(06-10-2014, 7:29 )erwincichy89 napisał(a): Mi wydaje sie że nie ugadnie i na mine mozna natknąć sie za granica (...)
Oczywiście można, ale prawdopodobieństwo trafienia na "minę" motoryzacyjną
nie jest w obu krajach równe. Ważne, żeby omijać turków i innych śniadookich i nie szukać ofert z dolnej tabeli cen mobile.de . Rozmowa przez telefon z półidiotą ledwo co władającym językiem niemieckim też dyskwalifikuje ofertę.
W PL kupując samochód nawet od kogoś "na poziomie" oraz serwisowanego w porządnych warsztatach musimy się liczyć z "druciarstwem" zwłaszcza po np. 10 latach użytkowania w kraju...
Przeglądy i kontrole nie wyłapują niestety beznadziejnych przypadków i to co w Niemczech nie trafi na drogi, w Polsce jest samochodem "rodzinnym"
...
Jak już napisałem, są oczywiżcie wyjątki... Tylko kto ma ochotę na ich tropienie? Lepiej pojechać po Legenda do Niemiec i zawsze wróci się z lepszym niż krajowy "po miesięcznych poszukiwaniach"
... Zwłaszcza jeśli chodzi o te starsze... Bo o tych ponad dwudziestoletnich, czyli całkiem starszych, to nawet nie wspominam
Legend Coupe KA8 przedliftowa bez szeroko pojętego "tjuningu" i zeszpecenia- sprzedana. Powoli "przymierzam się" jednak do poliftowego E24 i czekam na właściwe KA8