02-14-2019, 17:00
Witam.
Po wielu dniach udało się rozwiązać problem. Otóż nie były to zawory, nie były to też wtryski. Jadąc samochodem zaczęła migać kontrolka check engine = wypadający zapłon. Po podłączeniu pod kompa - wypadanie zapłonu na 2 cylindrze - dodam że cykanie nadal było. Pierwsze podejrzenie - cewka/świeca. Cewka zamieniona między 2 a 5 cylindrem, test i nadal wypadanie zapłonu na 2 cylindrze. Dzwonie do w/w warsztatu - diagnoza silnik do roboty bo Panie przecież tu jest instalacja gazowa. Stwierdziłem że podmienię jeszcze świece. Zabieram się za wykręcanie świecy z 5 cylindra i co? Świeca lata sobie luźno - praktycznie nie wkręcona. Przy okazji uszkodziła cewkę. Na szczęście udało się ją dokręcić - tak jak jeszcze 2 inne (ale luz był minimalny). Po skręceniu wszystkiego i wymianie uszkodzonej cewki - cisza! Żadnego cykania/pykania/stłukania żadnego wypadania zapłonu! Pytanie do Was, czy świece mogły się same wykręcić? Czy przy regulacji zaworów - trzeba wykręcać świece?
Po wielu dniach udało się rozwiązać problem. Otóż nie były to zawory, nie były to też wtryski. Jadąc samochodem zaczęła migać kontrolka check engine = wypadający zapłon. Po podłączeniu pod kompa - wypadanie zapłonu na 2 cylindrze - dodam że cykanie nadal było. Pierwsze podejrzenie - cewka/świeca. Cewka zamieniona między 2 a 5 cylindrem, test i nadal wypadanie zapłonu na 2 cylindrze. Dzwonie do w/w warsztatu - diagnoza silnik do roboty bo Panie przecież tu jest instalacja gazowa. Stwierdziłem że podmienię jeszcze świece. Zabieram się za wykręcanie świecy z 5 cylindra i co? Świeca lata sobie luźno - praktycznie nie wkręcona. Przy okazji uszkodziła cewkę. Na szczęście udało się ją dokręcić - tak jak jeszcze 2 inne (ale luz był minimalny). Po skręceniu wszystkiego i wymianie uszkodzonej cewki - cisza! Żadnego cykania/pykania/stłukania żadnego wypadania zapłonu! Pytanie do Was, czy świece mogły się same wykręcić? Czy przy regulacji zaworów - trzeba wykręcać świece?