04-08-2010, 7:43
peter to jest teoria i bardzo sensowna, tyle tylko ze jesli by isc tym tropem to jaki sens mialo by montowanie dolotow zimnego powietrza?(co robi sie na calym swiecie w sportach motorowych) skoro rzekomo chlodne powietrze poprzez wieksze zageszczenie tlenu w komorach i wyzsza temperature spalania teoretycznie zmniejsza ilosc ladunku w komorach... , jesli egr podaje do kolektora spaliny o temperaturze ok 700-800 stopni (tak przypuszczam ze w takim przedziale) to jaki ma sens podawanie zimnego powietrza z dolotu? niewiem czy samochody rajdowe sa wyposazone w egr , nie znalazlem informacji na ten temat, ale gdyby niebyly to uwazam ze sprawa bylaby jasna...
jeszcze niedawno bylem zwolennikiem tej teorii, ale mam wrazenie ze pomimo wiekszej kultury pracy jednostki to czegos ubylo w gornych partiach obrotow(po przekroczeniu 4000) , poniewaz jak mialem zapchany egr to po przekroczeniu 4tys byl prawdziwy galop tak jak to silniki v6 powinny sie zbierac, a jednak jakos zbyt rownomiernie rozwija ta moc, podobnie jak v8
bede testowal z egr i bez na nowym dolocie z air boxem wtedy sie okaze jak to naprawde jest
jeszcze niedawno bylem zwolennikiem tej teorii, ale mam wrazenie ze pomimo wiekszej kultury pracy jednostki to czegos ubylo w gornych partiach obrotow(po przekroczeniu 4000) , poniewaz jak mialem zapchany egr to po przekroczeniu 4tys byl prawdziwy galop tak jak to silniki v6 powinny sie zbierac, a jednak jakos zbyt rownomiernie rozwija ta moc, podobnie jak v8
bede testowal z egr i bez na nowym dolocie z air boxem wtedy sie okaze jak to naprawde jest