12-31-2009, 0:36
Givan napisał(a):A ja kurde mam problem sie polaczyc ze strona... Czy mozesz mi podac linka?
Co do mojego klekotania (TDI) to u mnie nie bylo tak ze to na jakis tam obrotach, to bylo slychac na luzie, na wyzszych obrotach, w ogole nie bylo slychac..... To bylo na prawde bardzo roznie, nie bylo zadnej zasady, kiedy slychac a kiedy nie. Czasami znikalo stukanie jak pocisnalem na obroty....
a co do uszczelniaczy... Prosze cie, nie myl uszczelniacze z oringami, bo to nie te same czesci. Uszczelniacze sa na zaworach a oringi na popychaczach, a ja wlasnie o oringach na popychaczach mowilem.
Jesli dobrze zrozumialem Legend95, to mu raczej chodzilo o taki punkt "zero" od kiedy sie zaczelo te stukanie a nie o objawy.
BTW, powiedz mi prosze, na czym polega te odpowietrzanie popychaczy? No bo ja jakos "no abla" o co w tym chodzi... Dwa razy wymienialem oringi na popychaczach i jeszcze sie nie spotkalem z czyms takim by byly zapowietrzone...
to troche zmienia postac rzeczy jesli u ciebie halas byl slyszalny tylko przy nagrzewaniu i na luzie to by wskazywalo na lekko zuzyte popychacze ktore w miare rozgrzewania silnika nabieraly cisnienia i halas znikal....to nie tak jak u mnie , objaw pojawil sie doslownie z nienacka i slychac to w zakresie od 3000 wzwyz , jeste w trakcie poszukiwania odpowiedniej jakosci mikrofonu do nagrywania zeby juz nie podawac tutaj mglistych informacji tylko cos konkretniejszego
co do uszczelniaczy wlasnie...o-ring jest typem uszczelniacza bez stalowej sprezyny wzmacniajacejczyli kawalkiem gumowego pierscienia o roznych wymiarach, gdyby ja mial (sprezyne)nazywal by sie simmeringiem czyli pierscieniem simmera, to ze uszczelniacze sa na zaworach nie oznacza ze nigdzie indziej w silniku ich niema , poprostu to inny ich typ ja rozumiem o czym mowiles i wiem czym sa uszczelniacze popychaczy zaworowoch a sa to wlasnie oringi o wymiarach 6,8x0,8 , ale chyba niebedziemy sie klocic o takie drobnostki bo to malo wazne...
odpowietrzanie popychaczy- procedura zawarta w service manualu,wyciagasz popychacz, wkladasz go do przezroczystego naczynia zalanego olejem silnikowym ktorego obecnie uzywasz wrzucasz popychacz, i naciskasz od gory na taka mala kuleczke(zawor wewnetrzny) wewnatrz popychacza ktora wchodzi sobie w jego korpus i uchodza z niej bąbelki powietrza, naciskasz czyms dlugim i ostrym tak dlugo az powietrze przestanie sie wydobywac i gotowe, czy popychacz jest zapowietrzony mozesz sie dowiedziec dopiero jak go wyjmiesz, chyba ze wlasnie na sluch ocenisz ze cos im dolega poprzez nadmierny halas gdzies w rozrzadzie, przy okazji mozna ocenic czy sa zuzyte ale to juz pewnie wiesz jak