Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Legen KB1 vs Accord VII 2.4 vs konkurencja - dynamika
#16
Uśmiech He He… Panowie, mam wrażenie że dyskusja zeszła nieco na niewłaściwe tory i nieco niewłaściwą interpretację więc chyba pasuje się rozpisać i coś sprostować. Uśmiech


AWIK, gdy zwróciłem uwagę na to, że jak twierdzisz, „nigdy nie jechałeś KB1 więcej niż 160” to pisałem to w pozytywnym kontekście. Wariatów na drogach mamy wystarczająco dużo. Wystarczy wspomnieć tą niedawną sytuację ze Słowacji. Więc dobrze że są i ci normalni. Jednak czytając twoją sugestię odnośnie tego że ważne jest dla mnie ściganie to zapewniam cie że jesteś w dużym błędzie. Jestem zwolennikiem sprawnego przemieszczania się ale nie świrowania, chodź gdy wspomniałem w poprzednim poście o kręceniu do czerwonego pola to zapewne zakwalifikowałeś mnie do tej drugiej grupy. Nic bardziej mylnego, jeżdżę spokojnie ale jeżdżę najczęściej starym Accorem i wiem że jak potrzebuję się dynamicznie zebrać , chociażby do sprawnego wyprzedzenia w pewnych warunkach to trzeba go kręcić wysoko bo inaczej jest ślamazarny. No takie są fakty, bez obrotów to auto nie jedzie i nawet wspomniane Seicento z krzyżówki mi ucieka. Nie potrzebują gokartów, torów i civic’ow do wyżycia się. Na co dzień jeżdżę z rodziną i ich bezpieczeństwo jest na pierwszym miejscu dlatego wbrew pewnym sugestiom twojego posta nie „piratuję” na drodze, jednak gdy trzeba i jest taka możliwość to nie widzę przeciwwskazań do sprawnego przemieszczania się i rozpędzenia w granicach zdrowego rozsądku z uwzględnieniem przepisów. Poza tym mam takie swoje powiedzenie:

„Osiągów nie trzeba wykorzystywać do piratowania, ale bardzo miłe jest uczucie ich posiadania”.

Problem polega na tym że w sytuacji gdy widzi się co dzieję się na drogach, podjęcie dyskusji o osiągach samochodów musi sprowadzać się do tego że od razu człowiek dostaję łatkę - „O! Następny wariat”. Szkoda, bo dla mnie takie luźne techniczne pogadanki są ciekawe z czysto technicznego punktu widzenia. Jak by nie było, osiągi samochodów są niejako wizytówką potencjału technologicznego firm dla tego mnie osobiście ciekawi ile takie czy owakie auto ma do setki czy dwustu chodź w codziennym użytkowaniu nie jest mi to zupełnie do niczego potrzebne. Większe, praktyczne znaczenie ma tu elastyczność.

W przypadku Legenda temat parametrów technicznych interesuje mnie tym bardziej że KB1 jest kandydatem na następcę wysłużonego już Acco. Dlatego też zainteresowały mnie filmiki prezentujące to jak rozpędza się KB1 i nie widzę lepszego miejsca niż to forum na zweryfikowanie tego na ile przedstawione tam przyspieszanie jest realne a na ile kombinowane na potrzeby filmu. Po prostu jestem tego ciekawy. Tym bardziej że jeżeli weźmie się pod uwagę pojemność i moc KB1 i porówna z tym co piszecie o jego paliwożerności to teoretycznie powinno być żwawszym autem ale jest jak jest i ustępuje dynamiką podobnym gabarytowo rówieśnikom generacyjnym jak Audi A6 C6 (wspomniane przez hulk'a 3.2 czy 3-litrowym dieslom o mocy w okolicy 240-250 KM) czy BMW serii 5 E60 (3-litrowe benzyniaki i diesle) a pali sporo.



I odpowiadając na to ca napisał hulk to nie, Audi A6 na pewno odpada z dwóch powodów. Po pierwsze jestem anty-VAG, a po drugie aż tak, jak zostało tu zasugerowane nie zależy mi na przyspieszeniu. Uśmiech
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
RE: Legen KB1 vs Accord VII 2.4 vs konkurencja - dynamika - przez Roni0127 - 10-17-2018, 6:05

Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości