Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wymiana amortyzatorów
#21
tak żeby rozwiać wszelkie wątpliwości
regeneracja (właściwie wymiana na zregenerowane)
bez demontażu i montażu wyszła 400zł (4szt amorków i 4szt sprężyn) - w punkcie o którym pisałem wcześniej
powtarzam to jest człowiek który zna się na robocie i nie kosi frajerów jak za złoto - dlatego ma nie przerwany strumień klientów
Odpowiedz
#22
W kwestii amortyzatorów: I na mnie trafiła pora na wymianę, w związku z czym wczoraj zamówiłem sobie komplet w ASO (Autowest Warszawa)... przy takich cenach aż grzechem byłoby wstawiać zamienniki.
A teraz konkrety: Cena wyjściowa 660 zł - po negocjacjach zjechali mi na 561 zł sztuka. Chcą to potrafią Oczko
Oby tylko nie było jak dawniej w Autoweście... towar zamawiasz a on nigdy nie dociera.
HLKA9'96 -> HLKA9'99
Odpowiedz
#23
Efekty pracy Błońskiego podziwiam od lat. Miałem okazję powierzać Mu różne pojazdy, generalnie wszystkie delikatnie mówiąc pełnoletnie.
Oprócz tego, że regeneruje amortyzatory lub zmienia wkłady, dorabia tuleje itd. można poprosić Go o zmianę charakterystyki tłumienia, na np. sztywniejszą. Można też zamówić u Niego zawias uszyty na miarę, np. sztywniejsze amortyzatory i sprężyny krótsze o niestandardowe wymiary jak u mnie w Hondzie Prelude BA2 przód -2 cm i tył - 1,5 cm. Zdecydowanie polecam ten Serwis- wszystko co robią, wg moich doświadczeń jest w dodatku bardzo trwałe
Odpowiedz
#24
I wyszło jak zwykle, Autowest obiecuje... a później okazuje się, że dostawa niezrealizowana, bo ... pewnie jak zwykle ktos u nich zapomniał złożyć zamówienie i wyszło jak wyszło... na szczęście Checker uratował sprawę ... jak zwykle
HLKA9'96 -> HLKA9'99
Odpowiedz
#25
Odświeżę temat: w kwestii zamienników amortyzatorów do KA9 (polift) coś się zmieniło?
Czeka mnie wymiana tylnych, a jakby były jakieś sensowne zamienniki to i kompletu.

Za dwa tylne amorki bez wymiany w jednym z ASO (śląskie, nie będę pisał który) powiedzieli mi prawie 2300 zł Oczko
Odpowiedz
#26
Chyba nic się nie zmieniło w tej kwestii.

To jeszcze nawiążę do wcześniej wspomnianych aukcji z ebay, np. ta: http://www.ebay.com/itm/4-Pieces-KYB-Exc...51cb51b43a

Teoretycznie chyba powinny pasować do KA9 (polift). Ciekaw jestem czy ktokolwiek tutaj miał do czynienia z amorkami KYB do KA9?
Odpowiedz
#27
Rozważałeś kwestię regeneracji?
Odpowiedz
#28
Po przeczytaniu tego wątku wnioskuję, że z regeneracją to loteria, albo się uda albo nie. Gorzej chyba być nie powinno.

Po drugie: nie mam jak zdemontować amortyzatorów aby je wysłać gdzieś w Polskę (auto potrzebne na co dzień), więc w grę wchodzi tylko umówienie się na konkretny dzień, zostawienie auta, pójście na miasto na czas regeneracji. Taka operacja koniecznie musiałaby się zamknąć tego samego dnia.

Czy możesz / może ktoś polecić speca od regeneracji amortyzatorów (przy okazji także wahaczy tylnych dolnych) z Częstochowy lub z Łodzi?
Odpowiedz
#29
Podobna loteria jest z nowymi amorkami klasy Kayaba, Monroe, itp.
Osobiście dwa razy w życiu musiałem reklamować nowe amorki, które siadły po kilkunastu tygodniach ( raz w Preludzie, raz w aucie francuskim ).
Regenerację amorów robiłem trzy razy i nigdy nic złego sie nie działo.
Niestety fachowiec z Łodzi przeszedł na emeryturę a nie miał komu przekazać interesu!
Mogę ewentualnie pomóc w temacie regeneracji wahacza, niemniej obawiam się, że w jeden dzień nie da sie tego ogarnąć.
Odpowiedz
#30
Mam kolegę mechanika to mówił mi że są kajaby i kajaby. Jedne są ori a drugie chinole. Kiedyś mi gadał czym się różnią ale niestety nie pamiętam :/
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości