12-28-2010, 4:44
(12-27-2010, 9:04 )zibi54 napisał(a): Tak naprawdę to dopiero po świętach zaczynam wielkie żarcie. Przez cały tydzień będę wpieprzac te dobroci.
Co do prezentów to jest tak samo jak co roku. Marzenia swoją drogą a życie swoją drogą.
Widzę , że ksywka dla Natali się przyjęła.
Jak tam Rodzynku nie straciłaś po świętach swej zgrabnej linii ?
no coś w tym jest, jem chyba 3 tabliczkę czekolady i końca nie widać :paker:
(12-27-2010, 18:41 )Natalia napisał(a): Śmieję się, żywiąc się tak jak ja większość ludzi miałaby tyłek wielkości Brazylii
Dlatego piszę nigdy, bo nie ważne co robię, waga stoi w miejscu.
to przyjeżdzaj mi pomóc z tym żarciem, moja jest już wielkości USA
(12-27-2010, 19:48 )zibi54 napisał(a): Hmm... żebym ja był młodszy...
halo, Ty już miałeś swoje 5 minut w życiu :okok:
v6