Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pozdrawiam!
#1
Witam wszystkich.
Od jakiegoś czasu śledzę to forum jako posiadacz (zobaczymy czy szczęśliwy) Legenda KA9 z 98r. Auto egzemplarzem wybitnym nie jest - blacharsko 3/5, zawieszenie bylo 1/5 jest 4/5 po naprawach, elektryka - 5/5, wnetrze - 4,5/5, mechanicznie - było 5/5 obecnie 3-4/5 gdyż poleciała uszczelka pod głowicą i zaklekotały zawory - do naprawy idzie.

Pozdrawiam wszystkich z Trojmiasta.
Odpowiedz
#2
Witam kolegę zza miedzy. Ostro jeździłeś, że poszła uszczelka czy sama z siebie?
Odpowiedz
#3
Cześć!

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#4
Witam i pozdrawiam.
Odpowiedz
#5
(08-28-2012, 17:07 )jarolissimus napisał(a): Witam kolegę zza miedzy. Ostro jeździłeś, że poszła uszczelka czy sama z siebie?

Sprawa jeszcze nie zdiagnzowana do końca. Płynu ubywa powoli. Na razie dolewam co 1000km. Płyn lekko tłusty ale bez mentów - po prostu ślad tylko. Nic się nie grzeje, nie wywala płynu, nie dymi. Olej ok, nie ubywa, majonez się nie robi. Problem numer 1 obecnie to klekotanie pełną klawiaturą zaworów. Zaczęło się z dnia na dzień i pogorszyło w ciągu tygodnia do stanu obecnego - czyli klepie po nagrzaniu oleju, odgłos niknie na wyższych obrotach. Podejrzenie pada na uszczelki popychaczy - na razie zdejme pokrywe zaworów i zobacze w czym rzecz.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości