Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Witram serdecznie wszystkich
#11
witam.
Odpowiedz
#12
Witaj Uśmiech
Odpowiedz
#13
Cześć Uśmiech
Odpowiedz
#14
Dzień dobry.
Odpowiedz
#15
(03-20-2013, 5:55 )Peter napisał(a): Witam i pozdrawiam.

Witam i pozdrawiam - pozdrawiających, oraz wszystkich uczestników ForumSzczęśliwy
Odpowiedz
#16
Cześć !
Odpowiedz
#17
(03-19-2013, 22:41 )HONDA 2013 napisał(a): (...)ale ta marka skończyła się na modelu 124.(...)
Witam Uśmiech .
Legend Coupe KA8 przedliftowa bez szeroko pojętego "tjuningu" i zeszpecenia- sprzedana. Powoli "przymierzam się" jednak do poliftowego E24 i czekam na właściwe KA8

Odpowiedz
#18
(03-26-2013, 16:50 )dr.big napisał(a):
(03-19-2013, 22:41 )HONDA 2013 napisał(a): (...)ale ta marka skończyła się na modelu 124.(...)
Witam Uśmiech .
Wiesz, miałem kilka Mietków.
Od 124 200 D, E 124 250 D (2 sztuki), E 124 Coupe 1996r z 2,0 silnikiem i przymierzałem się do zakupu E 124 Coupe z 3,2 silnikiem, ale ten niestety poszedł Niezdecydowany do kogoś innego.
Potem miałem C 220 D z 2003 "Grudzień" - po lifcie (przejściówka).
Właśnie ten model skutecznie mnie wyleczył z zakupu następnego MB Zdezorientowany.
To był koszmar O matko, tam wszystko się psuło, a najlepsze było to, że nikt nie wiedział o co tak naprawdę chodzi ?. Wskazania komputera były Ok, a auto jednak nie jeździło.
Zaczęło się od skrzyni ASB, potem silnik, i tak w kółko coś na przemian.
Męczyłem się z nim 1,5 roku i koniec - sprzedałem.
Nowego właściciela uprzedziłem, żeby się w piekle nie smażyć Szczęśliwy, napalił się więc nic do niego nie docierało Szczęśliwy.
Podobno jest szczęśliwym posiadaczem MB Huh.

Pozdrawiam
Odpowiedz
#19
witam i pozdrawiam
Odpowiedz
#20
No wreszcie do mnie wróciła moja KA9 Oczko, lakiernik zrobił zaprawki, konserwację, i zadbał o lakier, na szczęście nie było tego dużo, ale to co trzeba było zrobić zrobił.
Bardzo był zdziwiony, że w 12 letnim aucie miał tak mało roboty Zdziwko.
Popękany klar na zderzaku wymusił jego całkowite malowanie, zrobił małą zaprawkę w dolnym rogu tylnego nadkola, obok progu, usunięcie rysy na drzwiach, oraz emblematów (Honda i Legend), został tylko znaczek Hondy na tylnej klapie konserwacja nadkoli, płata blachy pod zderzakiem tylnym, oraz progów.
Teraz jeszcze tylko zostało wyczyszczenie wnętrza, konserwacja skóry, i to by było na razie wszystko.
A zapomniałem o wymianie felg Zawstydzony.
Nie było "na szybko" nic konkretnego, więc okazyjnie zakupiłem takie 7-mio szprychowe za 600 zł.
Oryginały pojadą do piaskowania i malowania proszkowego, pewnie trafią na nie opony zimowe ?.

Pozdrawiam
HONDA Legend KA9 2000r.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości