01-27-2013, 18:42
Hej.
No i stało się, tradycja podtrzymana, że nie szukam auta dłużej niż dzień i po 2 dniach od sprzedaży poprzedniego trzeba mieć nowe auto.
Oto i ono:
Honda Legend KA9
prod. 1999
przebieg 217.000
kolor :ciemny granat
pochodzenie: Austria
liczba właścicieli w kraju: jestem drugim
Wyposażenie:
klimatronik, klima uzupełniona dzisiaj przy mnie.
ksenony
skóra
elektryka szyb, lusterek, foteli, szyberdachu, kierownicy
tempomat
abs,
kontrola trakcji
17 na lato (z Mazdy 6)
16 na zimę
LPG Stag300, homologacja butli jeszcze 8 lat.
i parę innych fajnych gratów.
- OC i przegląd jeszcze ok. 8 miesiecy
Auto przeszło wizytę w ASO Hondy we Wrocławiu, wyszły jakieś pierdołki typu spalona żarówka, problemy z czujnikiem parkowania.
Silnik, zawiecha, wnętrze - bardzo fajne, nadwozie w ocynku.
Był robiony prawy naroznik, po przetarciu, widziałem fotki przed naprawą.
Nie no, cieszę się. Jest zupełnie inny w porównaniu do Toledo, ani lepszy, ani gorszy - inny
Fotki z aukcji: http://otomoto.pl/honda-legend-piekna-ho...85744.html
Swoje wstawię na dniach, bo aktualnie jest bardzo brzydko i zimno.
Do zrobienia:
- wymiana żarnika prawgo (dodany do auta)
- naprawa poziomowania reflektorów
- sprawdzenie działania prawych sprysków lamp
- naprawienie oświetlenia tylnej tablicy rejestracyjnej
- nie działa podświetlenie sterowania szybami od strony kierowcy.
- za 1,5t km wymiana oleju w silniku i filtrów, za 15k km w skrzyni
To wyszło podczas wizyty w ASO i późniejszych oględzinach.
Mi zależało aby podstawa była zdrowa, to jest auto 14letnie i pierdołki mają prawo nie działać.
Zawieszenie bez luzów, bez stuków - świetnie wybiera nierówności, ale nie jest to wybitny kanapowiec, nie mam wrażenia jeżdzenia pontonem.
Silnik- bez wibracji pracuje, suchy, pięknie brzmi.
Wnętrze - zdrowe, naprawdę w świetnym stanie
Klima - nabita, szczelna, spełnia swoje zadanie (testowane w ciepłym garażu)
Karoseria - naprawdę w bardzo dobrym stanie.
Wrażenia:
- auto jest ogromne, bez 5mm 5m, ale zaczynam je wyczuwać
- dzwiek 3.5V6 przy bucie jest swietny, szkoda ze tak bardzo wyciszony, mogli trochę odpuscic sobie te wyciszenia,
- płynie, naprawdę jest bardzo wygodny ale nie jest przesadnie bujający
- jak trzeba to się zdrowo zbiera
No i stało się, tradycja podtrzymana, że nie szukam auta dłużej niż dzień i po 2 dniach od sprzedaży poprzedniego trzeba mieć nowe auto.
Oto i ono:
Honda Legend KA9
prod. 1999
przebieg 217.000
kolor :ciemny granat
pochodzenie: Austria
liczba właścicieli w kraju: jestem drugim
Wyposażenie:
klimatronik, klima uzupełniona dzisiaj przy mnie.
ksenony
skóra
elektryka szyb, lusterek, foteli, szyberdachu, kierownicy
tempomat
abs,
kontrola trakcji
17 na lato (z Mazdy 6)
16 na zimę
LPG Stag300, homologacja butli jeszcze 8 lat.
i parę innych fajnych gratów.
- OC i przegląd jeszcze ok. 8 miesiecy
Auto przeszło wizytę w ASO Hondy we Wrocławiu, wyszły jakieś pierdołki typu spalona żarówka, problemy z czujnikiem parkowania.
Silnik, zawiecha, wnętrze - bardzo fajne, nadwozie w ocynku.
Był robiony prawy naroznik, po przetarciu, widziałem fotki przed naprawą.
Nie no, cieszę się. Jest zupełnie inny w porównaniu do Toledo, ani lepszy, ani gorszy - inny
Fotki z aukcji: http://otomoto.pl/honda-legend-piekna-ho...85744.html
Swoje wstawię na dniach, bo aktualnie jest bardzo brzydko i zimno.
Do zrobienia:
- wymiana żarnika prawgo (dodany do auta)
- naprawa poziomowania reflektorów
- sprawdzenie działania prawych sprysków lamp
- naprawienie oświetlenia tylnej tablicy rejestracyjnej
- nie działa podświetlenie sterowania szybami od strony kierowcy.
- za 1,5t km wymiana oleju w silniku i filtrów, za 15k km w skrzyni
To wyszło podczas wizyty w ASO i późniejszych oględzinach.
Mi zależało aby podstawa była zdrowa, to jest auto 14letnie i pierdołki mają prawo nie działać.
Zawieszenie bez luzów, bez stuków - świetnie wybiera nierówności, ale nie jest to wybitny kanapowiec, nie mam wrażenia jeżdzenia pontonem.
Silnik- bez wibracji pracuje, suchy, pięknie brzmi.
Wnętrze - zdrowe, naprawdę w świetnym stanie
Klima - nabita, szczelna, spełnia swoje zadanie (testowane w ciepłym garażu)
Karoseria - naprawdę w bardzo dobrym stanie.
Wrażenia:
- auto jest ogromne, bez 5mm 5m, ale zaczynam je wyczuwać
- dzwiek 3.5V6 przy bucie jest swietny, szkoda ze tak bardzo wyciszony, mogli trochę odpuscic sobie te wyciszenia,
- płynie, naprawdę jest bardzo wygodny ale nie jest przesadnie bujający
- jak trzeba to się zdrowo zbiera