Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Problem z odpalaniem
#1
Żeby nie było że 1generacja się nie psuje albo nie jeździ.

Pojawia się u mnie ostatnio problem przy odpalaniu, rozrusznik w ogóle nie kręci. Cyka coś przy prawej nodze pasażera, przygasają lekko kontrolki i cisza. Czasami po 3 przekręceniach kluczyka, czasami po 30 rozrusznik zrobi obrót i silnik ładnie odpala. Dzieje się tak tylko gdy auto zimne, po nocnym śnie. Zdarzy się tydzień w miesiącu, że problem nie występuje. Przyznaje, że nie chce mi się dochodzić co się dzieje. Może ktoś miał taki przypadek?

Drugi problem przy odpalaniu pojawił mi się chyba 3 razy na 3 użytkowania. Rozrusznik pięknie kręci, ale nie odpala. Ani na gazie (blos) ani na benzynie. Miało to miejsce tylko w bardzo upalne dni, kiedy do środka się wejść nie dało. Wieczorkiem, jak już słońce zachodziło odpalała jakby wcześniej nićc się nie stało. Czy to może być main relay?
Odpowiedz
#2
Co do pierwszego problemu - słaby akumulator lub uszkodzone połączenie masowe.

Druga sprawa - czy słyszysz wtedy bzyczenie pompy paliwa po przekręceniu kluczyka w pozycje zapłon?
Jeśli nie, to faktycznie main relay. Jeśli tak, to może być padający aparat zapłonowy (cewka).

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#3
O którym połączeniu masowym mówicie ? Mam ten sam problem, raz na kilka strzałów po przekręceniu kluczyka nic się nie dzieje.
Odpowiedz
#4
Jak dla mnie to nie połączenia masowe - tylko po prostu rozrusznik a konkretnie elektro-włączniki albo tulejki na wirniku,
jak sie dobrze ułoży to przekręci a jak nie to nie - pozdr
Odpowiedz
#5
Nie możliwe. Rozrusznik chodzi gładko i cicho. Bez najmniejszych oporów ani niepokojących odgłosów.
Odpowiedz
#6
Hej ja miałem problem z odpalaniem swojej KA8 w upalne dni winowajca był main relay poprawiłem luty i jak na razie problem się nie pojawia.
Odpowiedz
#7
Kiedyś to przerabiałem w "babci" pod kierą masz moduł jak będzie pstrykał to namierzysz, wyjąć kalafonia lub topnik lutownica, prze lutuj punkty lutownicze i będzie paliła jak nowa Uśmiech ja to w zimę kiedyś przerabiałem ciężej było wykręcić i wkręcić bez garażu łapki kostniały ale pomogło lutowanie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości