czekamy na te wahacze, braliśmy chyba wlasnie od tego goscia o ktorym piszesz z okolic warszawy czy bodajże z bielan
jak już będą na stole to wszystko sie rozbierze i pomierzy, wydaje mi się, że tuleje utoczymy sobie normalnie z rolki (musze wtedy koniecznie pospisywać wymiary)
jedyna przeszkoda jaka pozostanie to sworzen
moze juz dawno temat bylby zamkniety ale nie chcemy unieruchamiac zadnej coupety, pozatym jeden komplet wahaczy na zapas zawsze sie przyda, przy czym kupeta kumpla ma już takie luzy z tylu, że nie jeździ od prawej do lewej więc temat zaczyna się robić pilny
na wiosne trzeba bedzie ruszyć z przodem
swoja droga, w grudniu wymienilem za jednym zamachem caly przod z tego co dalo sie kupic tj:
swożnie dolne (ojodo)
górne wahacze (ruvile)
drążki kierownicze (jpn)
końcówki drążka (ctr)
osłony drążków kierowniczych
co sie okazało, odrazu po wymianie jeszcze zanim zrzucilem kupete z podnosnika byl juz gigantyczny luz na drążku kierowniczym
po zalozeniu kolejnego drążka było elegancko i gablota pojechala na zbieżność
zrobiłem od wtedy 400-500km i znów mam luz taki, że boję się jeździć, jak łapię za prawe koło i ciągam na boki to słyszę te pukanie
podejrzewam ponownie drążki kierownicze, bo poraz kolejny (ach ja głupi) założyłem jpn bo tylko do dalo sie kupić na już
piszę to, żeby przestrzec kolegów przed tymi drążkami, jednocześnie liczę, że ktoś może ma namiar gdzie można kupić coś solidnego
obawiam się, że będę zmuszony założyć spowrotem jeden ze starych drążków bo jeden nie był wybity, a nie mam żadnej alternatywy żeby coś kupic