Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Deska rozdzielcza/ konsola
#1
Jadąc ostatnio po bardzo nie równej kostce zaobserwowałem że deska rozdzielcza/ konsola (ogólnie cały panel przedni od słupka do słupka) rusza się na boki, trzęsie się i delikatnie trzeszczy. Poprzedni właściciel klinował to papierkami- a przecież nie o to chodzi. Moje pytanie jak jest to mocowane? Czy tam są jakieś mocowania na śruby których mogę nie mieć- bądź się połamały. Czy ktoś z was to rozbierał, bo nie chcę grzebać bez wiedzy teoretycznej... Jak możecie to proszę o rady...
[Obrazek: hondaz.jpg]
Odpowiedz
#2
Caly czyli wszystko? Caly kokpit, od drzi do drzwi? A sprawdzales w manualu?
Nie kłóć się z głupkiem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy...
Odpowiedz
#3
Cala ta decha z tworzywa opiera sie i jest mocowana na rurze stalowej o srednicy okolo gdzies cirka 4 cm, ktora stanowi jednoczesnie poprzecke wzmacniajaca przednie slupki nadwozia i podstawe mocowania wszelkich innych urzadzen kokpitu. Zatem raczej zjawisko, ktore opisujesz to tylko zludzenie optyczne. Rozkrecalem kiedys całe to ustroistwo i nie sadze by bylo mozliwe wyłamanie srub mocujacych, chyba, ze po konkretnym dzwonie.
Odpowiedz
#4
wiem o co koledze chodzi Uśmiech ja mam non stop problem ten Uśmiech skrzypi i stuka Uśmiech rozwazalem nad przesmawowaniem miejsc gdzie skrzypi smarem czy czyms Uśmiech ale jakos zabrac sie nie moge ... ogolnie plastki spasowane jak spasowali w sumie mam 19 latka wiec ma prawo skrzypiecUśmiech
Odpowiedz
#5
auta nasze to nie nowe bryki, przez X przejechany kilometrów, przez X minionych lat śruby mogły się poluzować, a wtedy będziesz mieć taki efekt. Podobne zjawisko miałem w Acurze, a nawet do tego stopnia, że jasiek pasażera wyskoczył ze swojego miejsca i nierowno siedział w otworze w desce.

gdzieś tam kiedyś porozkręcałem prawie wszystko co się dało i złożyłem od nowa na kleju do gwintów- póki co mam spokój.

fakt jest jeden, Legend na dziurach trzeszczy, wnioskuję zatem, że jakość plastików i ich spasowanie jest raczej takie sobie.
v6
Odpowiedz
#6
jestem wlasnie w trakcie rozbierania deski i powiem ze jest to niezwykle upierdliwe , nalezy pamietac o dokladnym sprawdzeniu czy wszystkie kostki (ktore powinny byc odlaczone) sa odlaczone, latwo je uszkodzic i potem beda sie cuda dziac .... prawdzowa jazda zaczyna sie dopiero kiedy chcemy wyciagnac jednostke klimatyzacyjno-grzewcza razem z wentylatorami i tu kwestia tej rury i latania deski na boki tudziez trzeszczenia, deska nie jest w zadnym miejscu przymocowana do rury wzmacniajacej przednie slupki , tylko wisi na 2 trojkatnych stelazach po obu stronach drzwi(plus centralny panel i trzpien montazowy na samym srodku) , rozkladajac je zauwazylem ze obydwa maja luzy boczne , jestem ciekawy czy to zmeczenie materialu czy poluzowanie srub montazowych, tak czy inaczej wyglada na to ze sa zrobione z cienkiej i lichej blachy, jak znajde sposob jak je unieruchomic na sztywno napewno dam znac
Odpowiedz
#7
U mnie ten sam problem. Prawa strona trzeszczy. Niech no tylko zrobi się cieplej... Uśmiech
Odpowiedz
#8
Kurcze, już się wystraszyłem że tylko ja mam ten problem. Do tych trójkątnych stelaży to ciężko się dostać?? Tak aby nie rozbierać wszystkiego?? Chętnie sam bym coś wykombinował, ale wszystkiego rozbierać to mi się chyba jeszcze nie chce, wolał bym poszukać jeszcze innych defektów i wtedy zrobię wszystko razem... Jak coś wymyślicie to proszę o rady...
[Obrazek: hondaz.jpg]
Odpowiedz
#9
zeby sie dostac do tych paneli trojkatnych trzeba zdejmowac deske rozdzielcza i glowna rure wzmaniajaca ktora sie pod nia znajduje, teoretycznie mozna by nawiercic jeszcze 1 lub 2 otwory w tych blaszanych mocowaniach ale kto wie czy to cos da bo sa cienkie i wysuniete sporo wglab auta, a pracy jest przy tym tyle ze wlasciwie lepiej to zrobic za jednym zamachem i sensownie Uśmiech
Odpowiedz
#10
mocowania deski nie trzeba wzmacniać.

jak jest wszystko posrkęcane to nie skrzypi.

ilość połączeń śrubowych, spinkowych i innych łączących się w jedną całość powoduje, że obluzowanie jednego elementu z czasem skutkuje kilkoma w około. Sumiennie dokręcając wszystko porblem powinien ustąpić.

tak się stało w Acurze.
v6
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości