(03-03-2023, 5:55 )Wola napisał(a): Czyli ile koni miałeś? Mi się wydaje że one miały z 250 wyjeżdżając z fabryki.
250 koni wyjeżdżając z fabryki? Hmm ... szpecem nie jestem ale zapytam, czy to moc na kołach czy na silniku?
Pytam bo właśnie sczytuje dane z oryginalnego papierowego katalogu Legenda z polskiego salonu i tu jest napisane jak byk
- Moc max (kW/KM) 217/295 przy 6200 rpm
- Maks. moment obrotowy 351 Nm przy 5000 rpm
A więc są to dane które idzie wyczytać w praktycznie każdej publikacji na temat KB1 dlatego jestem ciekaw skąd te 250 KM
A co do pomiarów to nie wiem jak je zinterpretować. Czy egzemplarz już zajeżdżony taki czy pomiar coś nie do końca ok bo operator hamowni mówił że coś mu wykres dziwnie wychodź przy zapinaniu pin loka czy jakoś tak, gdy równają się obroty skrzyni z wałem korbowym czy coś w ten deseń w każdym razie gdy wszystko na sztywno jest spinane.
No i po 4 pomiarach najgorszy wynik to 230 koni na silniku i 165 na kołach (280 Nm na silniku i 230 Nm na kołach)
Niby najlepiej wyszło 236 KM na silniku i 170 na kolach tylko niutonów nie pamiętam z tego pomiaru ale chyba wyszły gorzej.
Ogólnie gdzieś czytałem że straty na kołach spokojnie mogą sięgać 20 % a nawet więcej w przypadku automatu i napędu na 4 koła wiec tu - 230/165 - można przyjąć za stratę akceptowalną w okolicy 28-29% gorzej z mocą wyjściową. Nie spodziewałem się idealnie 295 po dziadku ale 230 też d... nie urywa przy tej paliwożerności. Liczyłem na chociaż 270 kucyków a tu zonk.
Jedyne pocieszenie takie że ponoć w wolnossakach to bardzo częste zjawisko, że nie osiągają mocy deklarowanych fabrycznie. Rekordzistą u tego gościa u którego hamowałem było jakieś audi które miało mieć coś ok 440 - 450 koni w serii. Po hamowaniu wyszło 300. Właściciel od razu zlecił naprawę/odswierzenie silnika. Goście wyczyścili wszystko w tym jakieś nagary, coś tam powymieniali, zmienili mapę z opcją tylko na Pb98 a po hamowaniu okazało się że i tak ok 40 koni brakuje do nominału. Tak że jeżeli to prawda to jedyne pocieszenie to takie że "inni czasem mają gorzej ?"
Zastanawia mnie jeszcze dokładność tego pomiaru (hamownia oczywiście przygotowana pod 4*4), a dokładnie to że maksymalny moment wyszedł na ok 3400 rpm gdzie katalog podaje 5000 rpm.. Czyżby dokładność pomiaru dyskusyjna czy silnik taki wyrypany? Ale ogólnie chodzi bardzo ładnie. Dziwne to. Jak na Hondę i dane z katalogu coś za nisko ten max Nm. Zresztą przy jeździe czuć że silnik "żyje wyżej"