Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Przegląd techniczny
#1
Witam wszystkich!
Założyłem przedmiotowy wątek, ponieważ zastanawiam się i sam już nie wiem jak to jest w przypadku przeglądu technicznego naszych hond. Sprawa dotyczy naszego napędu. Wszyscy wiemy że podczas badania technicznego, na pewnym etapie wjeżdżamy dwoma przednimi kołami (później tylnymi), na rolki które jednocześnie kręcą kołami na tej samej osi. Co prawda robimy to na biegu N, ale czy taki zabieg nie spowoduje uszkodzenia naszego napędu, skoro wszystkie koła są na stałe ze sobą połączone (coś a la blokada dyfru).
A skoro można tak robić to dlaczego wulkanizatorzy nie chcą się podejmować doważania kół w samochodach 4-ro napędowych.
Co wy koledzy na to, czy ktoś posiada wiedzę w tym temacie, ponieważ w ASO nie potrafiono mi jednoznacznie tego wyjaśnić.
Pozdrawiam Uśmiech
Odpowiedz
#2
są stacje obsługi które posiadają odpowiedni sprzęt do tego badania - płyty najazdowe
(ja z subarakiem zawsze umawiam się z diagnostą na próbę drogową hamulców)
Odpowiedz
#3
(05-08-2014, 5:17 )pablo diablo napisał(a): są stacje obsługi które posiadają odpowiedni sprzęt do tego badania - płyty najazdowe
(ja z subarakiem zawsze umawiam się z diagnostą na próbę drogową hamulców)

Czyli mam rozumieć że przy "naszym", napędzie także wymagane jest badanie na specjalnych płytach.
Odpowiedz
#4
Kurczę, nigdy o tym szczególnie jakoś nie myślałem. Robiłem do tej pory normalnie przeglądy na rolkach bez negatywnych skutków. Czy w takim razie w okolicach Warszawy znacie jakąś stację z płytami najazdowymi?
Odpowiedz
#5
(05-08-2014, 6:01 )kala40 napisał(a):
(05-08-2014, 5:17 )pablo diablo napisał(a): są stacje obsługi które posiadają odpowiedni sprzęt do tego badania - płyty najazdowe
(ja z subarakiem zawsze umawiam się z diagnostą na próbę drogową hamulców)

Czyli mam rozumieć że przy "naszym", napędzie także wymagane jest badanie na specjalnych płytach.

powinno się tak je wykonywać

pgkoci, w okolicach warszawy na bank gdzieś znajdziesz taki sprzęt
Odpowiedz
#6
Temat częściowo wyjaśniony. Dzisiaj byłem na przeglądzie w stacji okręgowej. Oczywiście podłożyliśmy pod jedną z osi specjalne rolki, jednak podczas badania (oczywiście na biegu N), poza kręcącymi się kołami jednej osi te drugie na rolkach były nieruchome. Razem z diagnostą doszliśmy do wniosku że świadczy to o tym iż spokojnie można wjeżdżać podczas przeglądu na rolki, bez podkładania tych drugich, ponieważ nasz napęd nie jest trwale zespolony, jak to ma miejsce przy stałej blokadzie dyfru.
W takim układzie również nie powinno być problemu z doważeniem kół. Jest to wykonalne jednak nadal nie wiem czy bezpieczne przy naszym napędzie, ponieważ prędkość z jaką rolki podczas badania napędzają koła wynosi kilka km/h, natomiast prędkość z jaką wyważarka rozpędza koło zawiera się w granicach 50-130 km/h, w zależności od rozmiaru koła.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#7
Nie rozumiem jedynie co do wyważania kół ma rodzaj napędu?
Odpowiedz
#8
Ja też?
PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW A ZAKRĘTY DLA SZYBKICH KIEROWCÓW
JA KUDŁATY DURNOWATY REPERUJE STARE GRATYSzczęśliwy
Odpowiedz
#9
Nie do wyważenia tylko doważenia, a różnica między tymi pojęciami jest spora. Ponieważ w napędach 4x4 nie ma możliwości doważenia kół, bez ryzyka zniszczenia napędu.
Odpowiedz
#10
Kala, mógłbyś rozwinąć wątek doważania kół?
Przyznam, że nie znam tematu.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości