05-08-2009, 4:50
Witam
Od dawna marzyłem o Legendzie, aczkolwiek skłaniałem się do II generacji w wersji Coupe. Poszukiwania trwały od mniej więcej dwóch lat, przy czym tylko raz udało się znaleźć odpowiednią wersję. Niestety zbiegło się to z brakiem funduszy. Od niedawna celem poszukiwań zostać musiał jednak bardziej praktyczny samochód i.... dzięki mojemu znajomemu mogłem poznać poniższe auto, zachwycić się nim i.... posiąść go :twisted:
a zatem:
Model: KA4, Acura Legend V6 LS
Rok prdukcji: 1990
Kolor: biały, NH-509 Olympia White
Silnik: C27A1 V6 SOHC 24 valve PGM-FI, 180KM 226Nm
Skrzynia biegów: automat
Zawieszenie: seryjne
Hamulce: seryjne
Wydech: seryjny
Wnętrze: jasny beż, skóra
Audio: aktualnie radio Sony, w zanadrzu oryginalny kaseciak Bose
Modyfikacje: brak
Plany: dbać, dbać i jeszcze raz dbać tak, aby służył i cieszył jak najdłużej. W pierwszej kolejności przegląd całego auta i wymiana/naprawa wszelkich rzeczy tego wymagających, usunięcie korozji, która jednak zaznaczyła swoją obecność, choć jest jej bardzo niewiele.
zapraszam do galerii i komentarzy...
Od dawna marzyłem o Legendzie, aczkolwiek skłaniałem się do II generacji w wersji Coupe. Poszukiwania trwały od mniej więcej dwóch lat, przy czym tylko raz udało się znaleźć odpowiednią wersję. Niestety zbiegło się to z brakiem funduszy. Od niedawna celem poszukiwań zostać musiał jednak bardziej praktyczny samochód i.... dzięki mojemu znajomemu mogłem poznać poniższe auto, zachwycić się nim i.... posiąść go :twisted:
a zatem:
Model: KA4, Acura Legend V6 LS
Rok prdukcji: 1990
Kolor: biały, NH-509 Olympia White
Silnik: C27A1 V6 SOHC 24 valve PGM-FI, 180KM 226Nm
Skrzynia biegów: automat
Zawieszenie: seryjne
Hamulce: seryjne
Wydech: seryjny
Wnętrze: jasny beż, skóra
Audio: aktualnie radio Sony, w zanadrzu oryginalny kaseciak Bose
Modyfikacje: brak
Plany: dbać, dbać i jeszcze raz dbać tak, aby służył i cieszył jak najdłużej. W pierwszej kolejności przegląd całego auta i wymiana/naprawa wszelkich rzeczy tego wymagających, usunięcie korozji, która jednak zaznaczyła swoją obecność, choć jest jej bardzo niewiele.
zapraszam do galerii i komentarzy...