponad 2 miesiące - czekając na kolejne części, komplety uszczelek.

Wymieniono:
- silnik
- pasek, napinacz, pompę wody
- maglownicę
- chłodnicę
- piastę PT, łożysko LP
- olej w skrzyni biegów (na oryginał)

Auto po operacji sprawuje się dobrze, daje radość z jazdy.

Parkin pod Carrefour, pierwsze spotkanie z site ownerem
[Obrazek: aubo.jpg]
[Obrazek: 7teq.jpg]

Boże narodzenie w Chorwacji:
[Obrazek: 2rq9.jpg]
Zimówki na oryginalnych 15", Vredestein Snowtrac 3





Legend przysporzył wiele zmartwień, ale też dzięki niemu udało się zrealizować kilka ważnych zawodowo przedsięwzięć, więc postanowiłem zafundować mu pełny pakiet:

Na pierwszy ogień idzie:
- kontrolki na desce rozdzielczej
(nie zapalają się wszystkie przy starcie, nie działa abs, trzeba przywrócić i odczytać pewne błędy)
- usunięcie 2 ognisk korozji na prawym/lewym tylnym nadkolu
- wymiana elementów zawieszenia (stuka przy skręcie w prawo czyli lewy dolny sworzeń, lekkie stuki na nierównościach - nie chcę się bawić w szukanie, wymienianie po kolei po jednym elemencie - idzie całość):
przód - wahacz górny prawy/lewy
wahacz dolny prawy/lewy
sworzeń dolny prawy/lewy
łączniki stabilizatora prawy/lewy
tył - komplet 4 wahaczy na stronę prawą/lewą
(zawierają sworznie i łączniki)
wszystkie części OEM, ciągnięte z Japonii
- 2 komplety Rigid Collarsów od Spoon'a
- wymiana układu wydechowego, prawdopodobnie Stromung albo Magnaflow, negocjuję ceny zobaczę który kupię taniej
- zmiana koloru, pójdzie folia od 3M, myślę że jakiś 2 kolor (ale na pewno nie pseudo carbon)

Kompletuję potrzebne elementy, ruszam w drugiej połowie marca/początkiem kwietnia.

Będę wrzucał fotki z postępów prac.
Trzymajcie kciuki! ; )
Odpowiedz
#2
Bardzo dobrze opisane i miło, że opisujesz stan faktyczny i dochodzenie do "stanu normalnego". Szkoda, że żeby go osiógnąć potrzebne było tyle pracy i wkładu finansowego...

PS. Mam pytanie, bo to ważne dla całej historii, ile dałeś na początku za to coupe?
Legend Coupe KA8 przedliftowa bez szeroko pojętego "tjuningu" i zeszpecenia- sprzedana. Powoli "przymierzam się" jednak do poliftowego E24 i czekam na właściwe KA8

Odpowiedz
#3
(01-23-2014, 17:41 )dr.big napisał(a): Bardzo dobrze opisane i miło, że opisujesz stan faktyczny i dochodzenie do "stanu normalnego". Szkoda, że żeby go osiógnąć potrzebne było tyle pracy i wkładu finansowego...

PS. Mam pytanie, bo to ważne dla całej historii, ile dałeś na początku za to coupe?

Dobre pytanie, ale nie pamiętam dokładnie.
Kupując za bardzo się napaliłem na ten samochód, wyłączył się zdrowy rozsądek, był to 4 który oglądałem i z nich był w najlepszym stanie.

Między 8 500, a 9200, któraś z tych dwóch liczb. Na umowie wpisywaliśmy dużo wyższą kwotę ale to po to żebym mógł więcej sobie zamortyzować jako środek trwały (auto wpisałem na firmę).

Teraz już wiem że trzeba było kupić taką za 15 - 16k, to o tyle miałbym mniej do roboty. Na chwilę obecną wyszedłem na to samo.
Odpowiedz
#4
To widzę, że za swoją muszę podnieść cene Oczko , ale z drugiej strony 8500 za zarejestrowany, powiem tak, trzeba barrrrdzo uważać Oczko . Miał LPG? Miał coś udokumentowane (przebieg, naprawy, rachunki, etc.?)...
Legend Coupe KA8 przedliftowa bez szeroko pojętego "tjuningu" i zeszpecenia- sprzedana. Powoli "przymierzam się" jednak do poliftowego E24 i czekam na właściwe KA8

Odpowiedz
#5
(01-23-2014, 21:07 )dr.big napisał(a): To widzę, że za swoją muszę podnieść cene Oczko , ale z drugiej strony 8500 za zarejestrowany, powiem tak, trzeba barrrrdzo uważać Oczko . Miał LPG? Miał coś udokumentowane (przebieg, naprawy, rachunki, etc.?)...

Nie miał LPG, cena wywoławcza to było 12 000, ale z kilkoma kompletami felg ( w tym 18stki), z czego zrezygnowałem
Odpowiedz
#6
Fajnie się czyta, miło że tak polubiłeś to zacne auto.

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#7
Włożyłeś trochę, ale przynajmniej wiesz co masz. Super zdjęcia i niezły offroad Oczko
Odpowiedz
#8
Kiedy wyjechałeś z tego offroadu po prawej stronie minąłeś kościół? Jeśli tak, to musiałeś też przejechać tuż obok mojego domu Oczko Szkoda, że nie dałeś znać, że będziesz w Zakopanem to zrobilibyśmy sobie spot. Chyba nawet wtedy widziałem Twoją Legendę zaparkowaną nieopodal stacji BP na której robiłeś zdjęcie. I czy nie byłeś tutaj jakoś miesiąc temu? Przewinęła się jakaś Legenda Coupe na SK.

Dwa lata temu byłem bliski kupna Twojej sztuki. Niestety/stety jej ówczesny właściciel, użytkownik tego forum, okazał się być nieprzyjemny w obyciu, więc do transakcji nie doszło. Może to i lepiej, bo nie jestem pewien, czy udźwignąłbym tyle awarii i niedociągnięć w tym samochodzie. Gratuluję samozaparcia i dążenia do przywrócenia świetności.
Odpowiedz
#9
Już miałem kupca, już niemal sprzedałem moją Legendę - ale jak tylko zobaczyłem innego kierowcę na "MOIM" fotelu, to podziękowałem i zrezygnowaliśmy z transakcji (postarałem się być "ok" i dałem kasę na paliwo).


Spędziłem tydzień na Chorwacji, kleiliśmy samodzielnie - jak na pierwsze lepienie to jestem mega zadowolony. Folia 3m ScotchPrint


Nie mam czasu na profesjonalną sesję zdjęciową - jak tylko znajdę chwilę wolną to przygotuję lepsze fotki.

Poniższa nie oddaje głębi koloru, ale daje generalne wrażenie.


Brakuje jeszcze spojlera - będzie biały, i grillek pójdzie plastidipem na biel.
Myślę że felgi pójdą w kolor (biały rant, środek w kolor budy).


Z zewnątrz zwraca uwagę (powrót z Chorwacji = dużo ludzi chciało robić zdjęcia z autem Uśmiech ).


[img][Obrazek: PiL21b.jpg][/img]



Pozostała do zrobienia skrzynia biegów, i silnik (znowu)....
Odpowiedz
#10
Fajnie, ze tez masz ka8. Ja mam Acure 1991
Ludzie zejdźcie z drogi... Uśmiech
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości