Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
zbieżność tylnych kół
#1
Witam,

Panowie podpowiedzcie mi czy możliwe jest ustawianie zbieżności tylnych kół. Jeśli tak to w jaki sposób. Lub co mogę mieć nie tak skoro nie mam zbieżności na tylnej osi. Ostatnio pojechałem na badanie amorków ( które są od 76 do 80 % Duży uśmiech ) to wyszło że tylne kola nie mają zbieżności, jak to powiedział diagnosta: "jest bardzo źle", dodam że ponoć poprzedni właściciel robił regenerację tylnego zawieszenia ale nie zdążył ustawić zbieżności. Możliwe to??


pozdrawiam
Odpowiedz
#2
Oczywiście, że tylna oś ma regulację zbieżności. Jednak może być problem z regulacją, jeżeli śruby "zapieką" się w sworzniach. Ruszenie tego może być bardzo trudne lub niemożliwe, a wtedy tylko wymiana sworzni. Mi udało się ruszyć te śruby, ale przez około miesiąc psikałem na nie różnego rodzaju wd-40 i innymi. Słowem - powodzenia !
Odpowiedz
#3
To prawda tylne sruby regulacyjne tzw.; fasolki, to masakra, własnie z nimi mialem najwiecej roboty gdy rozkrecalem Legenda na graty. I fakt faktem tyl trzeba regulowac jak najbardziej.
Odpowiedz
#4
Ja wlasnie jestem w trakcie rozwalania tych srub i wymiane na nowe Duży uśmiech I tak jak Peter mowi jak najbardziej trzeba ustawiac tylna zbieznosc
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz
#5
Dzięki chłopaki Uśmiech już wiem co i jak. Damy rade.

A przyszło mi do głowy pytanie. Skoro zbieżność przedniej osi ustawia się zakładając przyrządy na tylną oś (czyli na podstawie tylnej) to jak można poprawnie ustawić przednią zbieżność jak tylna jest spierniczona. I na odwrót, na podst. czego ustawia się tylną zbieżność skoro nie ma się do czego nawiązać bo przecież przód był robiony na rozwalonej tylnej...

nie wiem, może ja się nie znam (bo przecież nie każdy i nie wszystko) ale tak ustawiano mi niedawno zbieżność czyli zakładano coś na tylne koła żeby ustawić przód.

I jeszcze jedno. Jaką wartość powinna mieć zbieżność osi przedniej a jaką oś tylna. Pytam o to na podstawie tego co powiedział mi diagnosta, który stwierdził ze rożne auta maja różne wartości tzn. nie zawsze zbieżność to "0" czasem (ponoć) ustawia się -1 lub 1.

Proszę o odniesienie się do tych pytań.

pozdrawiam
Odpowiedz
#6
Nie ma to zadnej roznicy jakie masz konty z tylu a jakie z przodu, wlasnie dlatego zanim zaczna pomiary zbieznosci wprowadzaja dane samochodu do komputera i dopiero wtedy ustawiaja.
Tyl masz 0,05 stopni +/- 0,05
Przod 0,02 stopni +/-0,05
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz
#7
Givan, napisz w jaki sposób usuwasz te śruby. Nowe kupiłeś w ASO?
Odpowiedz
#8
No z tym jest "drobny" problem poniewaz tuleji nie moglem znalesc wiec pozostalo mi tylko kupic wahacz, ktorego tez nie moglem znalesc..... Czyli ASO... albo jakas uzywka. Od Petera kupilem jeden wahacz z sruba, a drugi mi sie udalo wycisnac na prasie wiec zamowilem w ASO tylko srube.
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz
#9
Byłem swoją Hanią na badaniu zbieżności, bo zauważyłem że tylne opony śierają się nierównomiernie. tzn bardziej je bierze od strony wewnętrznej. Jak zasugerował mechanior jest to typowa przypadłość siadającego zawieszenia wielowahaczowego, problem znany m. in z bmw. Z czasem siadają tuleje tylnych wahaczy co powoduje zmianę geometrii i efekt wizualny rozjeżdzania się kół. Jak będziecie jechać za mocno wyeksploatowaną bmką to zwróćcie uwagę jak układają się jej tylne koła. W ich przypadku widać ten problem czasami aż nad to.
Czyli na dobrą sprawę wzorowa kolejność prac powinna być taka, że najpierw doprowadzamy do ładu zawieszenie tylne, szczegulnie tuleje wahaczy, potem bierzemy się za zbieżność.
Niestety jak to z zawieszeniem bywa czasami przy odkręcaniu śrub potrzebny jest palnik ewentualnie inne metody inwazyjne. Osobiście ich nie lubię, ale czasami nie ma innej rady
Odpowiedz
#10
Jesli chodzi o geometrie tylnych kol, to da sie to zalatwic wstawiajac podkladki pod gorny wachacz Oczko Ale polecam wymienic te tuleje
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości