Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Legen KB1 vs Accord VII 2.4 vs konkurencja - dynamika
#1
Witam!
Skoro to dział ogólny to się rozpiszę jako nowy i ciekawy wszystkiego co dotyczy KB!

Na wstępie chciałbym zaznaczyć że nie jestem jeszcze posiadaczem Hondy Legend KB1. Nie mniej jednak chciałbym co nie co się o niej dowiedzieć i mam nadzieję że pisząc ten post i pytając być może o niektóre niewygodne rzeczy (szczególnie dla zagorzałych i bezkrytycznych miłośników modelu) nikomu się nie narażę bo pytam czysto informacyjnie bez złośliwości.

 Obecnie jestem na etapie rozważania co wybrać w zamian za mojego wysłużonego już Accorda CG9 (1999r, 2.0 l, 147 KM) z którym po blisko 10 latach stosunkowo bezawaryjnej współpracy pasowałoby się już rozstać. Dotychczas głównymi faworytami jako następcy obecnego Accorda były sedany: Accord VII gen. po lifcie 2.4 manual, najlepiej w wersji Type S i Mazda 6 MPS. Obydwie wersje, to jest Type S i MPS wybrane głównie ze względu na walory wizualne (chodź wiadomo że w MPSie 260 koni robi wrażenie) ale po prostu w tych pakietach te dwa auta podobają mi się najbardziej. Skoncentrowałem się również na latach 2006-2007 gdyż obydwa auta były w tych latach produkowane więc nie są to nówki ale jak miałbym wybierać nowszą skodę , renaulta, citroena czy alfę o VW już nie wspominając to już wolę starszego Japończyka. Takie moje zdanie – wolno mi. Po dłuższych rozważaniach Mazda nieco odeszła na dalszy plan a jej miejsce zajął Legend KB1. KB1 to wersja Legenda do której wzdychałem od momentu jak pierwszy raz go zobaczyłem jednak wcześniej był poza zasięgiem finansowym. Obecnie obserwując rynek stwierdzam że znaleźć zadbanego Type S’a nie jest łatwo. Egzemplarze z polskiego salonu praktycznie nie występują więc zostaję import a tu pojawia się problem z wiarygodnym sprawdzeniem historii gdyż ASO Honda do dnia dzisiejszego nie ma centralnej bazy danych więc o egzemplarzach z zagranicy (poza akcjami serwisowymi) niewiele się można dowiedzieć co jest zresztą żenujące w 21 wieku. Pozostaje liczyć że ktoś kto przebywa za granicą może coś popytać ale to trwa zbyt długo (w ten sposób zdmuchnięto mi z przed nosa rokującą nadzieję sztukę Type S’a – za długo trwało czekanie na info od znajomego który przebywał w Niemczech) lub kupno na ryzyk fizyk. Tak więc gdy już trafi się w miarę rokująca sztuka Accorda Type S’a to dość szybko znika z oferty bo jest autem poszukiwanym a po ewentualnym zakupie i opłaceniu akcyzy jej cena tak rośnie że zacząłem się zastanawiać czy nie lepiej dołożyć parę tysiaków i szarpnąć się na kipiącego komfortem Legenda KB1, zresztą produkowanego w tych samych latach co interesujący mnie Accord i Mazda. Dodatkowo trafia się sporo egzemplarzy z polskiego salonu co pozwala na uzyskanie jakichś informacji na temat historii tych szt. No i Legend ma to coś co mnie w tym aucie urzeka, nietuzinkowość i wygląd na który wręcz choruje, jest rewelacyjny!!! (to moja prywatna opinia).

I tak oto na dzień dzisiejszy „w konkursie na moje przyszłe wozidło” zostały Accord i Legend. Mazda gdzieś tam po głowie chodzi ale jako awaryjniak - gdyby ktoś po znajomości naraił mi jakiś sprawdzony egzemplarz - dlatego koncentruje się na którejś z Hond.

Ponieważ o Legendzie wiem znacznie mniej niż o Accordzie zacząłem studiować różnego rodzaju fora i artykuły dotyczące tego wozu. I tu dochodzę do tego co w temacie. A mianowicie na jednym z forów gdzie temat dotyczył Legenda KB1 pewien uczestnik napisał coś takiego w odniesieniu do dynamiki Legenda – to nie jest cytat a jedynie kontekst jego wypowiedzi:
Ów człowiek napisał że sam myśli o zmianie auta właśnie na Legenda ale po przeczytaniu różnych opinii i obejrzeniu filmików porównawczych na Youtube’ie nieco zwątpił bo stwierdził że Legend w kwestii przyspieszenia i dynamiki dostaje „baty” od teoretycznie słabszych aut. Myślę że forumowicz miał na myśli auta seryjne a nie jakieś tuningowane i w tym kontekście ja piszę tego posta.

Przyznam że zainteresowała mnie ta wypowiedź i ocena prawie 300-tu konnego auta więc sam zacząłem się nad tym zastanawiać, chodź wcześniej jakoś nie zwracałem na to uwagi. I pierwsze co mnie interesuje to to jak Accord VII 2.4 manual wypada na tle Legenda pod względem dynamiki? Według tego co w papierach to oczywiście Legend jest mocniejszy i żwawiej się zbiera. Ale to co na papierze to jedno a to co w praktyce to drugie. Bo np. takie coś:

https://www.youtube.com/watch?v=wgSkyjMmaZ8

Nie wiem czy ten Accord z filmiku był specjalnie podkręcony do startów na „kresce”, no ale dla Legenda wygląda to nieciekawie. Oczywiście nie traktuje Youtuba jako wiarygodnego źródła informacji na ten temat jednak w czasach wszechobecnych kamer jest to jakiś punkt odniesienia. Oczywiście próbowałem co nie co poszukać na ten temat na tym forum i najciekawszą wypowiedź znalazłem tutaj:

http://honda-legend.pl/showthread.php?ti...t=dynamika

gdzie kolega-forumowicz robertg77 bardzo fajnie opisał swoje wrażania z przesiadki z Accorda 2.4 na KB1 z uwzględnieniem opisu dynamiki w porównaniu do Accorda 2.4

Dlatego tu pytanie do innych osób (im więcej opinii tym lepiej) które miały, bądź okazyjnie porównawczo jeździły Accordem VII 2.4 w manualu i Legendem KB1, jak oceniacie dynamikę obydwu aut? Czy daje się wyraźnie w Legendzie odczuć przewagę mocy nad Accordem czy - tak jak zostało to opisane we wspomnianym linku - jednak duża masa KB1 i pancerny ale jednak nieco zacofany i powolny (jak oceniają niektórzy) jak na ówczesne czasy 5-cio biegowy automat muli trochę deklarowane na papierze parametry silnika? Niestety, jeździłem tylko Acco 2.4 więc porównania do KB1 nie mam.

Ale co jak co, porównanie z Acco pozostaje w hondowskiej rodzinie więc co by nie było to idzie to znieść. Jak zatem wygląda porównanie do konkurencji z poza marki? Przeglądając różnego rodzaju dyskusje w Internecie natknąłem się na bardzo skrajne oceny KB1. Od całkowicie negatywnych w stylu: „Porażka producenta. Potężny prawie 300 konny silnik dławiący się przy próbie gwałtownego wciśnięcia gazu. Aso nie stwierdziło usterki”. Po te całkowicie bezkrytyczne, wielbiące wręcz KB1. Dlatego też ciekawi mnie jak to właściwie wygląda, bo oglądając średnio wiarygodnego Youtub’a i przeglądając papierowe dane Legend sprawia wrażenie ociężałego kloca. I tu proszę o wyrozumiałość, bez forumowego linczu, w stylu „co ty możesz wiedzieć jak tym nie jechałeś”, bo od razu przyznaję się bez bicia że wymienionymi niżej autami z silnikami powyżej dwóch litrów nie jechałem więc moja wiedza opiera się tylko i wyłącznie na papierowej (dane techniczne) teorii i dlatego zwracam się w tym temacie do tych którzy może mieli okazję w praktyce porównać. A do porównania brałem seryjne wozidła popularnych marek, produkowane w tych samych latach co KB1, o zbliżonej pojemność (3.0l-3.5l), podobnej mocy i parametrach, będące niby to konkurencją dla KB1. I tak np. po kolei można wymienić:

1/ Audi A6 C6
-benzyna 3.2 FSI 255KM manual Quattro (3.0 TFSI 290KM pojawił się dopiero w 2008 r. ale tu już turbo robi robotę na tle Legenda),
-diesel 3.0 TDI 225KM, lub od 2006r. 233KM (wersja 240KM od 2008r.)

2/ BMW seria 5 (E60)
-trzylitrowe benzyniaki jak: 530i w wersjach 258KM, 231KM, 272KM i 535i - 306 KM (tutaj też turbo robi swoje)
-trzylitrowe diesle jak: 530d w wersji 218KM, 231KM, 235KM i 535d – 272KM, 286KM

3/Mercedes klasy E (W211):
-benzyniaki - 3.0 231KM, 3.5 V6 272KM,
-diesle – 3.0 V6 208KM, 3.0 V6 224KM,

4/Lexus GS III: benzyniaki – 3.5 307KM, GS300 249KM.

To oczywiście przykładowe ,najpopularniejsze chyba, wybrane wg wspomnianych kryteriów, modele. Niemniej jednak na papierach z danymi technicznymi w wielu przypadkach wygląda to tak jak by ten koleś, który pisał o filmikach z Youtub’a gdzie Legend dostawał „baty”, miał nieco racji co do dynamiki Legenda bo jak jego parametry na papierze (podkreślam to jeszcze raz – na papierze) nie są takie same jak u konkurencji to w zasadzie gorsze (mam tu na myśli przyspieszenia do setki bo czasy z elastycznością ciężko wyszukać) i to niezależnie od wybranej opcji skrzyni biegów i rodzaju napędu u konkurentów. I tak wygląda to na papierze a jak jest w praktyce? Czy rzeczywiście daje się odczuć ociężałość masy Legenda bo konkurencja na ogół jest nieco lżejsze (ale nieznacznie). Oczywiście gdyby KB1 porównać do A8 czy serii 7 z tamtych lat to już wypadnie lepiej bo przy A8 i serii 7 masa już spora ale ja tu koncentruje się na odpowiednikach Legenda. No właśnie, koncentrujemy się na odpowiednikach KB1 więc często spotykane tłumaczenie że Legend to ciężka limuzyna nie jest usprawiedliwieniem – konkurencja też projektowała swoje auta z myślą że mają być limuzynami.

Zbliżając się do końca tej epopei chciałbym wyjaśnić jedną rzecz. Co niektórzy po przeczytaniu tej lektury mogą pomyśleć że mają do czynienia z młodzikiem który myśli tylko o ściganiu. No więc od razu wyjaśniam że tak nie jest. Jestem żonkosiem z nie najmniejszym już stażem i tatuśkiem więc nie w głowie mi świrowanie. Pytam ze zwykłej ciekawości, bo fakt ze Legend ma jedną z większych pojemności i mocy w tym porównaniu i że, [według powtarzających się w różnych źródłach (w tym i dostępnych na tym forum)] jest bardzo paliwożerny sprawia że analizując jego parametry czuję delikatny niesmaczek - że przy takiej paliwożerności powinien zamiatać konkurencją w kwestii dynamiki a wydaje się że tak nie jest. Oczywiście nie zraża mnie to do tak ładnego auta i nadal jest faworytem w moich poszukiwaniach bo ma to być wóz do przemieszczania rodziny z punktu A do punktu B, ale jest delikatny niesmaczek co do opinii o dynamice tego auta. Po prostu jako miłośnik marki chciałbym żeby Legend był „naj”. Ale najważniejsze żeby nie odstawał za bardzo od konkurentów.

Więc gdyby komuś zechciało się przeczytać ten przedługaśny post i podzielić doświadczeniem/wrażeniami z jazdy innym wozidłem tej klasy jak i Accordem (VII 2.4 manual) to chętnie poczytam i przypomnę że chodzi o wrażenia związane z dynamiką auta nie komfortem. A dynamika to nie tylko (chodź również ale zupełnie nieprzydatny na co dzień) zryw 0-100 km/h ale także elastyczność, zdolność do zbierania się po redukcji, tempo redukcji (w automacie) czy tez tempo i zdolność do dobijania w okolice większych prędkości. Myślę że każdy kto myśli o zakupie Legenda KB1 chętnie poczyta ewentualne wypowiedzi. Owszem, przeglądając niniejszy forum natrafiałem na pojedyncze wzmianki nawiązujące do dynamiki Legenda (jeżeli było więcej to w opcji szukaj nie udało mi się tego wyłapać, albo nie radzę sobie jeszcze z poruszaniem się tutaj) ale gdyby udało się to pomieścić w jednym temacie, jednej „pigułce” to myślę że każdy kto myśli o przesiadce na KB1 chętnie poczyta – ja również Duży uśmiech .

No chyba że moderator wywali ten temat i wyśle mnie na forum gdzie piszą epopeje bo fakt, trochę mnie poniosło Duży uśmiech .

Pozdrawiam!
 
Odpowiedz
#2
Aleś się rozpisał Uśmiech.
Kilka lat temu też miałem podobny dylemat.
Ja zastanawiałem się nad Acco VIII gen. Miałem trochę inną "pozycją wyjściową" bo wtedy moją miłością była CG2 z 3.0 V6, a moi bracia "ujeżdżali" mocną E klasę i 7.
Umówiłem się w salonie na przejażdżkę nowym Acoo VIII. Może gdybym wcześniej nie miał wypaśnego CG2, z jasnymi skórami, z bardzo dobrze brzmiącą V6, ekstra audio, to może i zrobił by na mnie wrażenie, ale silnik, co prawda tylko 2.0, był bardzo mułowaty, wnętrze takie bardziej Civic' ove - generalnie byłem lekko rozczarowany.
KB1 to zupełnie inna klasa auta. Bije na głowę E klasę w kwestii komfortu i ilości miejsca w środku. Ma cudowny napęd na 4 koła, który pozwala ruszyć bez uślizgu nie malże w każdych warunkach. Ma zabudowanych mnóstwo systemów poprawiających bezpieczeństwo i komfort jazdy.
Czy silnik i skrzynia są mułowate? - mi wystarczy w zupełności.
Najlepiej podjedź na jazdę próbną do jakiegoś KB1 z ogłoszenia i spróbuj.
KB1 ma trochę wad - mały bagażnik, brak opuszczanej, tylnej kanapy, trudności w kupnie haka, bagażnika dachowego, ale niie zamieniłbym go na nic innego, no chyba że na nowego RLXa albo Lexa LS Uśmiech.

Może zgłoś się do "Zakupu kontrolowanego" to poujeżdżasz kilka samochodów. Sam kiedyś o tym myślałem.
Odpowiedz
#3
Tak, jak mam wenę to potrafię się rozpisać!
Co do Accorda 2.0 gen. VIII to nie jeździłem jednak ze względu na te 156 KM jakoś nie byłem nigdy zainteresowany tym silnikiem zresztą tak jak w VII gen. Nie chodzi o to ze są złe, wręcz przeciwnie to solidne i trwałe jednostki napędowe ale nie trafiały "w swoją epokę" wg mnie. Owszem spotkałem się z opiniami że K20 był nieco elastyczniejszy i żwawszy niż R20 ze względu na dwa wałki rozrządu ale i tak na tle ówczesnej sobie, konkurencji obydwa były trochę "zdziatkowane" gdyż u konkurencji były już wtedy dostępne podobne pojemności z doładowaniem znacznie mocniejsze. Owszem np 1.8 czy 2.0 TFSI grup VAG miały swoje wady, chociażby nadmierny apetyt na olej ale nie można im było zarzucić braku zrywności. Honda próbowała tą lukę nadrobić fajnym K24 i wszystko byłoby ok gdyby nie wysokość akcyzy za przekroczenia dwóch litrów pojemności (podobnie zresztą było z dieslem 2.2). Hondowskie 2.0 wystarczyło do turlania paki ale Hondzie ewidentnie brakowało oferty wzbogaconej o silnik z większym jadem do dwóch litrów i to pewnie pośrednio przyczyniło się do mniejszej sprzedaży modelu Accord na tle konkurencji i w konsekwencji wycofania ze sprzedaży. Bo klient wolał zapłacić podobną kasę za 2 litry z ok 200 KM w np Audi A4 Passacie B6, czy Octavi niż za 155 KM w Accordzie (nie licząc fanów marki). Ale to już zagadnienia na inny temat. W każdym razie uwzględniając ewentualny wybór Accorda biorę pod uwagę tylko silnik K24 w manualu. Jednak liczę że skończę na Legendzie mimo jego wad np związanych z bagażnikiem o czym już pisałem w innym wątku.
Co do klasy E to ciekawe stwierdzenie że Legend wypada lepiej pod względem komfortu niż synonim luksusu Merc. Ale to dobrze. Jednak czytając wypowiedź:
"Czy silnik i skrzynia są mułowate? - mi to wystarczy w zupełności",
daje mi do myślenia bo nie widzę jakiegoś "wow!", czyli Legend się sprawnie przemieszcza ale sportowcem na pewno nie jest.

A jeżeli chodzi o zakup kontrolowany to nie, dzięki, za szary i skromny ze mnie człek żeby startować do TV Uśmiech. Szybciej przetestuje KB1 u jakiegoś handlarza.
Odpowiedz
#4
Prawda jest taka, że skrzynia w Kb1 jest wolna , ale za to trwała. Natomiast inaczej odczuwa się przyśpieszenie w Acco i Kb1. W Acco jest dużo hałasu, pisk opon, darcie Vteca i po 7-8 sek. 100 km/h ;-) W Kb1 wciskasz gaz jest cisza i po 7 sek. jest 100km/h ;-)Poza tym czuć poprostu, że jedziesz autem z innej półki.
Prowadzenie to już przepaść na korzyść Legenda. Napęd jest genialny. Sprawdziłem to na tatrzańskich serpentynach:-)
CA5-BB3-CG4-BB3-CG8-EJ9-KB1
Odpowiedz
#5
Jeździłem accordem 2.4 w manualu zanim kupiłem Legenda KB2.

Nie ma co porównywać tych samochodów - Legend ma dużo lepsze osiągi, tylko tego nie czujesz wcale, bo jesteś odcięty od świata (komfort i wyciszenie), a Legend przyspiesza bardzo płynnie (napęd na 4 i automat). Zastrzeżenia można mieć jedynie do reakcji na wciśnięcie pedału gazu, ale mnie osobiście to nie przeszkadzało, kwestia przestawienia się.
Odpowiedz
#6
W sumie obydwaj koledzy zwrócili uwagę na coś co często jest pomijane tzn. subiektywne odczucia podczas jazdy, w tym przypadku przyspieszania (w zasadzie mocno odczuwalne w dieslu na starcie). Rzeczywiście, chcąc mocno pogonić Accorda trzeba go wkręcać a to powoduje spory hałas i wydaje się że jedziesz oszałamiająco szybko  Język . Na chwilę obecną pozostaje mi się tylko domyślać jak przyjemne jest uczucie gdy w ciszy, nim się obejrzysz, masz już setkę na liczniku  Duży uśmiech w takim Legendzie . Czyli jednak, z tego co czytam, da się odczuć przewagę mocy Legenda nad Acco mimo ponad 1800 kg wagi. Co raz bardziej kusi ten Legend  Duży uśmiech , nawet jak automat jest nieco wolniejszy niż u konkurencji. W sumie nie mając porównanie do innego automatu pewnie bym nawet tego nie zauważył  Język .
A nawiązując jeszcze do odczuć z jazdy to ciekawy myk zastosowało audi w liczniku kilometrów, chyba to widziałem w A4 B6, prędkościomierz od 0-80 jest wyskalowany co 10 km/h a potem działki zostają te same ale wyskalowanie jest już co 20 km/h. Efekt jest taki że na starcie wskazówka prędkości mknie w górę ekspresowo co potęguje wrażenie sprawnego rozpędzania, sprytne   Duży uśmiech . No właśnie - audi. To jak, jeździł ktoś może A6 czy serią 5 z podobnych lat co KB1  z porównywalnym silnikiem? Tak aby obiektywnie oceniać Legenda.
Odpowiedz
#7
Mam tylko porównanie do:
- W211 320CDI mojego brata - nie siedziałem za kierownicą bo to anglik - dobrze ciągnie z dołu, tam gdzie KB1 zaczyna się ostro budzić, meś zmienia bieg. Do 100 myślę, że E klasa przyspiesza lepiej, ale jest znacznie gorzej wykonana i ciaśniejsza.
- 7 mojego drugiego brata (nigdy nie pamiętam jaki to model, chyba E65) - 4.4 V8 - zbiera się i pędzi wyraźnie lepiej, jest lepiej wyciszony, ma napęd tylko na tył, jakość materiałów podobna. Tylko, że to klasa wyżej.
Odpowiedz
#8
Witam
pomyśl o acurze toż to w końcu model hondy  trochę większe od x5 królowa szerokości prawie 2 metry 
ja jestem od zakupu przezauroczony nią oraz przeszczęśliwy ,że mogę dosiadać tak cudowne auto .Cudowne dla mnie ponieważ
ma 7 miejsc więc mogę zapakować troje dzieci ,żone oraz dziadków i siebie
ma 300 koni w/g amerykańskich danych ma niecałe 7sek do 96km na godz
ma super napęd ten co w legendzie
ma kosmiczne wnętrze
ma skrzynie 6 biegową
jedynie co można się doczepić to
spalanie ,właśnie testuje pierwszy miesiąc i jestem po wyjeżdżeniu baku , średnia to 14,1 na 100 km przy czym połowa to miasto i połowa trasa górska czyli wzniesienia .
oraz fakt ,że odpukać w razie dzwona cieżko o części blacharskie  ,chociaż ja sprowadzając do pl znalazlem na ślasku gościa co posiada dwie na części .Musiałem kupić drzwi
tak ,wiem że historia auta ,a Ty szukasz z pewną ,ale jakby CI się udało nabyć w pl z pewną historią to na prawde polecam
a model po 2013 to już klasa dla mnie najwyższa. Jak wyjeżdże tego to wiadomo jaka honda następna czeka Oczko
pzdr
[Obrazek: lczrv.jpg]
Odpowiedz
#9
No cóż AWIK, Merol z turbodieslem pod machą z dołu zapewne będzie miał lepszy zryw niż czekający na wyższe obroty Legend. Ale w tym modelu mercedesa pewnie też dużo zależy od tego czy to wersja na 4 łapy. Bo chyba tam były też wersje z napędem tylko na tył, ale pewny nie jestem. A co do 7-ki to już sama pojemność 4.4 V8 robi wrażenie i dziwne by było gdyby się to nie zbierało. Na pewno ma kopa Uśmiech .

Co do Acury z kolei ... hmm, fajna, ale jednak jak już to Legend. Trochę oczytałem się o KB1 tutaj czy taż na innych forach jak i również w różnego rodzaju artykułach na temat tego auta i z tego co wszędzie się powtarza to dość wysokie koszty utrzymania. I nie chodzi tylko o paliwo (chodź to też) bo zawsze alternatywą jest LPG, ale również albo przed wszystkim koszt ewentualnych remontów czy też części zamiennych które jak zauważałem nie rzadko dostępne są tylko w ASO a tam jak wiadomo tanio nie jest (chyba że poratujemy się używką - jak znajdziemy). Dlatego Legend tak jak wspomniałem jest moim faworytem na kolejne woziło ale nie zapominam też o alternatywie jaką jest Accord VII 2.4 gdyby się trafił jakiś uczciwy, może nieco "biedniejszy" ale bardziej przyjazny dla kieszeni. Ciągle analizuje za i przeciw bo wczoraj się nie urodziłem i KB1 jaki by nie był to jednak jest minimum 10-cio letnim samochodem a w takim (nawet w Hondzie) rożne przykre niespodzianki mogą wystąpić, a w Legedzie te niespodzianki mogą być premium kosztowne więc tym samym myślę że w takiej Acurze może to wyglądać jeszcze gorzej. Ale fakt, jest jeden z modeli Acury na który też chorowałem. Acura TLX I gen. chyba z 2015 r.

No ale wracając do tematu przewodniego to mamy w porównaniu już Accorda 2.0, 2,4, Merca i BMW, coś jeszcze o podobnych gabarytach pojemności i mocy? Uśmiech
Odpowiedz
#10
(05-25-2018, 9:16 )Roni0127 napisał(a): No cóż AWIK, Merol z turbodieslem pod machą z dołu zapewne będzie miał lepszy zryw niż czekający na wyższe obroty Legend. Ale w tym modelu mercedesa pewnie też dużo zależy od tego czy to wersja na 4 łapy. Bo chyba tam były też wersje z napędem tylko na tył, ale pewny nie jestem. A co do 7-ki to już sama pojemność  4.4 V8 robi wrażenie i dziwne by było gdyby się to nie zbierało. Na pewno ma kopa Uśmiech .

Co do Acury z kolei ... hmm, fajna, ale jednak jak już to Legend. Trochę oczytałem się o KB1 tutaj czy taż na innych forach jak i również w różnego rodzaju artykułach na temat tego auta i z tego co wszędzie się powtarza to dość wysokie koszty utrzymania. I nie chodzi tylko o paliwo (chodź to też) bo zawsze alternatywą jest LPG, ale również albo przed wszystkim koszt ewentualnych remontów czy też części zamiennych które jak zauważałem nie rzadko dostępne są tylko w ASO a tam jak wiadomo tanio nie jest (chyba że poratujemy się używką - jak znajdziemy). Dlatego Legend tak jak wspomniałem jest moim faworytem na kolejne woziło ale nie zapominam też o alternatywie jaką jest Accord VII 2.4 gdyby się trafił jakiś uczciwy, może nieco "biedniejszy" ale bardziej przyjazny dla kieszeni. Ciągle analizuje za i przeciw bo wczoraj się nie urodziłem i KB1 jaki by nie był to jednak jest minimum 10-cio letnim samochodem a w takim (nawet w Hondzie) rożne przykre niespodzianki mogą wystąpić, a w Legedzie te niespodzianki mogą być premium kosztowne więc tym samym myślę że w takiej Acurze może to wyglądać jeszcze gorzej. Ale fakt, jest jeden z modeli Acury na który też chorowałem. Acura TLX I gen. chyba z 2015 r.

No ale wracając do tematu przewodniego to mamy w porównaniu już Accorda 2.0, 2,4, Merca i BMW, coś jeszcze o podobnych gabarytach pojemności i mocy? Uśmiech


Volvo xc90 z silnikiem yamaha 4,4 v8 Oczko
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości