Liczba postów: 514
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
0
Miejscowość: Ozo
Panowie (i Panie)
Standardowa gwarancja w naszych kb1 to 3 lata lub 100tys km
powłoka lakiernicza też 3 lata
Co sadzicie o gwarancji na:
układ wydechowy: 5 lat
elementy podwozia: 10 lat (ciekawe jakie o jakie elementy dokładnie chodzi?)
korozje perforacyjną 12 lat
Myślicie, że ma sens serwisować auto w aso, aby zachować te długoterminowe gwarancje?
O ile w ogóle Honda chciałaby o nich rozmawiać
Liczba postów: 100,000,447
Liczba wątków: 1,000,019
Dołączył: Dec 2008
Miejscowość: Tychy
miałem to szczęście, że mój egzemplarz był regularnie serwisowany w ASO + przeglądy blacharskie. Wadą tego modelu jest korozja(tylna klapa, drzwi wokół klamek i parę innych miejsc-obejrzyj swój samochód od dołu to się przekonasz;-) I po zakupie wybrałem się na przegląd, pogadałem z chłopakami w ASO co poskutkowało malowaniem prawie całego auta wraz z usunięciem purchli rdzy. Zrobili fachowo, terminowo i nie zapłaciłem za to ani grosza(nie licząc innych napraw, które wówczas im wtedy zleciłem ok 12kpl całość).
Moim zdaniem? Do pewnego czasu warto. Jeśłi masz przebieg ponad 130 tyś i jesteś po lakierowaniu auta to odpuściłbym ASO(chyba, że nie przykładasz szczególnej uwagi do optymalizacji kosztów utrzymania, a ASO do którego jeździsz jest godne uwagi).
Rada?
Dobry warsztat specjalizujący się w Hondach, spoza sieci dilerskiej i będzie taniej i niejednokrotnie lepiej.
v6
Liczba postów: 514
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
0
Miejscowość: Ozo
01-17-2014, 1:55
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-17-2014, 1:57 przez marcintenisozo.)
(01-16-2014, 9:17 )Legend95 napisał(a): miałem to szczęście, że mój egzemplarz był regularnie serwisowany w ASO + przeglądy blacharskie. Wadą tego modelu jest korozja(tylna klapa, drzwi wokół klamek i parę innych miejsc-obejrzyj swój samochód od dołu to się przekonasz;-) I po zakupie wybrałem się na przegląd, pogadałem z chłopakami w ASO co poskutkowało malowaniem prawie całego auta wraz z usunięciem purchli rdzy. Zrobili fachowo, terminowo i nie zapłaciłem za to ani grosza(nie licząc innych napraw, które wówczas im wtedy zleciłem ok 12kpl całość).
Moim zdaniem? Do pewnego czasu warto. Jeśłi masz przebieg ponad 130 tyś i jesteś po lakierowaniu auta to odpuściłbym ASO(chyba, że nie przykładasz szczególnej uwagi do optymalizacji kosztów utrzymania, a ASO do którego jeździsz jest godne uwagi).
Rada?
Dobry warsztat specjalizujący się w Hondach, spoza sieci dilerskiej i będzie taniej i niejednokrotnie lepiej.
Dzięki za rady. Póki co korozji nie zauważyłem w aucie. Ale w sumie dobrze od spodu go nie widziałem.
Mój egzemplarz też odwiedzał na razie tylko aso.
Brawo dla chłopaków, skoro nie wzięli pieniędzy od ciebie za malowanie.
Myślę o aso (przegląd na 160 tys się zbliża), ale ostatnio na spocie chłopaki polecili mi serwis vtec z Łodzi, który specjalizuje się w Hondach i jest stosunkowo niedrogi.
Mam jeszcze chwilę, to pomyślę.
Liczba postów: 305
Liczba wątków: 28
Dołączył: Jun 2013
Reputacja:
4
Miejscowość: Polska
No to ja napiszę swój przypadek z ASO, który miał miejsce nie tak dawno. Zauważyłem podczas mycia karoserii mały pęcherzyk przy klamce drzwi przednich pasażera. Podjechałem do ASO, gość pooglądał, umówił się na odpowiedź w ciągu tygodnia, po czym po kilku dniach zadzwonił że naprawa i lakierowanie nie będzie obejmowało gwarancji perforacyjnej, ponieważ nie jest to wada produkcyjna.
Tak Panowie podchodzi do klienta ASO w Katowicach.
Nadmienię że dotąd moje auto było regularnie serwisowane, tylko że w ASO w innym mieście.
Wobec powyższego nie mam najmniejszego zamiaru przepłacać za usługi świadczone w naszym kraju przez jakiekolwiek ASO, a przypadek opisany przez kolegę to jakiś ewenement.
Ponieważ usługi świadczone przez fachowców w ASO niczym nie odbiegają a nawet wielokrotnie są gorsze od tych świadczonych przez warsztaty nieautoryzowane, nie wspominając o horrendalnych kosztach na które składa się m.in. utrzymanie kilku kolesi w garniturkach którzy tak naprawdę siedzą po całych dnia i pierdzą w stołki. Takie jest moje zdanie, poparte wieloletnim użytkowaniem pojazdów różnych marek.
Liczba postów: 189
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Miejscowość: Katowice
(01-18-2014, 4:23 )kala40 napisał(a): No to ja napiszę swój przypadek z ASO, który miał miejsce nie tak dawno. Zauważyłem podczas mycia karoserii mały pęcherzyk przy klamce drzwi przednich pasażera. Podjechałem do ASO, gość pooglądał, umówił się na odpowiedź w ciągu tygodnia, po czym po kilku dniach zadzwonił że naprawa i lakierowanie nie będzie obejmowało gwarancji perforacyjnej, ponieważ nie jest to wada produkcyjna.
Tak Panowie podchodzi do klienta ASO w Katowicach.
Nadmienię że dotąd moje auto było regularnie serwisowane, tylko że w ASO w innym mieście.
Wobec powyższego nie mam najmniejszego zamiaru przepłacać za usługi świadczone w naszym kraju przez jakiekolwiek ASO, a przypadek opisany przez kolegę to jakiś ewenement.
Ponieważ usługi świadczone przez fachowców w ASO niczym nie odbiegają a nawet wielokrotnie są gorsze od tych świadczonych przez warsztaty nieautoryzowane, nie wspominając o horrendalnych kosztach na które składa się m.in. utrzymanie kilku kolesi w garniturkach którzy tak naprawdę siedzą po całych dnia i pierdzą w stołki. Takie jest moje zdanie, poparte wieloletnim użytkowaniem pojazdów różnych marek.
Ten zakład który Ci poleciłem w Chorzowie, pamiętam jak oni mówili że jeśli auto nowe i na gwarancji to robić w xxxxx, a nie w Katowicach bo klienci narzekają, a i oni sami mi ciekawą anegdotkę opowiedzieli.
Przedzwonię i dopytam gdzie to oni polecali te ASO, to nie było daleko.
Liczba postów: 100,000,447
Liczba wątków: 1,000,019
Dołączył: Dec 2008
Miejscowość: Tychy
he he... mówisz o kopexie czy jkk?
w kopexie serwisuje accorda i legenda od niedawna bo mam po drodze. Błąd. Jednak warto stracić sporo cennych minut na dojazd do solidnego warsztatu.
Z pewniścią mogę polecić DUmnickiego w Bytomiu bo u niego robiłem moje auto i było na czas, kompetetnie i solidnie. Niestety, aby do nich dojechać muszę nadłożyć jakieś 30km a nie zawsze mi się chce. OD ostatnich wyczynów kopexu zaczyna mi się coraz bardziej jednak chcieć. Nawiasem, Kala tyś tam pojechał zdaje się bez przygotowania merytorycznego w temacie i ten pierdzidupek w garniaku Cię wyśmigał ;-) Jestem z niedaleka, masz podebny temat, daj znać, pojedziemy na serwis i się ich do porządku ustawi ;-)
A JKK? Rzeczoznawca z PZU twierdził, że to najlepszy serwis w GOP-ie. Dawno temu kupiłem KA7, która miała tam robione BHG - arcy spieprzona robota. Z mety wykluczeni.
A Dumnicki współpracuje z lokalnym klubem Hondy, a t o już coś znaczy.
v6
Liczba postów: 189
Liczba wątków: 14
Dołączył: Mar 2013
Reputacja:
0
Miejscowość: Katowice
01-18-2014, 10:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-18-2014, 11:10 przez Khaito.)
Tak! Dumnicki.
O nim mówili mistrzowie z mojego warsztatu, że jak aso to ino tam
W Kopexie robiłem moje ka8, z oc sprawcy - wyszedłem na tym fatalnie.
W JKK zamawiałem uszczelkę dyferencjału, ale powrotną, zamówili oczywiście złą i nie chcieli uznać że to oni popełnili błąd ;/
Liczba postów: 100,000,447
Liczba wątków: 1,000,019
Dołączył: Dec 2008
Miejscowość: Tychy
oboje współpracują ze Śląskim Klubem Hondy poniekąd dopełniajać się na wzajem bez zbędnego wchodzenia sobie w paradę bo każdy z nich jest dla innego klienta.
Błędy popełnia każdy, istotne jak potem toczy się sytuacja.
Odbierając auta z lakierowania u Dumnickiego, jakiś sztift przykleił mi napis "Legend" z drugiej stony niż przewidziałą fabryka. Po telefonicznym umówieniu podjechałem na klejenie nowego napisu. JKK i Kopex z pewnością idą na ilość, a przy takiej tendencji trudno utrzymać jakość.
v6
Liczba postów: 514
Liczba wątków: 13
Dołączył: Nov 2013
Reputacja:
0
Miejscowość: Ozo
01-18-2014, 19:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 01-18-2014, 19:31 przez marcintenisozo.)
(01-18-2014, 4:23 )kala40 napisał(a): nie mam najmniejszego zamiaru przepłacać za usługi świadczone w naszym kraju przez jakiekolwiek ASO, a przypadek opisany przez kolegę to jakiś ewenement.
Też mi się wydaję, że taki przypadek to ewenement.
Być może długoletnie serwisowanie w jednym aso powoduję, że patrzą bardziej przychylnym okiem, ale wcale tak nie musi być.
(01-18-2014, 18:23 )Legend95 napisał(a): oboje współpracują ze Śląskim Klubem Hondy poniekąd dopełniajać się na wzajem bez zbędnego wchodzenia sobie w paradę bo każdy z nich jest dla innego klienta.
Błędy popełnia każdy, istotne jak potem toczy się sytuacja.
Dokładnie. Mylić się może każdy. Najważniejsze, czy potem naprawi błąd.
Bo jeśli ktoś zaliczy wtopę i potem jeszcze się miga od odpowiedzialności, to już jest skreślony na zawsze.
Przy okazji. Myślę, ze współpraca z danym fanklubem nie musi przesądzać o tym, czy ktoś jest rzetelny czy nie. Tu czasami o współpracy decydują inne czynniki, nazwijmy je x
Liczba postów: 305
Liczba wątków: 28
Dołączył: Jun 2013
Reputacja:
4
Miejscowość: Polska
(01-18-2014, 10:06 )Legend95 napisał(a): Jestem z niedaleka, masz podebny temat, daj znać, pojedziemy na serwis i się ich do porządku ustawi ;-)
Ok, nawiąże kontakt gdy ogarnę sprawy bieżące. Pozd.
|