Od strony pasażera. Trzeba zdemontować wyłącznik odcięcia paliwa, a następnie rezystor dmuchawy, dalej jest bezpośrednie dojście do parownika, ja tam spryskałem na maxa pianą i jest tralala.
A tak na przyszłość, to nie da się dojść wężykiem od strony przewodu wylotowego skroplin, ponieważ na początku jest spore załamanie i niestety wężyka nie da się przecisnąć.
Pozdrawiam
A tak na przyszłość, to nie da się dojść wężykiem od strony przewodu wylotowego skroplin, ponieważ na początku jest spore załamanie i niestety wężyka nie da się przecisnąć.
Pozdrawiam