Dmuchneło uszczelkę... już wiadomo że na pewno.

[Szczebiot]

I stało się, przypuszczam że spotkało mnie to co spotyka większość właścicieli ka7/8.
Po przejechaniu dokładnie 140km od założenia nowiutkiej instalacji LPG, autko zaczęło dziwnie się zachowywać tj.

-Znika płyn z chłodnicy.
-Podczas odpalania kopci wręcz niemiłosiernie na biało.
-Po odpaleniu nie chodzi na wszystkie garki, trzeba lekko dodać gazu żeby załapał wszystkie cylindry.
-Podczas jazdy i późniejszej pracy silnika jest prawie ok, auto się nie grzeje, może tylko delikatnie czuć że wypada czasem zapłon... Bardzo delikatnie puszcza mgiełke ale po przyłożeniu ręki jest ona w momencie "mokra" wiem że auto na gazie wrzuca dużo wody w wydech ale to już akurat nie wygląda normalnie...

Niby wszytko jasne ale nie wywala płynu chłodnicą ani zbiorniczniczkiem, węży też nie pompuje... Olej jak kryształ...Tylko cuchnie w komorze silnika płynem z chłodnicy i to tak że czuć auto z kilku metrów...

jutro auto idzie do warsztatu, sam nie wiem co dalej z tym fantem zrobić.
Co radzicie? Reanimować ten silnik? Kupić drugi i przełożyć czy może zrobić swap na c35a?

Tu jest filmik jak auto odpala

https://youtu.be/4m9k2HMmlB8

A tu już jak chodzi

https://youtu.be/IL4WlqSMwLw

Pozdrawiam Adam