03-30-2020, 9:59
Serwus. Jako, że postanowiłem zapanować nad wyciekiem oleju z któregoś uszczelniacza (prawdopodobnie uszczelniacz wału od strony skrzyni) to mam już skrzynię na stole. Ze sprzęgła hydrokinetycznego zlałem jakieś 2 litry oleju i oczywiście to co było w misce olejowej.
W planie jest wymiana filtra w skrzyni i ewentualnie czyszczenie solenoidów, skoro skrzynia na stole a to tylko kilka śrub przecież.
Jednak mam pytanko. Jak teraz bez rozkręcania całej skrzyni na części zlać cały olej? Jak wypłukać sprzęgło hydrokinetyczne? A może go nie płukać tylko zlać ile się da?
I najważniejsze to jak potem napełnić skrzynię? Zalać 7 litrów oleju po prostu przez miarkę czy uzupełnić olejem sprzęgło?
I jak to jest w w końcu z Valvoline maxlife atf? Warto zastąpić atf hondy? Nie ukrywam, że cena robi różnicę. a trochę mnie ostatnio moje pojazdy pociągnęły za kieszeń.
Pozdrawiam, Kuba
W planie jest wymiana filtra w skrzyni i ewentualnie czyszczenie solenoidów, skoro skrzynia na stole a to tylko kilka śrub przecież.
Jednak mam pytanko. Jak teraz bez rozkręcania całej skrzyni na części zlać cały olej? Jak wypłukać sprzęgło hydrokinetyczne? A może go nie płukać tylko zlać ile się da?
I najważniejsze to jak potem napełnić skrzynię? Zalać 7 litrów oleju po prostu przez miarkę czy uzupełnić olejem sprzęgło?
I jak to jest w w końcu z Valvoline maxlife atf? Warto zastąpić atf hondy? Nie ukrywam, że cena robi różnicę. a trochę mnie ostatnio moje pojazdy pociągnęły za kieszeń.
Pozdrawiam, Kuba