Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
"Legenda" jak mógł pomagał - a teraz sam jest bezsilny...
#1
Szczęśliwi koledzy, posiadacze Legenda KA9,

problem z którym nie mogę sobie w ŻADEN!!!!!!! sposób poradzić, dotyczy układu ABS naszego ukochanego KA9:

Wykonałem:
1) Sprawdzenie wszystkich elementów hamulcowych - czujniki ABS, wymiana płynu hamulcowego, przy okazji innej usterki pełna regeneracja zacisków hamulcowych, tj. nowe tłoki, uszczelki, wypiaskowane zaciski.
2) Diagnostykę układu hamulcowego na rolkach - wszystko OK, siły hamowania wprawiają diagnostę w osłupienie: "Panie, u nas auta dostawcze nie mają takiej siły hamowania jak ten legendzik... zwyczajnie, wyskakuje mi ta Honda z rolek".

A JAKI JEST PROBLEM?????:
Dojeżdżając do skrzyżowania lub parkując i hamując bardzo delikatnie z prędkością poniżej 10 a nawet 5 km/h, włącza się ABS jak bym stracił na chwilę przyczepność. Włącza się pompa ABS pedał oczywiście drży, żaden błąd na konsoli nie występuje. Sytuacja ma charakter powtarzalny, zawsze przy delikatnym wciskaniu hamulca przy parkowaniu.

Ciekaw jestem czy ktokolwiek z Was miał tego typu problem.

pozdrawiam
Legenda
Odpowiedz
#2
Mam taki objaw w audi a6 '98 i podobno jest to wina czujnika absu przy którymś z kół, u mnie dzieje się to przy prędkości 10km/h (jakby załączał się abs) ale nie zawsze, dodatkowo jak przekroczę 120km/h i przejade przez kilka km to zapala mi sie kontrolka absu i abs przestaje działać, zatrzymuję się gaszę/odpalam silnik i wraca wszystko do normy.
Odpowiedz
#3
Masz za daleko któryś czujnik od pierścienia i jak wolno koło zaczyna sie kręcić to gubi obroty któregoś koła.
Odpowiedz
#4
(02-08-2013, 7:05 )grzegorzwilkolazki napisał(a): Masz za daleko któryś czujnik od pierścienia i jak wolno koło zaczyna sie kręcić to gubi obroty któregoś koła.

Też tak miałem. Pomogło czyszczenie pierścieni ABS na przegubach, ale ja i tak nie lubię dobrodziejstw techniki i jeden czujnik ABS mam wyjęty i śmigam bez ABS
Jak nazywa się auto dla Roma?


Roomster Uśmiech
Odpowiedz
#5
(02-09-2013, 8:11 )ManiacHST napisał(a):
(02-08-2013, 7:05 )grzegorzwilkolazki napisał(a): Masz za daleko któryś czujnik od pierścienia i jak wolno koło zaczyna sie kręcić to gubi obroty któregoś koła.

Też tak miałem. Pomogło czyszczenie pierścieni ABS na przegubach, ale ja i tak nie lubię dobrodziejstw techniki i jeden czujnik ABS mam wyjęty i śmigam bez ABS

Witam,

pęknięty jeden z pierścieni abs. ewentualnie zbrudzony ale nie powinno mieć wpływu na odczyt sygnałów.
kuba
KA96 00' Wawa
Odpowiedz
#6
(02-09-2013, 8:11 )ManiacHST napisał(a): ale ja i tak nie lubię dobrodziejstw techniki i jeden czujnik ABS mam wyjęty i śmigam bez ABS



Maniac żabko Ty moja - zachowanie sterowności auta na drodze jest podstawową ideą ABS-u.
W razie wykrycia usterki, usunąć ją powinien każdy, bez wyjątku. A dlaczego ? Otóż samochody z ABS-em pozbawione są korektora hamowania tylnych kół, występującego w samochodach bez tego systemu, który ma zadanie ograniczyć ryzyko zablokowania tylnych kół przy silnym hamowaniu. Tak więc samochodem wyposażonym w niedziałający ABS łatwiej wypaść z drogi podczas gwałtownego hamowania, niż samochodem bez ABS-u.
No chyba że na drugie masz Sebastian Vettel Diabeł
Odpowiedz
#7
heheh, idąc za ciosem warto może usunąć pompę i wszystkie czujniki celem odchudzenia auta Oczko
Odpowiedz
#8
(02-14-2013, 21:47 )kowal napisał(a): heheh, idąc za ciosem warto może usunąć pompę i wszystkie czujniki celem odchudzenia auta Oczko

Accorda miałem to pierwsza rzecz to wyjęcie jednego czujnika ABS, Civic to samo, mx3 to samo i wiele innych robiłem to samo ja muszę czuć auto i mieć pełną kontrolę nad autem, a nie elektronika.
Jak nazywa się auto dla Roma?


Roomster Uśmiech
Odpowiedz
#9
częściowo przyznam Ci rację, ale jak zauważyła Paola, a ja sam miałem okazję odczuć ABS jest w legendzie raczej potrzebny... chyba że ma się MT to być może niekoniecznie...
Odpowiedz
#10
(02-17-2013, 9:00 )ManiacHST napisał(a): ja muszę czuć auto i mieć pełną kontrolę nad autem, a nie elektronika.
Maniac, chętnie podyskutuję... inne są warunki latem na suchej nawierzchni, inne zimą na oblodzonej. W tym drugim przypadku wydaje Ci się, że masz kontrolę, ale tylko do pewnej prędkości. W czerwcu np. zamówiliśmy sobie ze znajomymi płytę poślizgową w Toruniu (TAJ). Przy włączonych systemach bezpieczeństwa slalom przejeżdżasz w miarę spokojnie z prędkością około 80 - 90 km/h. Przy wyłączonych wypadasz z toru lub obracasz się przy 50 km/h. To samo z hamowaniem, z ABS na oblodzeniu przy pełnym wciśnięciu pedału zachowujesz kontrolę - auto jest sterowne reaguje na korekty kierownicy) i powoli hamuje. Bez ABS wciskasz i leeeecisz. I nie mówimy tu o symulacji na parkingu, tylko o nagłej, niespodziewanej akcji na drodze przy prędkości np. 100 km/h.
Jak pisałam wcześniej, przy ABS nie ma z tyłu korektora hamowania. Jeżeli ten system nie działa, to tył może hamować o wiele mocniej niż przód. Latem - nic się nie dzieje, spoko, ale zimą ? Mocne hamowanie na śliskim zakręcie powoduje zablokowanie tyłu (jak przy ręcznym) i ten tył zaczyna Cię wyprzedzać. I tańczymy...
No i wydaje mi się, że przy aucie tej klasy nie wypada wyjmować czujników. Pasuje to może przy acco typ-r lub civicu. Chyba że latasz po OSach ! A przy okazji - jeździłeś D14 czy B16 ?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości