Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
pasek wielorowkowy
#11
Ja równiez pozwole sobie na mały off; u mnie 210 tyś i odpukać nic sie nie zepsuło i nie było jeszcze wymieniane ( poza kwestiami serwisowymi i zawieszeniówką ).
Może to kwestia fartu a może np.: tego w jaki sposób auto jest serwisowane od nowości.
Stąd nacisk jaki kładę na stosowanie w KB1 oryginalnych części oraz płynów.
Odpowiedz
#12
mój kb1 od nowości w polsce- serwisowany w aso, do tej pory żadnych niespodzianek. z wymienionych rzeczy tylko klocki i tarcze przód /oryginał/, jest to pierwsza rzecz która wyskoczyła poza normalną eksploatacją.
Odpowiedz
#13
Ja mam auto od roku, więc teoretycznie nie wiem, co było wcześniej. Wg papierów zaniedbany nie był. Wszystko w aso jak trzeba. Nie sądzę, aby akurat w moim przypadku ewentualne błędy lub zaniedbania w serwisowaniu spowodowały uszkodzenie chłodnicy (pęknięcie wewnątrz). Mechanik stwierdził, ze wada konstrukcyjna (plastikowe elementy).
Odpowiedz
#14
(10-20-2014, 4:21 )marcintenisozo napisał(a): Ja mam auto od roku, więc teoretycznie nie wiem, co było wcześniej. Wg papierów zaniedbany nie był. Wszystko w aso jak trzeba. Nie sądzę, aby akurat w moim przypadku ewentualne błędy lub zaniedbania w serwisowaniu spowodowały uszkodzenie chłodnicy (pęknięcie wewnątrz). Mechanik stwierdził, ze wada konstrukcyjna (plastikowe elementy).

Jeśli faktycznie byłaby to wada konstrukcyjna - pewnie na forum mielibyśmy wiecej doniesień na ten temat ( jest tu już kilkanaście KB1). Ewentualnie ogłoszono by kampanię serwisową.
Stawiam raczej na uszkodzenie mechanicze - o co w przypadku chłodnicy nie trudno lub o kwestie korozyjne - tu już po prostu ruletka rosyjska.
Odpowiedz
#15
To opinia vteca. Podobno widzieli to już w accordach (pękające plastikowe elementy chodnicy). U mnie z zewnątrz nie było śladów uderzenia. Nawet małych, ale tu akurat jestem w stanie też uwierzyć w mechaniczne uszkodzenie.
W historii auta znalazłem taki kwiatek jak: wymiana po roku (!) skóry (raczej ekoskóry) na nową z powodu pofałdowań (to widziałem w kilku kb1, które chciałem kupić) na kilku elementach wnętrza, m.in: podłokietniki, oparcie na drzwiach, gałka skrzyni, kierownica. Plus mam taki, ze to co wymienili, jest bardziej trwałe, nie fałduje się, nie wyciąga.
Być może to problemy pierwszych modeli (06-07).
No to mamy nowy temat z tego off topa Uśmiech
Odpowiedz
#16
takie rzeczy dzieją się w każdej marce - kwestia podejścia producenta/importera/aso
choć może faktycznie auto które kosztowało 27500zł jako nowe może być (i chyba powinno) inaczej postrzegane
Odpowiedz
#17
275000 Uśmiech
Właśnie do tego zmierzam. Zbyt młode jak na taką cenę i takie awarie.
Na pocieszenie Diabeł (żarcik) dziś lawetowali A8 na A2 między Łodzią a Skierniewicami.
Odpowiedz
#18
jedno zero w tą czy w tą Oczko
Odpowiedz
#19
(10-21-2014, 6:10 )pablo diablo napisał(a): jedno zero w tą czy w tą Oczko

za 27tys. wybaczyłbym mu tą chłodnicę... Oczko
Odpowiedz
#20
(10-21-2014, 5:04 )pablo diablo napisał(a): takie rzeczy dzieją się w każdej marce - kwestia podejścia producenta/importera/aso
choć może faktycznie auto które kosztowało 27500zł jako nowe może być (i chyba powinno) inaczej postrzegane

KB 1 jako nowa kosztowała wyjściowo 225 000 zł.
Wątpię by dało się do niej dołożyć wyposażenia dodatkowego za 50 000 zł.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości