09-02-2014, 20:34
Panowie i Panie
Zabrałem się dziś za składanie dolotu w mojej Arcadii ;D.
Wszystko szło dobrze tylko że... (zawsze jest jakieś ale).
Po założeniu wszystkich elementów, podłączyłem rurę "puszka filtra - silnik" i tu zaczynają się schody.
ZDJĘCJA
Rura jest "za długa" (znaczy przy silniku jest założona jakaś objemka a do niej podłączony jakiś wężyk od gazu), o jakieś 2 - 3 cm. Ale na chama nałożyłem, dociągnąłem objemkami i się trzyma (na 2 zdj. widać tę objemkę, od dołu jest wężyk).
Ale:
1. na tej rurze ("puszka filtra - silnik") są 2 wypusty na wężyki (tuż przy silniku). Ja mam 1 luźny wężyk więc 2 wypust zatkałem śrubą i ... zabezpieczyłem objemką (widać to na zdjęciu 4,5), żeby mi to nie wypadło.
2. tuż za wyjściem z puszki od filtra jest miejsce na mały ... tłumik (ten element dokręcany od góry na chłodnicy, na prawo od płynu do wspomagania). Z niego u dołu, w kierunku pasażera jest wyjście na ... coś. Ja tam nigdzie nie mam żadnego przewodu (rurki) żeby podłączyć, więc nie montowałem. Chwilowo samoróbka (zdj. 4,6), zatkane zatyczką od farby, zaklinowane i dociśnięte objemką, żeby nie wypadło.
Myślicie że to może tak być pozatykane ? Przynajmniej chwilowo ?
Podejrzewam że te dwa brakujące przewody to przedłużki tych wyjść, gdzie aktualnie są zamontowane 2 małe filtry stożkowe. Dobrze kombinuję ?
Pytanie za 100 pkt. - Auto lubi mi na gazie kichnąć (brak elektryki i silniczka krokowego :/) ... co i gdzie ma się otworzyć / wyskoczyć w razie takiego kichnięcia ? w starym CIVIC'u miałem na puszce od filtra taki profesjonalny bezpiecznik z zakrętki od słoika na druciku. Jak auto kichało, to zakrętka wyskakiwała, a drucik zabezpieczał ją przed zagubieniem ;D
Zabrałem się dziś za składanie dolotu w mojej Arcadii ;D.
Wszystko szło dobrze tylko że... (zawsze jest jakieś ale).
Po założeniu wszystkich elementów, podłączyłem rurę "puszka filtra - silnik" i tu zaczynają się schody.
ZDJĘCJA
Rura jest "za długa" (znaczy przy silniku jest założona jakaś objemka a do niej podłączony jakiś wężyk od gazu), o jakieś 2 - 3 cm. Ale na chama nałożyłem, dociągnąłem objemkami i się trzyma (na 2 zdj. widać tę objemkę, od dołu jest wężyk).
Ale:
1. na tej rurze ("puszka filtra - silnik") są 2 wypusty na wężyki (tuż przy silniku). Ja mam 1 luźny wężyk więc 2 wypust zatkałem śrubą i ... zabezpieczyłem objemką (widać to na zdjęciu 4,5), żeby mi to nie wypadło.
2. tuż za wyjściem z puszki od filtra jest miejsce na mały ... tłumik (ten element dokręcany od góry na chłodnicy, na prawo od płynu do wspomagania). Z niego u dołu, w kierunku pasażera jest wyjście na ... coś. Ja tam nigdzie nie mam żadnego przewodu (rurki) żeby podłączyć, więc nie montowałem. Chwilowo samoróbka (zdj. 4,6), zatkane zatyczką od farby, zaklinowane i dociśnięte objemką, żeby nie wypadło.
Myślicie że to może tak być pozatykane ? Przynajmniej chwilowo ?
Podejrzewam że te dwa brakujące przewody to przedłużki tych wyjść, gdzie aktualnie są zamontowane 2 małe filtry stożkowe. Dobrze kombinuję ?
Pytanie za 100 pkt. - Auto lubi mi na gazie kichnąć (brak elektryki i silniczka krokowego :/) ... co i gdzie ma się otworzyć / wyskoczyć w razie takiego kichnięcia ? w starym CIVIC'u miałem na puszce od filtra taki profesjonalny bezpiecznik z zakrętki od słoika na druciku. Jak auto kichało, to zakrętka wyskakiwała, a drucik zabezpieczał ją przed zagubieniem ;D