Liczba postów: 100,000,447
Liczba wątków: 1,000,019
Dołączył: Dec 2008
Miejscowość: Tychy
toś go nieźle sobie wyszkolił, a tym bardziej jeśli to lubi! :mrgreen:
Teoria może być taka, że kamien ugrzęzł w nagrzewnicy.
sprawdź jeszcze korek na chłodnicy lub wymien na jakikolwiek 1.1.
v6
Liczba postów: 675
Liczba wątków: 29
Dołączył: Dec 2008
Reputacja:
0
Ja nie wiem czy takie coś można lubić .Ja się go spytałem czy to lubi to zrobił krzywy pysk.
PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW A ZAKRĘTY DLA SZYBKICH KIEROWCÓW
JA KUDŁATY DURNOWATY REPERUJE STARE GRATY
Liczba postów: 180
Liczba wątków: 8
Dołączył: Dec 2009
no niestety mam daleko
sam bym wymienil, niestety zeby machac cala deska rozdzielcza to mam zamaly garaz, jak juz wspominalem, od paru dni mam niezly zgryz i prowadze badania czasu nagrzewania powietrza, rurek, wychladania itd i "dochodzenia" samochodu do normalnej temperatury :geek: , co ma wykazac czy nagrzewnica czy pompa siadla, jednak wszystko wskazuje na nagrzewnice
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Jan 2010
Reputacja:
0
A ja mam jeszcze pytanko dotyczące ciśnienia wody w układzie chłodzenia? Po odpaleniu silnika już po 10- 15 sekundach pracy w układzie chłodzenia wytwarza się ciśnienie, które po odkręceniu korka chłodnicy powoduje "wybuch". Czy to jest prawidłowe? Czy też trzeba wymienić koreczek? Ogólnie to też mam problem z odpowietrzeniem układu, przy montażu LPG podejrzewam że Panu ześliznął się śrubokręt z obejmy i krzaczek wyszedł dopiero po dwóch miesiącach w postaci małej dziurki w przewodzie. Przewód wymieniłem, ale coś teraz nie potrafię odpowietrzyć. Po montażu LPG było wszystko dobrze przez dwa miechy. A więc da się to zrobić, będę walczyć... Tylko zastanawiam się co z tym ciśnienie, czy to nie jest wina koreczka. I też się jeszcze zastanawiam czy przy odpowietrzaniu zbiorniczek wyrównawczy powinien być pełny do kreski MAX czy ogólnie pełny- pełny po korek...
Liczba postów: 180
Liczba wątków: 8
Dołączył: Dec 2009
takie cisnienie niema prawa wystapic w ukladzie dopuki silnik nie osiagnie temperatury pracy, (chyba ze odpalasz juz rozgrzany uprzednio silnik), czyli tej wlasciwej w ktorej zatrzymuje sie wskazowka temperatury cieczy chlodzacej, jesli masz takie wybuchy wody(plynu) w ukladzie to podejrzewalbym walnieta uszczelke pod glowica i to powaznie, to spekulacje, odpal samochod ze zdjetym korkiem jesli plyn niebawem po odpaleniu na zimnym zacznie sie przelewac to masz problem.... , wiec sprawdz najlepiej za pomoca testera szczelnosci bloku czy w ukladzie chlodzenia sa spaliny, dobre warsztaty wykonuja ten test, co do zbiornika worownawczego to powinien byc dopelniony do kreski max, nigdy do pelna, gdyz nadmiar cisnienia moglby ci rozwalic np chlodnice lub inny slaby element ukladu chlodniczego
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Jan 2010
Reputacja:
0
P.s. a za odprowadzenie nadmiernego ciśnienia i nadmiernej ilości płynu chłodzącego nie jest odpowiedzialny korek chłodnicy. Bo u mnie widać ślady zużycia na nim. Tzn. powinne być na nim dwie gumki, jedna do uszczelnienia a druga to taki kołnierz- u mnie zerwany, ale zawsze podkładam go na swoje miejsce. Tylko zastanawiam się czy spełnia swoją rolę...
Liczba postów: 675
Liczba wątków: 29
Dołączył: Dec 2008
Reputacja:
0
Nieprawda że oznaką awari uszczelki pod głowicą jest woda w oleju. Przy przebiciu między cylindrem a płaszczem wodnym oznaką awarii jest pompowanie układu chłodzenia. A z tego co piszesz to tak jest. Obserwuję tą dyskusję i zastanawiam się kto wymyśla takie bzdury o odpowietrzaniu układu chłodzenia?
Załóż korek z przebitym przejściem do zbiornika wyrónawczego i zobaczysz że powietrze będzie cały czas przedostawać się do niego. Jeżeli układ jest zapowietrzony to po krótkim czasie przestaną się wydobywać a jeżeli będą szły bombelki cały czas to masz uszkodzoną uszczelkę (co u Ciebie jest na 99%).
PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW A ZAKRĘTY DLA SZYBKICH KIEROWCÓW
JA KUDŁATY DURNOWATY REPERUJE STARE GRATY
Liczba postów: 180
Liczba wątków: 8
Dołączył: Dec 2009
zapewne jak troche pojezdzisz masz rowniez weze gorne i dolny spuchniete do granic mozliwosci... to rowniez oznaka duzego nadmiaru cisnienia w ukladzie chlodniczym i walnietej uszczelki, twierdzisz ze uszczelka jest ok? po czym wnosisz?
olej w wodzie czy woda w oleju to jeszcze nie wszystko, nasze silniki podobno sie nie przejmuja taka drobnostka i nie wykazuja jakis specjalnych odchylow od normy w kulturze pracy i mocy... , ten test to reakcja kolorymetryczna i jeszcze sie nie dowiedzialem jaki plyn tutaj zmienia kolor przy zetknieciu z tlenkami wegla, popytaj w warsztatach czy to maja, skutecza jest rowniez reakcja z woda wapienna ktora zmetnieje przy zetknieciu z CO2, lecz musisz miec specjalna rure pleksiglasowa z filtrem i niewiem ile potrzeba czasu zeby woda wapienna zareagowala (jaka ilosc CO2 musi byc dodana do reakcji) , prostym testem aczkolwiek rowniez nie zawsze dajacym 100% pewnosci jest test kompresji na cylindrach zwany tez testem sprezania , w powaznym stadium uszkodzenia kompresja na jednym z cylindrow bedzie mocno kulala w stosunku do reszty , choc nie zawsze jest to tak dobrze widoczne bo pekniecie moze byc zamale zeby wykazac znaczny spadek kompresji na danym(danych)cylindrze
p.s. za odprowadzanie nadmiaru cisnienia jest odpowiedzialny wlasnie korek chlodnicy
bo to jedyna droga ktora plyn z ukladu chlodzenia(podczas pracy silnika) "legalnie" moze sie przedostac na zewnatrz i w druga strone, zaden inny podzsespol silnika nie reguluje ilosci plynu w ukladzie w naszych samochodach
Liczba postów: 75
Liczba wątków: 9
Dołączył: Jan 2010
Reputacja:
0
Na zimnym silniku przy odkręconym korku woda z chłodnicy nie wylewa się- może troszkę na początku ale później jest OKA przez jakiś tam czas. Ale jak odpalę z zimnego silnika z zakręconym korkiem to po krótkim czasie odkręcenie skutkuje wybuchem. Przewody do chłodnicy są chyba "normalnej twardości" tzn. nie zamiękkie i nie za twarde. Także uszkodzenie silnika/ uszczelki odpada. Mój problem tkwi w takim razie w korku. Który postaram się wymienić jak najszybciej...