Moim celem nie są jakieś modyfikacje ale odkopię ten już leciwy temat aby zapytać o inną rzecz związaną z mocą.
Otóż pytanie jest proste.
Czy ktoś ze zwykłej ciekawości był może ze swoim KB1 na hamowni aby zobaczyć co w nim jeszcze drzemie?
Nie chodzi mi o jakieś kombinowane i podkręcane egzemplarze ale o zwykłe seryjne KB1.
Ja niestety sie skusiłem. Osoba wykonującą hamowanie, już przed pomiarem, gdy tylko usłyszała że to wolnossace V6, wylała mi kubeł zimnej wody na głowę mówiąc żebym się cudów nie spodziewał bo gość wykonując pomiary przez kilka ostatnich lat stwierdził że tylko raz, trafił mu się wolnossak który był dość zbliżony do tego co fabryka obiecywała (minus 3,4 konie wzglądem fabryki). To była niby jakaś wychuchana bamka. A pozostałe miały spore braki po nawet kilkadziesiąt koni względem fabryki.
W związku z tym byłem psychicznie nastawiony ze coś będzie brakować ale nie wiedzialem ze aż tyle. Poprostu opinia o Legendzie że to papierowy tygrys można uznać za słuszną.
Ktoś hamował? Może podzieli się wynikami?
Otóż pytanie jest proste.
Czy ktoś ze zwykłej ciekawości był może ze swoim KB1 na hamowni aby zobaczyć co w nim jeszcze drzemie?
Nie chodzi mi o jakieś kombinowane i podkręcane egzemplarze ale o zwykłe seryjne KB1.
Ja niestety sie skusiłem. Osoba wykonującą hamowanie, już przed pomiarem, gdy tylko usłyszała że to wolnossace V6, wylała mi kubeł zimnej wody na głowę mówiąc żebym się cudów nie spodziewał bo gość wykonując pomiary przez kilka ostatnich lat stwierdził że tylko raz, trafił mu się wolnossak który był dość zbliżony do tego co fabryka obiecywała (minus 3,4 konie wzglądem fabryki). To była niby jakaś wychuchana bamka. A pozostałe miały spore braki po nawet kilkadziesiąt koni względem fabryki.
W związku z tym byłem psychicznie nastawiony ze coś będzie brakować ale nie wiedzialem ze aż tyle. Poprostu opinia o Legendzie że to papierowy tygrys można uznać za słuszną.
Ktoś hamował? Może podzieli się wynikami?