Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Cadillac series62 1954
#1
Hej,

postanowiłem pokazać, że nie samymi Hondami (i Acurami) człowiek żyje.

Jinks jest Cadillakiem z 1954 roku, któremu od nowości stuknęło na liczniku 16 tys mil i ma pierwszy lakier.

Silnik V8 o pojemności 5,4 litra i mocy 230KM. Setkę osiąga w 13 sekund i spala 35 litrów na sto.
Skrzynia automatyczna 4-ro (!) biegowa.
Maksymalnie osiąga 187 km/h.
Pojemność zbiornika to jedyna 120 litrów.

Wspomaganie kierownicy, hamulców.
Elektrycznie podnoszone 4 szyby, elektrycznie przesuwana przednia kanapa w 8-miu kierunkach, dwustrefowe ogrzewanie, mógł mieć klimatyzację.
Sam zmienia światła z długich na krótkie i spowrotem - dzięki czujnikowi fotorezystycznemu na desce rozdzielczej.
Wycieraczki są pneumatyczne, napędzane podciśnieniem z silnika.
Radio automatycznie szuka stacji radiowych na falach średnich. Antena jest wysuwana pneumatycznie podciśnieniem z silnika.

Zakupiony w 2oo8 roku przy sanie licznika 95oo mil.

   

   

   

   

   
Acura Legend 1995 32oo cc
Honda Accord 1991 2ooo cc
Polski Fiat 125p 1968 13oo cc
Opel Olympia-Rekord B 1966 17oo cc
Cadillac series62 1954 54oo cc

Odpowiedz
#2
mega zabiś..e piękny wóz.
Mam znajomego co robi z amerykańców różne cuda
na facebooku możesz go znaleźć jako Sinistry Kaztomz
Ma tam bogatą galerie i filmiki
Tu masz dwa przykładowe:
http://www.youtube.com/watch?v=YIi2ygEv4ks
http://www.youtube.com/watch?v=QQw5PELhTJQ
Odpowiedz
#3
A jak kolega Kaj Tan radzi sobie z miejscem garażowym? Oczko
Gratuluję ciekawej kolekcji.
Odpowiedz
#4
KajTan, piękny Caddy!

Ja chwilowo mieszkam w towarzystwie klasycznego Indianina:

   

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#5
Piękny, ale... ile ten czołg waży? Oczko
Odpowiedz
#6
(12-30-2013, 19:20 )matti5d napisał(a): KajTan, piękny Caddy!

Ja chwilowo mieszkam w towarzystwie klasycznego Indianina:

Brawo. Indian to jest to!
Odpowiedz
#7
(12-30-2013, 23:56 )woodieh napisał(a): Piękny, ale... ile ten czołg waży? Oczko
Przepraszam, zapomniałem - 2180kg na pusto, plus paliwo, płyny, kierowca to się robi niemal pod 2,5 tony...

Drugie przepraszam, nie rozumiem ludzi, którzy przerabiają klasyczne auta na coś innego, choćby to było odwracalne. Ale wiem, takie trend, teraz jest modne.
Cenie sobie auta w stanie oryginalnym, które kilkadziesiąt lat wytrzymały bez remontu lub wciąż mają oryginalny lakier i skóry. Obecnie FIVA (międzynarodowa organizacją skupiająca zabytkowe auta) zaleca i błaga, aby takich aut nie restaurować w pełni. Auto z pierwszym lakierem lub fabrycznym wnętrzem jest więcej warte, niż odrestaurowane.

Gdzie trzymam? w garażach, w hali na Stoczni Gdańskiej (hala z 1908 roku), w innej hali i jeszcze innej hali... A najbardziej pospolite pod domem.

A taki Indian chodził mi piętnaście lat temu po głowie... Te pięknie tłoczone błotniki. Majstersztyk stylizacji.
Acura Legend 1995 32oo cc
Honda Accord 1991 2ooo cc
Polski Fiat 125p 1968 13oo cc
Opel Olympia-Rekord B 1966 17oo cc
Cadillac series62 1954 54oo cc

Odpowiedz
#8
(12-31-2013, 0:16 )KajTan napisał(a): Drugie przepraszam, nie rozumiem ludzi, którzy przerabiają klasyczne auta na coś innego, choćby to było odwracalne. Ale wiem, takie trend, teraz jest modne.
Cenie sobie auta w stanie oryginalnym, które kilkadziesiąt lat wytrzymały bez remontu lub wciąż mają oryginalny lakier i skóry. Obecnie FIVA (międzynarodowa organizacją skupiająca zabytkowe auta) zaleca i błaga, aby takich aut nie restaurować w pełni. Auto z pierwszym lakierem lub fabrycznym wnętrzem jest więcej warte, niż odrestaurowane.

Dokładnie, ja szanuję moje pełnoletnie Hondy wg. właśnie takiej filozofii.
Myślę, że naprawdę mało pozostało już KA7/8 w fabrycznym i jednocześnie w 100% działającym stanie. To samo tyczy się CRX.

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#9
(12-31-2013, 0:16 )KajTan napisał(a): (...)Drugie przepraszam, nie rozumiem ludzi, którzy przerabiają klasyczne auta na coś innego, choćby to było odwracalne. Ale wiem, takie trend, teraz jest modne. (...)
Trend tylko w niektórych kręgach, tam gdzie są prawdziwe "perełki" nikt takich "pseudo- tuningów" i wiejskiego przerabiania nie uprawia Oczko ...
Legend Coupe KA8 przedliftowa bez szeroko pojętego "tjuningu" i zeszpecenia- sprzedana. Powoli "przymierzam się" jednak do poliftowego E24 i czekam na właściwe KA8

Odpowiedz
#10
Piękne okazy!
Jako motocyklista klękam przed indim...
Szacun
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości