Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Honda the Power of Dreams
#1
Wątek napisany pod wpływem chwili, jako że skupiamy tu entuzjastów modelu to ciekaw jestem Waszych ewentualnych odpowiedzi.


Robiąc przelewy za części, transport z USA i inne potrzebne do realizacji opisanego przeze mnie w galerii projektu, chwyciło mnie poczucie porażki - ilość pieniędzy wydana od zakupu tego samochodu do dnia dzisiejszego, każdego zdrowo myślącego zmusiłaby do refleksji i zastanowienia się nad zasadnością trzymania tego pojazdu.

Trawiony wewnętrznie negatywnymi uczuciami, musiałem skorzystać z Legendy by skoczyć w kilka miejsc.

Otwiera się drzwi 21 letniego samochodu, czerwona lampka w drzwiach wita blaskiem, podawaczka pasów robi miejsce by wygodnie zając pozycję za kierownicą.

Start silnika, wyjazd z osiedlowej drogi na DTŚ, stary dobry Bruce Springsteen w radiu ( dokładnie ten link) - o gustach muzycznych się nie dyskutuje, w Legendzie najlepiej dla mnie brzmią hity '90, '80 Uśmiech -
- po km spokojnej jazdy, widząc osiągniętą temp, luz na drodze, czas na kickdown ...

I magiaCyklop, auto wyrywa do przodu wgniatając w fotel, kierownica precyzyjnie przenosi najdrobniejsze korekty, przeciążenia w zakrętach wprowadzają atmosferę rodem z toru - banan na twarzy pojawia się sam.

Dużo samochodów miałem okazję prowadzić, v6, v8 największy, o sportowym zacięciu i tych normalnych - i w żadnym nie czułem tak ogromnej satysfakcji z każdego pokonanego km jak w KA8.

I jak go tu nie kochać...

Za co Wy lubicie swoje Legendy, co jest tym "magicznym" elementem który sprawił, że w pewnym okresie (bo co niektórzy już nie mają Język) zdecydowaliście się na przygodę z super Legend Oczko
Odpowiedz
#2
założyłem to forum i dlatego ją jeszcze trzymam ;-)
v6
Odpowiedz
#3
Ja uwielbiam gdy po całym dniu pracy wsiadam do niej.Ląduję wygodnie na dużej kanapie i zamykam ciężkie,masywne drzwi.Ogarnia mnie cisza.Jestem odgrodzony od świata zewnętrznego.Robi się błogo i spokojnie.Wszystkie stresy zostają za drzwiami.Odpalam silnik...w radyjku nie rzadko RMF Classic.Jadąc przez zatkane miasto wpuszczam inne auta.Te dziękują mrugając światłami i widzę jak same ustępują innym.Przez cały dzień myślę tylko o powrocie do domu :]
Honda Legend KA9 98r
Odpowiedz
#4
Zacnie Oczko
Odpowiedz
#5
Dla mnie nie tylko Legend, ale i inne moje Hondy mają to coś, co sprawia ogólnie pojmowaną przyjemność z obcowania z nimi.
Bardzo polubiłem filozofię samochodu, która opiera się na minimalistycznym, ponadczasowym designie, precyzji wykonania i technicznej doskonałości.
Dotyczy to szczególnie modeli 'made in Japan', ale nie jestem aż takim ortodoksem (parafrazując pewien fajny, polski film - nie można przez 20 lat ciągle op*** sushi).

Jednak w moim garażu obecnie jest 100% japońskich Hond. I wciąż jeszcze nie zrealizowałem swojego największego marzenia, którym jest E-NA1.

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#6
NSX to model który zwrócił moją uwagę na Hondy tych kilka lat temu, choć wydaje się poza zasięgiem to niemniej pozostaje w sferze marzeń.

http://www.youtube.com/watch?v=5v7F0UPredI
Odpowiedz
#7
http://www.youtube.com/watch?v=OS9IAs8Cxek JEST TO COŚUśmiech
Odpowiedz
#8
Za plusy, którymi są brzmienie, komfort i design. Hołd należy się twórcom układu napędowego, silnik grający wspaniałe melodie i moment pozwalający toczyć auto bezproblemowo od 1-2k rpm. Niektórzy mówią że przecież to nie diesel, a dla mnie w tym zakresie produkuje najgłębszy pomruk Uśmiech
Odpowiedz
#9
O tak, to auto to majstersztyk.

Nie wiem czy wszyscy są świadomi, że nasze Legendy KA7/8/9 dzielą jeden bardzo istotny podzespół z NSX.

Jest to blok silnika typoszeregu C32/35, który w NSX ma dodatkowo głowice z systemem VTEC.

[Obrazek: legend.jpg]
Odpowiedz
#10
Co do NSX:
http://www.youtube.com/watch?v=xh7v_zkDgpI
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości