Liczba postów: 413
Liczba wątków: 32
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
4
Miejscowość: Gliwice
A więc po "dokładnych" pomiarach wychodzi że dumna japońska siłownia pożera około 200ml /1000km
Ciężko mi powiedzieć ile dokładnie jest pomiedzy maks. A minimum na bagnecie ale stawiam ok. 700ml.
Sprawa trochę mnie dobiła, powiem szczerze że że chwile jak te sprawiają że tracę serce do projektu Legenda, tym bardziej (Tu ot) wylał mi tylny lewy amor...
Tu pytanie, czy te 200ml to dużo czy mało? Generalnie auta z reguły nigdy oleju mi nie brały, tym bardziej nigdy nawet poł dymka nie puszczały a tu mi Hania taką przykrą niespodziankę robi...
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2017
Reputacja:
0
Miejscowość: Sroda Wlkp
Szczebiot a ty czasem nie robiłem czasem kapitalki silnika ?
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2017
Reputacja:
0
Miejscowość: Sroda Wlkp
Zmień olej może na polsyntetyk . Jeżeli miałeś np mineralny olej a wlales syntetyk To tak się dzieje rozszzelnia się i bierze olej . Zawsze lepiej się upewnić co było przed lane
Liczba postów: 413
Liczba wątków: 32
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
4
Miejscowość: Gliwice
Robiłem wszystko prócz szlifu ( niby owal był ok, honowanie jak nowe) obawiam się że problem siedzi w słabych pierscieniach, są nowe, dobierane i pewnie właśnie tu tkwi problem, spróbuje jeszcze inny olej, może poprostu motula nie lubi, poczestuje go vavolinem i może się uspokoi, jak nie to próba reklamacji, choć w sumie 200ml/1000km to sprawa dyskusyjna i nikt nie powie że to objaw niesprawnego silnika.
Liczba postów: 784
Liczba wątków: 6
Dołączył: May 2010
Reputacja:
6
Tak jak pisalem wczesniej, TSI lyka do 500ml/1000km i nie masz szans na reklamacje, poniewaz producenci od jakiegos czasu podaja takie zuzycie jako normatywne. Kompresja powinna pokazac czy sa przedmuchy przez pierscionki oraz zawory.
Ten dymek przy przegazowaniu nie pojawia sie przypadkiem jak odpuszczasz gaz? Jesli tak to uszczelniacze do wymiany.
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2017
Reputacja:
0
Miejscowość: Sroda Wlkp
Jeżeli robił wszystko prócz szlifu . Pierścienie zgarniajace itd. Z początku powinien łykać oleju później wszystko w normie powinno być . Choć powiem ci że moja Hania nie kopci a także weźmie trochę oleju jak się depnie . Powiem ci że w mazdach chyba w Rx8 bierze 1 l oleju na 1000KM i nawet żadne generalki nie pomogą tak już mają co do legenda nie wiem. Spróbuj z innym olejem 10/40 polsyntetyk może ten co masz ci nie służy . Ja jeżdżę na castrolu i jest ok wcześniej miałem inny i mi lampką alladyna się świeciła a stan był
Liczba postów: 413
Liczba wątków: 32
Dołączył: Mar 2016
Reputacja:
4
Miejscowość: Gliwice
08-31-2017, 18:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-31-2017, 19:08 przez Szczebiot.)
Pierścienie potrzebują niby 400-500km na ułożenie, więc już dawno powinno być ok, auto puszcza ewidentnie dymka przy przegazowaniu, czyli na 99% pierścień. Ale co dziwne - nie zawsze, czasem przegazujesz go kilka razy, nic nawet śladu, czasem go weźmie i nawet delikatne dodanie gazu powoduje że dym z wydechu pójdzie.
Jest opcja zapchanej odmy, może go momentami przytyka i ciśnie olej do komory spalania. To by wyjaśniało losowe dymienie.
Tak w ogóle to nawet nie chodzi mi o to zużycie oleju, raczej o ilość pracy, nerwów i pieniędzy które w tym utopiłem w relacji do efektu uzyskanego.
Prawda jest taka że za te pieniądze można było kupić używany przyzwoity silnik (niestety tu loteria) zrobić nowy lakier i odnowić wnętrze, a tak mam silnik niby "cacy"
Który chodzi jak zegarek, ale łyka trochę oleju i auto które wizualnie kwalifikuje się do lakierowania i wnętrze które woła o pomstę do nieba.
Liczba postów: 47
Liczba wątków: 2
Dołączył: Jun 2017
Reputacja:
0
Miejscowość: Sroda Wlkp
Może pierścienie źle założyłeś zgarniajace nie na swoim miejscu