Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Witram serdecznie wszystkich
#21
weź i się pochwal Uśmiech
Odpowiedz
#22
(04-13-2013, 3:44 )supertzar napisał(a): weź i się pochwal Uśmiech

Zdjęciami pochwalę się w odpowiednim dziale jak tylko je zrobię, czekam na ładniejszą pogodę Oczko.
Dziś mogę napisać, że zabrałem "Ją", lub to "Ona" mnie zabrała na pierwszą trasę.
Wyjazd na odwiedziny do rodziców ok.200 km w jedną stronę, praktycznie cały czas trasa, kilka drobnych miast po drodze, przejazd bezkolizyjny.
Na miejscu pokręciłem się troszkę po mieścinie, odwiedzając przy okazji innych krewnych.
Przejechałem 320 km na 42 litrach (42 litry :3,2 km = 13,1 litra/100km).
Przed wyjazdem zatankowałem do pełna i wyzerowałem dzienny licznik, po przejechaniu 320 km musiałem tankować bo zaświeciła się rezerwa. Do zbiornika weszło 42 litry gazu, więc wyliczyłem, że spaliła ok. 13 litr/100km
Jechałem średnio ok. 120 km/h, w miejscach ograniczeń 70-80km/h, nie będę się p. Rostowskiemu do interesu dokładał Zdezorientowany.
Moim zdaniem to niezły wynik, jak się nic nie rozreguluje to będzie dobrze.
Przeliczając na benzynę wychodzi ok. 6 litrów/ 100 km. Duży uśmiech.

Pozdrawiam
HONDA Legend KA9 2000r.
Odpowiedz
#23
Witam.

Legenda dostałą dziś nowe felgi 17".
Poprzednie 16" które jej sprezentowałem okazały się złomem Zły.
Sprawdziło się powiedzenie "kto tanio kupuje - dwa razy kupuje" Smutny.
Potrzebowałem nowe opony, kolega robił inwentaryzację w warsztacie, zadzwonił i powiedział, że ma nowe opony w dobrej cenie, więc podjechałem.
Po zdjęciu moich starych opon, felgi po przejechaniu 3 tys/km okazały się totalnym złomem Zły, jedna z felg była prawie "trójkątna". Miałem silne bicia na kołach więc myślałem, że to wina opon, które za fajnie nie wyglądały, okazało się, że to nowe felgi były przyczyną. Felgi kupiłem okazyjnie, i jaka to była i dla kogo "okazja" teraz już wiem Zawstydzony.
Kolega mówił, że wykonane z badziewnego materiału, dlatego się pogięły.
Obecnie mam oryginały z Nisana, wymieniłem dekielki im jest OK.

To duży i ciężki samochód, felga musi być porządna, nie ma kompromisu Zdezorientowany.
Za nowy komplet zapłaciłem 1.500 zł z używanymi oponami na co najmniej dwa sezony spokojnie, 7 mm bieżnika.
HONDA Legend KA9 2000r.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości