Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Awaria stacyjki (?) - konsultacje klubowe
#1
Od jakiegoś czasu zaczyna coś się złego dziać z odpalaniem silnika.

Problem nie jest stały, ale co niepokojące nasila się.

dla ułatwienia nazwę pozycje kluczyków w stacyjce
0 - kluczyk włożony, nie przekręcony
I - kluczyk włożony, powinny zaświecić się różne kontrolki w ramach samodiagnozy (np. abs)
II - kluczyk włożony, zmuszamy rozrusznik do jego ciężkiej roboty Uśmiech

Pojawiają się takie objawy:
1. po przejściu z O do I nie świeci się na desce nic. Czasami pomaga wahlowanie 0-I + ewentualne wyjmowanie-wkładanie kluczyka.
2. 0 - ok, I-ok, II-kręcę, kręcę naprawdę wystarczająco długo, a silnik nie odpala
3. 0 - ok, I-ok, II-silnik zaskakuje, puszczam kluczyk który siłą sprężyny wraca do I (tak powinno być) no i na tej I gasną wszystkie kontrolki, silnik przestaje kręcić

Nie zdaża mi się "odcięcie zapłonu" w czasie jazdy (ufff).

Sprawdzane na 2 kluczykach, zachowanie zbliżone, także nie jest to ich sprawka
btw. czy Legendy miały immobilaisery w kluczykach?



Problem o tyle męczący, że może unieruchomić samochód w dowolnym miejscu, nie wiadomo kiedy dlatego nie zabardzo zdadzą się procedury diagnostyczne z manuala.

Obstawiam, że jest to albo stacyjka, albo jakiś immo.

Pytanie do Was, jak myślicie co może być przyczyną??
Bardziej typuję na strzelającą focha stacyjkę niż niepewne immo. Tak mi się wydaję, że immo nie obcina wyświecenia się wszystkich kontrolek, bo musiało by działać na elektrykę blisko deski rozdzielczej.

Z reguły rozproszone jest bliżej "wykonawców", przykładowo zapłonu, pompy paliwa.

Przy okazji czy w razie czego ktoś chciałby sie rozstać za rozsądne pln niepotrzebnej mu stacyjki (HL IIgen) zmin 1 kluczykiem?
Odpowiedz
#2
Skoro odpala a dopiero po powrocie kluczyka do I gasnie raczej obstawialbym usterke stacyjki, cos nie styka, albo zabki sie wytarły.
Odpowiedz
#3
tak jak mowi peter, to na 100% stacyjka mialem taki sam problem w accordzie, trzeba rozebrac stacyjke , sprawdzic czy mechanizm sprezyny dziala poprawnie, bo jesli jest zerwana to stacyjka bedzie latac w roznych pozycjach i podczas jazdy rowniez moze zgasnac, nalezy dobrac sie do sekcji stykow pomiedzy ktorymi pracuje wybierak stacyjki i je przeczyscic, jak otworzysz to sam zobaczysz ze przyczyna jest banalna, niewiem czy trudno rozebrac stacyjke w legendzie bo nie probowalem ale w accordzie np jest to banalnie proste
Odpowiedz
#4
a konkretniej to wygląda jak kostka stacyjki. najlepiej chyba i tak będize podmienic całość, albo zobaczyć samą kostke i wg mnie powinno pomóc.
[Obrazek: stopkam.jpg]
Odpowiedz
#5
To jak w banku jest kostka stacyjki.
Na Allegro są 3 szt do kupienia od 120 pln.
PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW A ZAKRĘTY DLA SZYBKICH KIEROWCÓW
JA KUDŁATY DURNOWATY REPERUJE STARE GRATYSzczęśliwy
Odpowiedz
#6
poco wydawac 120 zl jak wyczyszczenie stykow zalatwi sprawe?
Odpowiedz
#7
W kostce?
Zyczę powodzenia!
PROSTE SĄ DLA SZYBKICH SAMOCHODÓW A ZAKRĘTY DLA SZYBKICH KIEROWCÓW
JA KUDŁATY DURNOWATY REPERUJE STARE GRATYSzczęśliwy
Odpowiedz
#8
jakiej kostce? to kwestia przelacznika wielopozycyjnego stacyjki a nie zadnej kostki
Odpowiedz
#9
Dokladnie tak, gdzie kostka a gdzie stacyjka? :roll: Kostke sobie mozna smarem silikonowym popsikac dla lepszego pzewodzenia, stacyjka jest elementem w zasadzie nierozbieralnym, nadaje sie do wymiany po calosci.
Odpowiedz
#10
oj nie sadze, ostatni element stacyjki to wlasnie ten elektryczny wybierak pozycji i on na 95% jest rozbieralny, nie trzeba stacyjki calej nawet zdejmowac, bo ten element jest dolaczany do samego konca stacyjki , zreszta zeby to zobaczyc trzeba rozebrac , tam napewno utworzyl sie maly zator na wybieraku, ciezko mi to teraz opisac zeby brzmialo sensownie Duży uśmiech , ale jestem niemalze calkowicie pewien ze nie trzeba wymieniac stacyjki bo to jest tylko element sluzacy "identyfikacji" klucza a dopiero do stacyjki jest dolaczony wlsnie ten elektryczny wybierak w srodku ktorego jest problem
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości