07-07-2014, 17:18
Ale masakra...
Odkręciłem koło, WD40 w rękę...
ja psikam kolejne gumy, zawiasy, wszystko co ruchome, a ojciec rusza tarczą.
Zapsikaliśmy wszystko a to dalej jęczy...
Przy okazji na podwoziu znalazłem resztki osiego gniazda ;D
A tu taka malutka dziurka w gumie, że ledwo ją widać było (akurat dało się wcisnąć ten pręcik od WD40 i nic więcej) ;D
Odkręciłem koło, WD40 w rękę...
ja psikam kolejne gumy, zawiasy, wszystko co ruchome, a ojciec rusza tarczą.
Zapsikaliśmy wszystko a to dalej jęczy...
Przy okazji na podwoziu znalazłem resztki osiego gniazda ;D
A tu taka malutka dziurka w gumie, że ledwo ją widać było (akurat dało się wcisnąć ten pręcik od WD40 i nic więcej) ;D