Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
CHECK ENGINE / Legend IV
#11
zczytywałem błędy w serwisie u urbaniaka na strykowskiej - błąd dotyczył również katalizatora - przyczyna (w/g urbaniaka) jakość gazu (a lałem tylko sieciówki)
od tego czasu tankuję na poleconej przez taksówkarza stacji i żadnych problemów - do momentu wyjazdu w góry - tankowanie w poroninie i check (waliło gazem nienaturalnie już przy tankowaniu), po około 800km check zgasł (wziąłem to za dobrą monetę Oczko )
Odpowiedz
#12
Ja lałem tylko shell, bo myślałem, ze jest dobry. Urbaniak mówi, że niekoniecznie.
Reco twierdziło, że poprzedni właściciel lał też tylko na jednej sprawdzonej stacji, ale w Kaliszu...
Jestem z Łodzi i okolic. Odpada zatem.
Bez kryptoreklamy, napiszesz gdzie tankujesz?
Mi wywala check po shellu i wkurza okropnie. Nie gaśnie.
Vtec ma na to podobno rozwiązanie-200 pln to nie duży wydatek w sumie.
Odpowiedz
#13
Rondo sybiraków orlen. Pół butli na kurs ze zgierza i z powrotem Oczko
Odpowiedz
#14
Panowie gazownicy!
W temacie instalacji Landi - proponuję serwis Nagaz Stefanowski w Łodzi - spece od Landi jakich mało, gazowałem u nich 3 Hondy w tym dwa Legendy - montaż zawsze na najwyższym poziomie.
Sprawdzą parametry i zestrojenie instalacji zamontowanej w innym serwisie.
Co do jakości gazu: LPG - mieszanina propanu i butanu jest produktem ubocznym rafinacji ropy naftowej.
Gaz ten produkuje m.in.: ORLEN - sprzedaje go spółka ORLEN Gaz w terminalach w Płocku, Sokółce i Szczecinie.
Sam LPG rafinowany w procesach destylacji ropy jest czysty i wysokiej jakości.
Zanieczyszczenia pojawiają się na etapie dystrybucji gazu - terminale, przepompownie, zbiorniki, cysterny, stacje, nieodparowanie wody, celowa zmiana proporcji p-b, itd.
Zatem stacja - stacji nie równa, nawet w ramach jednej sieci dystrybucyjnej, czytaj.: gaz wszędzie jest mniej więcej tej samej jakości.
Wyjątkiem mogą być małe stacje LPG, których właściciel jest bardzo zachłanny i ostro pokombinuje ( kupi gorszy gaz z siarką, z mniejszą ilością propanu, przekręci zegary odmieżające, itp. )
W mojej ocenie wywalanie checka po tankowaniu w większości przypadków ma raczej związek z jakimś problemem komunikacji sterownika gazu i komputera benzynowego lub innych komponentów układu zasilania.
Prawdopodobnie Krzysiek V -tec ma jakis emulator sygnału sondy lamba, który blokuje wywalanie błędu.
Niestety nie ma to wpływu na jakość zakupionej mieszanki a więc z czasem na proces wypalania katalizatora i związane z tym ewentualne błędy.
Odpowiedz
#15
Mi zaproponował "oszukanie sondy". Z pewnością check po tym pojawiał się nie będzie, ale katalizator dalej dostanie w dupę.

(02-05-2014, 9:15 )pablo diablo napisał(a): Rondo sybiraków orlen. Pół butli na kurs ze zgierza i z powrotem Oczko

Aż tam? To masz po drodze ze Zgierza Oczko
Bywam rzadko w tych rejonach.
Odpowiedz
#16
(02-06-2014, 4:46 )Peter napisał(a): Niestety nie ma to wpływu na jakość zakupionej mieszanki a więc z czasem na proces wypalania katalizatora i związane z tym ewentualne błędy.

ergo - nie ma wpływu czyli nie przejmujemy się bo nic to nie da Cwaniak
Odpowiedz
#17
Mam świadomość tego, że oszukanie sondy nic nie da, bo to jakby oszukiwanie samego siebie.
Czy jeżeli katalizator jest już cienki, to check może wyskakiwać tylko z tego powodu? Tzn. niezależnie od zestrojenia instalacji i całej reszty?
Odpowiedz
#18
Najczęstszym powodem takiego zachowania się autka jest żle zestrojona mapa paliwowa (zbyt bogata mieszanka)
I paradoksalnie, częste jest to w momencie zakupu dobrego gazu.
Pytanie w jaki sposób strojono wam mapę: dynamicznie czy statycznie?
PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW A ZAKRĘTY DLA SZYBKICH KIEROWCÓW
JA KUDŁATY DURNOWATY REPERUJE STARE GRATYSzczęśliwy
Odpowiedz
#19
Tego najstarsi górale nie wiedzą. To moje pierwsze auto z gazem i duuuuźo się muszę nauczyć.
Odpowiedz
#20
Zdaje się chodzi o to, czy jako pasażer przesiadywał pan z laptokiem podpiętym pod maskę. Jeden z instalatorów-gazowników. Przy jeździe próbnej.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości