05-15-2012, 7:57
Po odpowietrzeniu, zmianie węża, termostatu trochę się to wszystko uspokoiło. Auto jeździ dobrze na gazie. Ale z kolei pomału pojawia się problem z odpalaniem (poruszany ostatnio na forum, także nie będę tutaj spamował). Jeszcze tego parownika nie sprawdziłem, jutro na wszelki wypadek zmienię korek chłodnicy, jak będzie chwila to i wypnę parownik z obiegu i zobaczymy co z tego wyjdzie, mam nadzieję, że to będzie to, bo naprawdę silnik jest u mnie jedną z niewielu rzeczy, która wygląda na bardzo dobrze zachowaną, mam tutaj na myśli przede wszystkim tę kompresję i nie chciałbym, żeby się okazało, że jest inaczej.
Danielofski: nie mów, że nie o tym mowa w tym wątku, bo o tym też
Danielofski: nie mów, że nie o tym mowa w tym wątku, bo o tym też